Rozrząd w bączku???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kolega kupi tydzien temu maluszka, jednak przy niskich obrotach maluch gasl , trzeba bylo przy dojezdzaniu do skrzyzowania zaciagac ssanie, padlo podejrzenie na gaznik, pojechalismy do mechanika ten podobno przeczyscil i wyregulowal gazniczek, ale dodal jeszcze ze rozrzad jest zlozony odwrotnie i za kolejna 100 naprawi i to , I tu pytanie czy w jezdzacym maluszku moze byc zle zlozony rozrzad bo mnie sie to wydaje malo prawdopodobne
no i moze ma ktos pomysl co dalej bo maluch od dwoch dni znowu gasnnie na niskich obrotach (po regulacji mechanika bylo w miare oki)
pozdrawiam
  
 
nigdy nie zwracalem uwagi czy da sie odwrotnie zalozyc, jesli zalozyliscie dobrze na znakach to sprawdzcie platynke, juz nie raz z tym sie spotkalem, kolega wymienil 3 gazniki a okazalo sie ze to byla platynka wymienil na nowa i wszystko bylo ok
  
 
prawdopodobnie odkreca ci sie gaznik, a to bardzo czesta przypadlosc. sprawdz czy nakretki i szpilki dobrze trzymaja.
druga mozliwosc to za duzy luz na srubie regulacji skladu mieszanki. poprostu wkreca sie sama. jesli to prawda - zamien na nowa (koszt max 2zl).
  
 
luzu na pewno nie ma bo srubka jest nowa gaznik sie trzyma wiec nie wiem sprawdze moze rzeczywiscie ta platynke
  
 
no i sprawdz czy nie ma luzu na ośce aparatu zapłonowego, bo wtedy zapłon szaleje jak chce, raz przyśpiesza raz zwalnia i gaśnie...
  
 
a sama oske da sie wymienic czy caly aparat trzeba
a jesli tak to ile mniej wiecej to kosztuje??
  
 
a tak przy okazji to mozesz jeszcze sprawdzic elektrozawor (jezeli takowy jest) czy jest sprawny bo to tez moze byc przyczyna tego ze gasnie , np moze byc ułamany drut ktory doprowadza zasilanie
  
 
jak gasnie na niskich obrotach to sprawdz dysze wolnych obrotow, moze poprostu sie przytkala..