Bylo dobrze ale sie.... ;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, po okresie wzglednego spokoju mam nowe zmartwienie...
Gdy rano zapalam sam. to przez okres nagrzania wszystko jest cacy, ale gdy juz sie troche nagrzeje (najprawdopodobniej juz nie jest na ssaniu) nagle auto glupieje - czasami jest ok. - czasami dostaje takiego mula ze az strach (czesciej jak przyspieszam np. ze swiatel za moment odpusci ale za jakis czas to samo - jak go pogonie to jest lepiej ale potem przy ruszaniu to wraca) czasami lekko szarpie 60km na IV no ogolnie cos go dlawi - taki sie zrobil mul na benzynie
ps. na ssaniu i po przelaczeniu na gaz brak tych objawow...
jakis czas temu byl na przegladzie w "poleconym na forum" warsztacie ale chyba tego nie ruszali
zastanawiam sie z czym teraz do mechanika?? pompa paliwa? czujnik temp. powietrza (czy jakos tak)? wtryski? (42tys km na LPG ale jak z jajkiem hehehe)
objawy wystepuja juz jakis czas...
  
 
Hmmm 60km/h na 4 ? Czyli minimalnie uchylona przepustnica... może TPS ? (czujnik otwarcia przepustnicy)
Ja bym chyba od tego zaczął.
Pozdro.
  
 
Ja bym napewno nie zaczynał od tego
  
 
Zakładam, że podstawowe rzeczy typu świece, filtry, palec, kopułka są w porządku.
Pozdro.
  
 
w sumie nie nowki oprocz sondy lambda i oryginalnych swiec (irydowe czy jakos tak - maja moze 10-15tys km) ale wszystko sprawdzane...
w sumie to szarpanie od czasu do czasu podczas przyspieszania z rana ale chwilowa utrata przyspieszenia dosyc czesto i to jest denerwujace bo nie wiem czy nie zabraknie mu mocy np. podczas wyprzedzania
ps. ALE NA GAZIE JEST COOL (tylko czasami wachną sie obroty ale spoko) a to podobno gaz jest bardziej wrazliwy...??
kompresja 4 x 10, ok. 1litr oleju na 6000-7000km, srednie spalanie 8,0-8,5l gazu, 182tys km - wiec z silnikiem chyba ok.
1,6 4AFE na uboga miesz. ver. japan '92
  
 
Moja to przez pare miechów w ogóle praktycznie nie chciała jezdzić na benzynie,im bardziej przerywała na benzynie tym częśćiej ja na gazie ; całą zimę przejezdziłem na gazie a w zbirniku paliwa 10 litrów benzyny zatankowanej dawno temu i ze 2 litry wody skroplonej przez pare miesięcy ... ..gdy przełączyłem na benz to autko nie tylko że nie jechało ,to wręcz wytracało predkość.
Diagnoza: wymienić tzreba koncówki wtrysków...-zanieczyszczone...
Cholera drogie... to ja tylko na gazie bo szła jak złoto i jeszcze tanio...
W międzyczasie do baku nalałem więcej benzyny ,dodatków uszlachetniajacych, czyszczących wtryski neutralizującuch wode i co jakiś czas jak jechałem z górki to na benzyne i na chama choć dalej wytracała prędkość.
W końu ni stąd ni zowąd przy odpalaniu zauważyłem że bardzo gładko wchodzi na ok 1000 obrotów i przełacza na gaz ( tą granice ustawili mi gazownicy na moje życzenie bo był już problem wejść na obroty 2500 na benzynie...)- przełączam spowrotem na benzyna a ta rwie z kopyta jak dawniej...
Wtryski same sie przeczyściły...
Tak więc o ile... szczególnie w zimie jeżdzicie żadko na benzynie to przynajmniej dbajcie by było w baku jak najwięcej benzyny a nie rezerwa i w ogóle co jakiś czas dobrze jest przegonić na benzynie..
A tak w ogóle to pozdrawiam starych wyżeraczów...
  
 
czyli wlac czegos do czyszczenia wtryskiwaczy ?? (i zobaczyc czy pomoze..) a nie bedzie skutkow ubocznych ? powiedzmy gdybym przez jakis czas regularnie dolewal po kazdym tankowaniu do baku czy raczej operacja jednorazowa i zgodnie z zaleceniami producenta...? (tego srodka) i jaki jest najlepszy? tzn. sprawdzony...
pozd.
ps. nigdy tego nie robilem wiec pytam i jezeli to nie wtryski to chyba nie zaszkodzi
  
 
Pedro , jestem daleki by twierdzic , że w Twym przypadku by to pomogło , ze tutaj jest żrudło kłopotów.......napewno jednak nie zaszkodzi dolać do baku odpowiedniego środka co pare miesięcy
  
 
w ASO Toyoty sprzedają środek do czyszczenia wtrysków
nie pamiętam nazwy cena chyba 55zł
  
 
Nawt w jakimś Tesco znajdziesz srodek STP do czyszczenia za pare zlotych.Oprocz tego moze sprawdzic jeszcze kody usterek-cos moze byc.
  
 
Cytat:
2004-08-13 11:17:39, serwisSJ pisze:
Ja bym napewno nie zaczynał od tego



Facet, jak ty mnie denerwujesz......
Co za głupi sposób pisania postów - napisz od czego byś zaczął jak żeś taki mądry.....

  
 
witam
no kupilem STP w 'Tesco' i zobaczymy... czy po wlaniu tego do baku ten srodek nie ma nic wsp. z olejem w silniku i nie trzeba zmieniac...? znajomy mowil ze mial tak czyszczone - cos do baku cos do oleju i rura az wszystko wypali...
jest jeszcze ciekawostka zawsze jak jezdze ul. Tamka (czyli pod gore dla wyjasnienia) na bezynie slabnie zeby za chwile 'zlapac rozped' ale ostatnio zobaczylem ze na gazie ... nie.
moze cos z przytkana pompa paliwa lub przewodami...? mam nadzieje ze ten srodek pom. pozd. for all
  
 
Hej miałem to samo nie dawno w swojej Carinie pomogło tankowanie 98 i dodatek do paliwa xeramica no i 300 przed siebie