Obroty 2.5 V6 - HELP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich.
przeglądałem wiele postów, ale nie mogłem się doczytać identycznego przypadku do tego co mam.
mam omesie 2.5 V6 z 1997.
czasami zdarza mi się że w momencie przyśpieszania (od startu i na każdym biegu) obroty zostają na takiej wysokości na jakiej wciskam sprzegło i wrzucam kolejny bieg.
fakt że omesie mam zagazowaną (sekwencja BRC) to i tak problem dzieje się na benie i LPG.
oczywiście gdy się zatrzymam, obroty dalej się utrzymują ale po pewnym czsie opadają do normy.
jak wspomionałem problem jest sporadyczny, ale jednak.

Pomocy!!!

pozdro
  
 
Moze masz zwalony silnik krokowy, albo jakis czujnik.
  
 
Cześć! Od kiedy tak Ci się dzieje ? Ja miałem podobne objawy , ale krótko , potem problem z zapalaniem , potem nie zapalił wogóle - w moim przypadku czujnik obrotów wału korbowego. To nie jest tania rzecz
  
 
mam to już dość długo. spoko prawie 2 miesiące. rozruch jest bezproblemowy, żadnych zarzutów. druga sprawa, że jest to sporadycznie. czasami potrafię mięć ciszę przez kilka dni, a czasami w ciągu dnia wyskoczy to parę razy.
  
 
Ja stawiam na silniczek krokowy, kiedys w ASO poradzili mi w ten sposób, wypieli silniczek krokowy podstawili obroty na przepustnicy i omesia smigała tak przez pół roku zanim niezmieniła właściciela . Ale to było w 2.0 16V wiec nie probowałem tego w V6 wiec nie wiem jak u ciebie bedzie ale warto sprobowacaby wiedziec.

pozdrówka
  
 
Kolego ciesz się masz super patent w aucie. Możesz nieżle poginać, mały uślizg i do przodu.
  
 
patencik możo i super. a może to dodatkowy wypas! taki samoczynny tempomat!!! hehehe

powalcze z silniczkiem krokowym, może co wypali.

pozdro