Silnik zamiast sprzegla wiskotycznego - jaki?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Klaniam sie

Zdaje sobie sprawe z tego, ze temat felernego sprzegla wiskotycznego w Omegach A byl poruszany wielokrotnie - ale moje pytanie jest nowe i konkretne.

Zamieniam wiskoze na silnik elektryczny - czy ktos wie moze, jaki silniczek (z jakiego auta pochodzacy) moze byc odpowiedni? Ktos na forum wspominal o silniku z sierry, ale nie byl pewien...

Z gory dziekuje za wskazowki,
Pozdrawiam lamagowiczow,
Karol
  
 
Polecam od BX'a (jeśli oczywiście masz czujnik temperatury w chłodnicy). Nie obejmuje całej chłodnicy, ale zdaje egzamin. Jeżdżę już 2 lata.
  
 
A ja sie zapytam..
po co chcesz zmieniać silnik na elektryczny, skoro jak masz wszystko sprawne to przecież silnik nie będzie się przegrzewał i będzie Ci działać to wiele lat

tak wogóle to po co zmieniać???

pewnie zwaliło Ci się sprzęgło i tera koszt 400zł

ja bym zakupił nowe wisko sprzęgło i cieszył się nim

choć zdjęcie tego ustrojstwa by oddało troche koniów

pozdr
  
 
Wisko zmieniam, bo stare juz odmowilo wspolpracy... A zmieniam na silniczek, bo obawiam sie, ze kolejne sprzegielko - przecie nie ma w sprzedazy oryginalnych, markowych "wiskoz" - moze byc rownie felerne. Silniczek w sumie wydaje sie rozwiazaniem bardziej niezawodnym i - tanszym. Serdeczne - Karol
  
 
Moje jeszcze kreci .Ale jak ja zakorkowac w upale to temp troche musi pojsc w gore aby zaczelo sie chlodzic,wiec zamontowac nawet niewielki,taki pomocniczy drugi,nie rezygnujac z wisko,recznie wlaczany,lub za pomoca elektroniki i wlasciwosci zlacza PN tranzystora bipolarnego.Jego rezystancja silnie zalezy od temp.Przykleic taki czujnik-tranzystor do chlodnicy na klej metalowy,zalac go dobrze to tez bedzie dzialal jak normalny czujnik temperatury i o wiele bardziej niezawodny,a uklad elektr.to pikus.Mam gdzies nawet schemat z regulowanym zakresem od 60' do 120'C.Narazie szukam smieglka z silniczkiem.
  
 
można wstawić dwa od poldożera... pasuje... nie wiem tylko po co? Koników to oddaje setne części (nieodczuwalne), obciąża aku... moim zdaniem lepiej wstawić nowe wisko... moje ma już 135tyś km i nadal sprawne... na pewno mniej niż nowe, ale się nie zacina i nie ryczy przy dodaniu gazu jak V8 (ukłony robert_kraków )

pozdr.
  
 
Zdecydowanie nove wisko bym wstawił. Nie mam i nigdy nie miałem problemu z grzaniem sie silnika. Ale dwa czynniki muszą być spełnione (wykluczam tu thermostat bo to oczywiste):
1. Pompka wodna.
2. Wisko w miarę sprawne.
Lato czy zima, czy korek, czy trasa zawsze ta sama temp. na wskaźniku co i tak oszukuje: 85 Celka. Zadnych skokow.

A jak nowy silnik elektryczny to i przekażnik trza dać, a najlepiej to ze dwa od razu silniki jak w sierrach jest (1 bieg i 2). Trza się zastanowić kiedy mają sie włączać.

Ale jak sie uprzesz na silnik jednak to w Omegach B 2.5 TD były montowane i najlepiej takiego zapakować.

