Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Suchy (M) Yaris, Carina i Aven ... SPAM | 2005-04-21 13:19:30 a ja pamietam zielonego pelikana. uczylem sie na nim jezdzic |
Rawuk GD i GD Zakoniczyn | 2005-04-21 13:20:53 Eeeee ja zaczalem od czegos zza wschodniej granicy Potem Wigry 3 a potem full wypas rower gorski z 10 przelozeniami No a potem to kupilem sobie rower dla ramy, podjechalem do domu, wlazlem do piwnicy i wszystko pozmienialem I sluzy mi do dzisiaj Chociaz po ostatnim upadku z orlowskiego klifu musze go podpicowac |
Jojo SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2005-04-21 13:40:11 pierwsze to :
pikolo, nie pamiętam nazwy, takie cos małe, mniejsze od pelikana, taka okrągła rama czerwony następnie pelikan, biały, póżniej miałem cos z rozmiaru wigy 3. tylkoo 30 lat strzego , słuzy na dziłace do dzis (nie składak) na działce, później nastała era przrzutek czyli polski zenit (5 speed) , rower niesamowicie trwały, tyle co on przeszedł i km przejechał, jeździ do dziś (na działce) tylko ma już 4 przerzutki, jedna pękłą (najmniejsza), wadą tego roweru były pękające linki hamulcy, i następnie obene od 9 lat magnum mg 200 EDIT już wiem, ten mały rowerek to domino [ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2005-04-21 13:58:45 ] |
mati_lecha Poznań | 2005-04-21 14:27:48 Trójkołowiec-cały z metalu i z podnoszoną klapą z tyłu
Potem Pinio na 12 calowych felgach. Potem Pelikan za 16 calowych. Potem taki turystyczny. Potem góral. |
MARCIN_RADOM BMW E-28 525i, E34 5 ... RADOM | 2005-04-21 14:54:29 o tych pierwszych od rodziców nie bedę pisał.
pierwszy zakupiony za swoje własnoręcznie zarobione pieniążki kupiłem w sklepie w 1998 roku za 850pln. mamuśka powiedziała wtedy że jestem nienormalny nie jest to jakaś rewelacja, jest to zwykły amerykański raven, z ramą cr-mo, shimano acera i stożkowymi obręczami, na ówczesne czasy rewelacyjnymi. był czas że jeździłem na nim po 70-100 km dziennie. nie dział się z nim nic niepokojącego i jest tak nadal. oczywiście okresowe smarowania przeprowadzam. aha jest w pięknym błękitnym kolorze, w dodatku w metaliku. pozdrawiam |
taz Mitsu Pajero / Seat ... Nisko/Stw | 2005-04-21 15:06:33 pno to zaczynalem od takiego malego rowerka na 4 kolkeczka
musze wam sie pochwalic ze juz umiem jezdzic nawet na 1 1 to byl tatusia roboty 2 to bmx ze stanow 3 foresrer na komunie (świetej pamięci) 4 nishiki (metalik z opilkami ) [ wiadomość edytowana przez: taz dnia 2005-04-21 15:06:59 ] |
rallyfilip (M) Fiat CCS x 2 Tychy | 2005-04-21 17:39:06 Ja zaczynałem od czerwonego pelikana, potem przyszła komunia, a wraz z nia 5 biegowa, niebieska kolarzówka Romet. Po kolarce nastał czas górali. W szóstej klasie podstawówki dostałem Mongoos'a Treshold, fajny sprzet, po 9000 km sie sypnał i zmieniłem na moj obecny rower Author Versus 99'. obecnie mam na nim pykniete jakies 10.000 km i zaczyna domagac sie wkladu finansowego. |
cypherius czarny/niebieski Płock/Słupno | 2005-04-21 17:55:05 witam, ja zaczynalem od "diadema" z dolaczanymi kolkami(cos w rodzaju salto). nastepnie kilka wigry 3 skladanych przez ojca, pierwszy goral firmy ROMET Safari - yeah, to byl wypas ojciec jezdzi na nim do dzis. pozniej Iscaselle Gipiemmie jakis, ktorego zlamalem na pol teraz jezdze Douglasem przerabianym w chwilach natchnienia |
Wilu | 2005-04-21 19:04:44 moje rumaki:
-trójkołowiec socjalistyczny -rodzimy "Pudelek" -junior(pierwsze kapitalistyczne rowery) -"Atala" - tania kolarka włoska -SCOTT - hamerykanin a żeby nie było nudno to dodam, że jeździłem też składakiem z kierownicą od Zaporożca (pasowała idealnie) tylko, że trzeba było zrezygnować z przedniego hamulca i rzucić cały swój los na torpedo |