Wymiana wydechu!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich! Może ten temat był juz poruszany ale nie mogłem znalesc Dzis wymieniłem kolektor wydechowy bo miałem pekniety i głosno samochod chodził ( CARO 1.6 na jednopunkcie z katalizatorem) Załozyłem uzywany bo dostałem na szrocie zeliwny ale jest dobry. Miałem tez zgnita końcowke dwururki gdzie łaczy sie z kalalizatorem, wymieniłem ja na nowa koszt 115 zł i musiałem tez wymienic katalizator bo tez koncowka była zgnita i zreszta katalizator jest juz wypalony. W miejsce katalizatora wstawiłem 1 tłumik i pieknie wszystko wyglada, nowe uszczeleczki, śruby ale mam mały problem. Chodzi o to ze czuje jakis smród spalenizny w srodku auta, nie wiem czy to uszczelki sie formuja czy cos innego, zanzaczam wsyztsko jest nowe oprocz uzywanego kolektora. I jeszcze małe pytanie do was bo po wymienie tego wszystkiego wcale sie nie zrobiło o wiele cieszej w aucie,reszta tłumikow jest OK. Troche lamerski temat ale z góry dzieki za odpowiedzi pozdrawiam!!!
  
 
spoko - farba musi sie wypalić.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Spoko kolego! To wszystko to masz nowe (tak jak pisał OLO) farba musi się wypalić i nie tylko. Te wszystkie uszczelki, tłumiki musza zajść spalinami. Napewno też dzwoni ci tłumik(końcówka) bo tak bylo u mnie że dzwoniło, było głośniej było czuć spalinami itd. Jak to wszystko zajdzie to masz święty spokój.
  
 
Smród pochodzi ze spalanej farby i smaru, którym na pewno trochę pomazałeś wymienione elementy, a np katalizator ma przy normalnej pracy ok 400 stopni. Nie masz się czym martwić.
  
 
Aha duże dzieki chłopaki, juz myslalem ze jest jakas awaria. Pozdrawiam i zycze udanych wakacji!!