RZ.
  
 
u mnie jest tak, że jak sie jedzie <10km/h to temperaturka jest 90-95st( tak pokazuje ale nigdy nie wiadomo), a jak stoję to odrazu idzie na 100st i tak trzyma, jak czasami dojdzie do 103-105st to odrazu załańcza się wisko i od razu spada na 95st

Ale nie wiem czy przy 105st załańcza się wisko i od razu spada, równierz może przy 105st otworzyć się cały termostat i dlatego tak spada
/WIEKA NIEWIADOMA/ czy to wisko czy termostat zbija temperaturkę

kiedyś jak mi się załączyło wisko to hałasowało jak helikopter a teraz cichutko chodzi............MOŻE JUŻ JEST TRAFIONE DWU LETNIE WISKO
  
 
Dla wyjaśnienia. Sprzęgło lepkościowe jest wypełnione wewnątrz olejem silikonowym (wiskozowym). Wskutek wzrostu temperatury olej staje się bardziej gęsty zwiększając znacznie opór. Prowadzi to do przekazania większego momentu napędowego.Sprzęgło wiskozowe jest urządzeniem bardzo trwałym i tylko uszkodzenie mechaniczne obudowy i wyciek żelu może je zniszczyć.
W praktyce wygląda to tak, że sprzęgło nie włącza się w jakiejś określonej temperaturze. Łopatki wentylatora chodzą cały czas, przy zimnym silniku można je zatrzymać ręką, ale przy rozgrzanym grozi ucięciem łapki.
  
 
no właśnie chyba nie można go zatrzymać na zimnym czy ciepłym, moje stare wisko można było zatrzymać ale nowe to ręce urywa
  
 
Dokladnie to OMESI B 2,5TDS sa dwa takie wentylatory napedzane silnikiem elektrycznym. Umieszczone sa obok siebie. Jak z ich wydajnoscia nie wiem - u mnie nie mam problemow termicznych z silnikiem, nigdy nie pchalem lap pod do wentylatorow.
Pokombinuj moze z jakiegos rozbitka dostaniesz za grosze razem z plastkikowymi oslonami bo bez nich to bedzie kiepsko.
  
 
Cytat:
2004-07-13 12:46:33, omegafan pisze:
no właśnie chyba nie można go zatrzymać na zimnym czy ciepłym, moje stare wisko można było zatrzymać ale nowe to ręce urywa


A na stojącym silniku da się obracać wiatrakiem?, sprawdż na zimnym i gorącym. Powinna być różnica w oporze, jeśli nie to znaczy, że trafione.
  
 
A ja jutro przystapie do fazy eksperymentalnej.Zostaje przy wisko,dodatkowo z przodu chlodnicy zainstaluje elektryczny wiatrak od japonca o duzej wydajnosci(maja bardziej wysilone silniczki) plus uklad auto zalaczania. Wisko niby mi pracuje,ale momentami skok o 10'c-15 'c w gore to nie wyglada milo .Bedzi on mial za zadanie wspomoc obieg powietrza np: w korkach i nic wiecej.Bedzie "dmuchal na chlodnice" na wolnych obrotach silnika. Jak bedzie dzialac? Zdam relacje czy warto.
  
 
Po poludniu zrobilem probe na sucho w garazu.Silnik zagrzalem,wolne obroty,temperatura w gore,przystawilem smiglo i patrze na wskaznik temperatury,opada do zadanej wartosci,wiec dla mnie egzamin zdany.Nie wiem jak w waszym przypadku,kiedy calkowicie chcecie zrezygnowac z wisko,u mnie elektryczny tylko na wyjatkowo ciezkie dni i zakorkowane drogi. Aha samo smiglo bez kwadratowej obejmy stozkowej,ktora nakierowuje obieg powietrza,bo bedzie stanowilo opor dla wlasciwego powietrza dla wiskolizy.Jak skumam jak zamiescic fotke w poscie to rzuce pare(sorki,jeszcze tego nie robilem)
  
 
Ja jeździłem przez 3 lata tylko z elektrykiem.
Zamontowany z przodu przed chłodnicą.
Temat już był poruszany na forum.

W tym roku wsadziłem wiskoze. Powód...
Silnik elektryczny wiatraka wcinał za dużo prądu.
Jeżdżę do pracy krótkie odcinki (około 7 km). Stoję często
w korkach. Akumulator za często niedoładowany był...

Tak więc mam 2 układy... wisko (nowe kupiłem na allegro za 300 zł) oraz gotowy do działania elektryk... wszystko OK.

Jeżeli komuś nie zabraknie fazy to polecam elektryka.

(u mnie malutki alternatorek siedzi max 65A, a na wolnych obrotach to wiadomo, że nie ma za wiele prądu)