Styczniowy spocik w Krakowie.

Heja !
Jakby się komuś nudziło w piątek 14.01.2005 to zapraszam do Krakowa na mały spocik
Jak się komuś nie będzie nudzić to też zapraszam
Godzina 19:00 ul. Miodowa, knajpka "Aloha".
W razie braku miejsc przeniesiemy się gdzieś w okolicy (wybór spory). W takim przypadku telefon do mnie jest w profilu
Do zobaczenia !

dzięki, będę, bo nie wypada nie być nie wiem tylko czym przyjadę, bo golfa mam dość!!!!

noan

Wybiorę się (chyba ze okaze sie ze cos nie tak z autem bedzie - teraz jest u mechanika, jutro/pojutrze mam odbierać).
W Katowicach będę w pracy do 16.30 potem pewnie pojadę gdzies coś zjeść i mogę jechać dalej wiec Noan jak chcesz to mogę jechać przez Tychy i akurat powinniśmy być w Kraku koło tej 19.

Pigletto, dzięki, będziemy w kontakcie... Perzan... jak mi się nie rozleci)) tylko nie kop za bardzo, bo nie będę miała jak wrócić
na razie odwiedzam rodzinne strony

Noan

Szkoda SerwisSJ Może następnym razem dasz radę Podyskutowalibyśmy sobie o samoregulatorach
A co z Camry ? Duże straty ?

Noan: chyba po raz pierwszy w życiu będę trzymał kciuki za golfa żeby się nie rozsypał
Pozdro.

Będe duchowo Perzan z Tobą o 19stej rozmysłał nad samoregulatorami i oliwą
A camry rozwaliła dostrzetnie golfa nr.3. Gosc golfem jechał 2pasami z włączonym kierunkiem zjazdu...stary sobie wyjechał a gość z włączonym kieruneczkiem pojechał prosto i wycelował wprost w lewe przednie koło i błotnik. Szczescie że nie drzwi. Golf kasacja zaczynał się od przedniej szyby. A camry cała zwrotnica, amor, wahacz, koło pogiete, błotnik, 4cm maski , lampy połamane ale od wyrwania je przez zderzak. No i cała energia uderzenia tak została przeniesiona na drugą strone ze prawy błotnik aż się zwichrował. Najgorsze to to, że jakiś cm skrzywiło przód camry mniej więcej od miejsca na przedniej ścianie czołowej gdzie zaczynają się podłuznice, ale to nie problem. Aha...lewa podłużnica jest praktycznie nieuszkodzona! a zderzak tylko porysowany i pozrywany ale cały
Więc Perzan, kiedy kupimy jaką camry i będziemy eliminować golfy z dróg, po co kopać, szkoda nogi

Nic się nikomu nie stało na szczęscie, a wina oczywiście ze ojca, bo przecież golf "nie miał" włączonego kierunku A nawet świadkowie twiedzili że był on juz prawie na pasie zjazdowym w prawo... no ale w koncu w Polsce mieszkamy

Wróciłem do domu o 1 w nocy... "Delegacja" z Warszawy pewnie jeszcze później

Perzan - zapomniałem Ci dać pieniądze za nalepkę....

Ja, Croom, Perzan, Noan (Tychy, W-wa), Jaro z kolegą oraz Kruchy (Warszawa)

dziei za spotkanko, co do golfów... czytałam opinie, na forum Toyoty nie ma co się wypowiadać, więc od dnia dzisiejszego szukam kupca.. bo w nowej pracy coś beda chcieli mi dać do jeżdżenia... pewnie fiata... a za camry i ja już się oglądam, choć kasy brak
co do całej reszty... przyjeżdżam w sobotę do Kraka, bo do teatru się wybieram więc moze na godzinkę czy dwie się gdzieś spotkamy??

Noan