200 000 km!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Stało się !! Dziś o godzinie 7.30 pod Częstochową licznik wskazał 200 000 km. Samochodzik dziś przeszedł gruntowny test i oględziny.Mimo tego przebiegu dalej jest w stanie poruszać się 150 km/h przyspiesza całkiem zwawo a silnik nie jest ani słaby , ani paliwożerny.Spala 10 w trasie , 11 w mieście.Cieszę sie jak dziecko ,że ten samochodzik tak dzielnie znosi kolejne kilometry .Silnik dodam nigdy nie był remontowany , tylko wymiany związane z eksploatacją.Bierze już nieco oleju , ale to chyba norma zwłaszcza ,że ma gazik.Ponieważ jest w rodzinie od 13 kilometra ( był kupiony w salonie jako nówka) to moge opisać jego losy od początku do dziś dnia.( tak w skrócie rzecz jasna.

P.S Jeśli moderator stwierdzi ,że to kolejny wątek bez sensu proszę o usuniecie .
P.S II Szukałem w wyszukiwarce podobnego tematu ale nie znalazłem.
  
 
congrat.

takiemu to dobrze...



  
 
Ja również gratuluję
Swoją drogą - pamiętam jaką miałem radochę jak zrobilem Polonezem Caro ojca 100 000km... ojciec się do mnie nie odzywał dwa dni bo stwierdził że on chciał kierować jak się 100 000 na liczniku pojawi Teraz Poldek ma 130 000, do tej pory nie był remontowany, miał wymieniony tylko moduł zapłonowy i nagrzewnicę (bo się lało z niej). Od początku (1997 z salonu) jeździ na Castrolu i nie wziął jeszcze grama oleju. I niech ktoś powie że Polonezy nie są trwałe

[ wiadomość edytowana przez: Losiu dnia 2005-08-06 16:20:43 ]
  
 
Cytat:
2005-08-06 16:18:02, Losiu pisze:
Ja również gratuluję Swoją drogą - pamiętam jaką miałem radochę jak zrobilem Polonezem Caro ojca 100 000km... ojciec się do mnie nie odzywał dwa dni bo stwierdził że on chciał kierować jak się 100 000 na liczniku pojawi Teraz Poldek ma 130 000, do tej pory nie był remontowany, miał wymieniony tylko moduł zapłonowy i nagrzewnicę (bo się lało z niej). Od początku (1997 z salonu) jeździ na Castrolu i nie wziął jeszcze grama oleju. I niech ktoś powie że Polonezy nie są trwałe [ wiadomość edytowana przez: Losiu dnia 2005-08-06 16:20:43 ]

Rano była taka akcja .Na liczniku 199 994 a ja i stary kłócimy się który ma jechać.?? Wypadło na mnie bo obiecałem ,że przy 300 000 dam jemu ...pokierować.
  
 
To życie ci w takim razie prowadzenia przy 400 000
  
 
O u mnie za niecale 20 tys tez bedzie 200 Silniczek chodzi dobrze, ale pare koni mu chyba ubylo bo kiedys byl zwawszy... Rowniez nie mial nigdy remontu ani nawet powazniejszych napraw. Jakis pozadny silnik sie chyba trafil patrzac po innych poldkach z mojej okolicy
  
 
niezle niezle...chłopaki tzraskacie mase kilometrow...ja w moim jak dzisiaj jechałem do wrocławia toprzekręciło ma na .. 40.000km..
jak na 11 lat eksploatacji auta to jest nic... chciałbym zeby oj pold dociagnął do 100.000 bezawaryjnie , bo zanim 200 sie pojawi to juz go korniki wpier..
  
 
u mnie 200tys stukneło w styczniu... i też jeżdzę nadal ;P
  
 
A moj ma 4600. Kuplem ze stanem licznika 2000. To chyba oznacza ze ma teraz 204,6 tys
  
 
A moj wczoraj przekroczyl 120 000 i niestety dzisiaj wybieram sie do mechanika aby umowic sie na wymiane panewek i uszczelki pod glowica - zreszta jak juz zostanie rozebrany moze okazac sie ze do zrobienia bedzie o wiele wiecej
  
 
Mojego ojca poldek 1.9d ma już o ile się nie mylę 255722km i też jeździ na Castrolu i spisuje się dobrze oleju jak wziął to najwyżej baaaaaardzo mało. Mój fiacior ma 10320km (czy ile tam) i jest wszystko ok.
  
 
No i wlasnie dzisiaj odebralem auto od mechanika - po prawie generalnym remoncie silnika - zostaly tylko oryginalne tloki
  
 
Cytat:
2005-08-23 21:33:10, Plush pisze:
No i wlasnie dzisiaj odebralem auto od mechanika - po prawie generalnym remoncie silnika - zostaly tylko oryginalne tloki


W sumie to tak jakbyś miał nowy silnik, trzeba się cieszyć
Teraz docieranie i czekamy na wrażenia... Ciekawe czy uda Ci się dzięki remontowi paliwożernosć ograniczyć.
  
 
ty to masz dobrze. moj silnik to jak rumunska dziwka. nie dogadasz sie ile ma zrobionych, hehe, kilometrow. podejrzewam, ze po trzecim szlifie bedzie tego cos kolo 323.415km jak nie wiecej. ale wciaz ciagnie!!! buehehehe!!!
  
 
No moj do konca ciagnal calkiem niezle tylko cos zaczelo stukac a po zdjeciu miski okazalo sie ze masakra jest - wypadly wszystkie polksiezyce i w podporach walu zrobily sie wglebienia na ponad 2 mm, pozatym walek nierzadu mial ponad 1 mm luzu na panewkach - jedynie gladzie w cylindrach okazaly sie byc w dobrym stanie
  
 
To mojemu w zeszla niedziele stuknelo 150ooo km i tez dalej sie kreci Teraz ma 151726
  
 
No tak dopiero co było 200 000 km a tu już 210 000 stuknęło!! Twarda bestia jest. Niestety blacha zaczyna mi sie sypać!! W najbliższym czasie troche go podrapie tu i ówdzie ale bez blacharki w najbliższych latach chyba sie nie obejdzie.Mimo to powiem wam jedno POlonez to twardziel - rzadko które auto tak dzielnie znosi trudy codziennej walki po bezdrożach , pod ciagłym obciążeniem i nie raz musi ciągnąć przyczepe. Ech kochana maszyna...
  
 
Mi we wakacje licznik sie wyzerowal Nie mam pojecia, czy mam teraz ponad 100, czy ponad 200, czy ile tam A silnik to juz w ogole, nikt go nie wie
  
 
Wielu tutaj pewnie może jedynie sie domyślać il tak naprawde ma jego auto przejechane.Ja mam 100 % pewności KUpiliśmy nówke i sa dwa wyjścia albo sam osobiście kiedyś wywioze go na złom , albo zostanie kiedyś kompletnie wyremontowany i zostanie jako oldtimer na niedziele .Nie chce go sprzedawać.Never.
  
 
tylko pozazdrościć tych kilometrów