looqasch 2x Mitsubishi Galant ... .... | A więc tak:
Gdy malujesz bazą to cieniowanie zaczij mniej więcej od tego miejsca gdzie jest górny narożnik szyby i tak oddalaj pistolet aby w połowie wysokości szyby (lub nawet trochę niżej) zakończyć. Czyli na końcu odległość pistoletu od słupka musi być taka aby strumień lakieru (bazy) nie dosięgał już słupka.
Bezbarwnym malujesz trochę niżej gdzieś do miejsca gdzie jest to przełamanie słupka z błotnikiem (może wychodzić nawet trochę na błotnik jeśli z bazą zszedłeś niżej). Po ostatniej warstwie bezbarwnego rozcieńczalnikiem do cieniowania zapryskaj złącze nowego lakieru z orginalnym. Po nim złącze się "wygładzi" i nie będzie takiego suchego, ziarnistego zapylenia (będzie ale nie wiele). Tym rozcieńczlnikiem musisz zrobić od razu po lakierze, więc szybko przepłucz pistolet z lakieru. Najlepiej jest mieć drugi pistolet aby zrobić to jak najszybciej, ale i jednym można sobie poradzić.
Aha bezbarwnego już tak nie cieniujesz jak bazę przez oddalanie pistoletu tylko normalnie przerwać .
Po zapolerowaniu nie powinno być śladu łączenia bezbarwnego, gorzej jest z cieniowaniem bazy. |