Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
wuwu43 FKP MEMBER Fiat 127 Mk1 Łańcut | 2005-04-10 09:48:16 Wymieniałem niedawno tuleje w wahaczach , oczywiście kupiłem nowe w sklepie i moje zdziwienie było wielkie jak po wyciągnięciu starych okazało się , że nowe się różniły długością .
Moja rada - najpierw sprawdzić stare , a potem dokupić takie same bo inaczej płacz i zgrzytanie zębów. Ja musiałem te nowe tuleje przycinać , a i tak nie pasowało za bardzo.W czasie montażu swożni trzeba powkładać podkładki pomiędzy wahacz a teleskop i jak jest za długa tulejka to nie ma dla nich miejsca. W końcu sobie poradziłem ale gdybym wiedział że tak będzie to bym poczekał i kupił oryginały. W mojej siudemce mk1 rok 75 średnica otworu wahacza jest 27mm , a długość tulei 27mm nie licząc gumy .Tuleje które kupiłem były o 5 mm dłuższe . Ważne jest żeby nowe tuleje miały średnice ciut większą niż otwór w wahaczu bo inaczej będą wylatać.To ciut to jest 0.2 do 0.5mm. |
wuwu43 FKP MEMBER Fiat 127 Mk1 Łańcut | 2005-04-21 20:50:57 Właśnie zmieniłem tylny amortyzator , był niesamowicie zepsuty tzn trzymał jak cholera przy gwałtownym ruchu co objawiało sie strasznymi drganiami całej budy przy najmniejszych nierównościach.
Teraz jest "BOSKO" Nie to autko. |
tomek-bieron opel kadett c '77 kraków | 2005-04-21 23:04:53 a może poprostu ktoś w nim grzebał i utwardzil go??rozbieralny jest??
|
wuwu43 FKP MEMBER Fiat 127 Mk1 Łańcut | 2005-04-28 20:43:30 Nikt w nim nie grzebał bo nie mógł - jest nierozbieralny , a zepsuł sie tak od siebie i to nie wiem kiedy bo jak kupiłem to był dobry.
Założyłem teraz z "odzysku" - miałem takowego - dał sie rozebrać na tyle że zmieniłem olej i oring i na razie jest ok . :: [ wiadomość edytowana przez: wuwu43 dnia 2005-04-28 20:45:34 ] |