Kupie Omege

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Jestem zainteresowany kupnem Omegi. Najchetniej z silnikiem 2.6 (lub lepszym ). Jesli macie jakies ciekawe propozycje (z okolic Warszawy) to prosze o kontakt (cena max 12-13 tys.).

Pozdrawiam,

Piotr
  
 
Witaj na forum Piotrek.
A co to za "lepsze" te silnikim, co ?
  
 
hehe... Witam

Pamietaj, ze w razie co chetnie powtórzymy mini-spota i potestujemy (jak to mialo miejsce wczoraj) jesli cos ciekawego sie trafi.

Pozdrawiam

  
 
Dzieki. Zawsze chetnie skorzystam.

"A co to za "lepsze" te silnikim, co ?"
Jak tak popatrzylem na wasze 3.0 to sie troche rozmarzylem
Niestety wszystko zalezy od ceny

Piotr




[ wiadomość edytowana przez: Piotr-P dnia 2004-08-31 12:57:22 ]
  
 
Jak mówiłem 3.0 12V byłby na prawde fajny....
To gazowni bardzo dobry, i w ogóle....
  
 
2.6

3.0 - ale nieciekawy raczej....

  
 
Tak jak wczoraj rozmawialismy:

- stosunkowo niedawno sprowadzony z Reichu
- niezagazowany
- stan zadowalajacy

Omega 2.6i
  
 
Cytat:
2004-08-31 12:28:23, Piotr-P pisze:
Jestem zainteresowany kupnem Omegi. Najchetniej z silnikiem 2.6 (lub lepszym ). Jesli macie jakies ciekawe propozycje (z okolic Warszawy) to prosze o kontakt (cena max 12-13 tys.).



Mówisz i masz:
3.0 24V - karawan automat
W zakreślonym budżecie masz zakup + powinieneś zrobić co trzeba "na igłę".

A na mini-spot chętne się zapiszę, jak nie jednym to drugim karawanem

Robert
  
 
2.6

jest sporo aut, ale poza W-wą...
Także bedziesz musial spojrzec i na okoliczne wojewodztwa
  
 
Cytat:
jest sporo aut, ale poza W-wą...
Także bedziesz musial spojrzec i na okoliczne wojewodztwa



Zauwazylem. W radomiu w komisie maja kilka sztuk. Wiekszosc to jednak 2.0.

[ wiadomość edytowana przez: Piotr-P dnia 2004-09-01 00:14:14 ]
  
 
Jedno pytanie. Czy trudno sprowadzic Omege prosto z Niemiec?
  
 
W Radomiu jest baaardzo dużo Omeg.
Tylko że ciężko znaleźć w dobrym stanie.
Za sprowadzanie sam sie nie bierz, jak tego nie robiles...
trzeba miec z 2 tygodnie urlopu na to, przy czym wiekszosc to polskie urzedy
  
 
A może to:
3.0 24V automat
  
 
Cytat:
A może to:
3.0 24V automat



Jesli sie nie myle jst to ogloszenie Nixona. Na pewne przyjrze sie blizej temu samochodowi, chociaz rzeczy do zrobienia przy nim troche mnie wstrzymuja (nie znam sie na mechanice i wszystko musialbym robic przez warsztat)
  
 
Cytat:
2004-09-01 14:55:42, Piotr-P pisze:
Jesli sie nie myle jst to ogloszenie Nixona. Na pewne przyjrze sie blizej temu samochodowi,

Ano nie mylisz się, zapraszam do oględzin.

Cytat:
chociaz rzeczy do zrobienia przy nim troche mnie wstrzymuja (nie znam sie na mechanice i wszystko musialbym robic przez warsztat)


[reklama]
Natomiast w auto z drugiej ręki w którym nic po zakupie robić nie trzeba, to ja akurat nie wierzę .
A wymianę płynów to bym zrobił nawet w czymś co ktoś "dopiero co z salonu wyprowadził".
[/reklama]

pozdr,
Robert
  
 
Cytat:
2004-09-01 21:23:48, Nixon pisze:
Natomiast w auto z drugiej ręki w którym nic po zakupie robić nie trzeba, to ja akurat nie wierzę .
A wymianę płynów to bym zrobił nawet w czymś co ktoś "dopiero co z salonu wyprowadził".



Wiara wiarą, a fakty faktami.
A ja rozmyslam nad sprzedażą mojego auta........
Ale bedzie mial fuksa jego ewentualny nabywca.
  
 
Sprzedam Omegę A CD 91rok(sprowadzona w 94r. na składaka).10,5tys.zł
wszystko oprócz klimy,instalacja gazowa.Ostatnio robione reperaturki tylnich błotników,oraz luzy w zawieszeniu.Jedyny powód sprzedaży,napaliłem się na Omę B.Stan BDB.tel.0/509375061
sorry,nie w tym wątku umieściłem ogłoszenie

[ wiadomość edytowana przez: Mateo32 dnia 2004-09-04 17:27:59 ]
  
 
Cytat:
Wiara wiarą, a fakty faktami.
A ja rozmyslam nad sprzedażą mojego auta........
Ale bedzie mial fuksa jego ewentualny nabywca.



Nawet nie chce sie pytac, ile wyceniasz swoje cacko
  
 
Wycenie jak zrobie blache, bo sa juz poczatki zlego.
Wtedy blacha bedzie jak lustro, bo oddam auto do fachowca.
Ale cena bedzie na pewno na granicy trzeciej i czwartej cwiatrki drugiej dziesiatki tysiecy, czyli pomiedzy 10000 a 20000.
Jak bym jej za tyle nie sprzedal, to nie sprzedam w ogole.
Pojezdze jeszcze jakies 150 tys, potem cofne liczniki i sprzedam jakiemus madrali za 12 000 jako super okazje......

Nie ma prawdziwych okazji, jesli sa to rzadko i polegaja na czyims nieszczesciu: dlugi, licytacja etc.
NIe wiem, ale sadze drugiego auta uzywanego w takim stanie juz pewnie nigdy nie kupie...
  
 
Cytat:
2004-09-06 15:19:08, boogie pisze:
potem cofne liczniki i sprzedam



Nie wypisuj takich rzeczy...

Cytat:
Nie ma prawdziwych okazji, jesli sa to rzadko i polegaja na czyims nieszczesciu: dlugi, licytacja etc.



To prawda. Jezeli cena jest okazyjna, to raczej na sto procent cos jest z autem nie tak. A jezeli chce sie kupic auto jako takie, trzeba sie liczyc, iz cena nie bedzie okazyjna. A i tak wowczas bedzie sporo dupereli do zrobienia.

Cytat:
NIe wiem, ale sadze drugiego auta uzywanego w takim stanie juz pewnie nigdy nie kupie...



To znaczy tak zlego , czy tak dobrego?