Plan Zlotu Okuninka 2010 - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ktoś musi wziąść transmiter żeby w każdym aucie grała ta sama muza. JA nie mam.
  
 
ja mam transmiter

chetnie udostepnie tez zlomka do wszelkich prac obciachowo-tekturujących jego wyglad, gorzej i tak byc nie moze, a za to powinno byc smiesznie

ja bym dodal jeszcze konkurecje pt. odkrecanie kol z landryny na czas
  
 
Cytat:
2010-06-16 20:20:45, chencek pisze:
na mondeo wypróbowane cif ładnie zmywa rudą



widac musze sobie znaczek zmienic i do Was na spoty zacząć wpadac
  
 
Landryna odpada, dziś temat obmawiany(nie jesteś Pierwszy Zenq ) i niestety nie da się.Lewarki znikają w czarnych dziurach.
  
 
Transmiter i Kudłaty bedzie mogl wziac, jeszcze mu sie po szufladach wala. Ale to nie taka super zabawka, zasieg góra 10 m

Co do sprzetu grajacego Maniutek Wziac to ja bym i mogl taki do naglosnienia konkretnego, "niestety" gdzies w moim pickupie musimy zmiescic nie dosc ze evo2 naszego zeszłorcznego OLD Schoolowego namiotu, to jeszcze wiecej zimnej Wodiczki i wiecej ogórków. Tak wiec (pomijajac upgrade pokładowego audio) dopiero za rok przywieziemy z Białegostoku "dyskoteke", bo juz zasadniczo powinno wtedy być czym...
  
 
dlatego wlasnie przydal by sie esiak VAN, albo na pickupa przerobiony, nie dosc ze bylo by czym wszystko przywiesc, to jeszcze mozna by w nim spac
  
 
Łukasz, sam nie jedziesz. Jedzie Marek, może Tomek swoim się wybierze pochwalić, my jedziemy, mam nadzieję, że ktoś jeszcze się wybierze od nas...... gdyby coś trzeba było upchnąć - śmiało dawaj znać. U nas w bolidzie jak zawsze miejsca za mało z przyczyn ogólnie znanych, do tego kombinujemy aby tym razem zabrać ze sobą jakiś taki dziwny pawilon ogrodowy. Cień na biwakowisku w Grzesiu jest ciężko dostępny i wszelkie zadaszenia zapewne będą mile widziane. A i wieczorami zawsze jest milej jak się wszyscy w jednym miejscu zbierają. To mi się rok temu w Okunince chyba najbardziej podobało. Pełna integracja, nikt po kątach nie siedział.
Jeśli ktoś ma możliwość zabrania ze sobą zadaszenia coby do Chenckowej chałupy na kółkach domontować niech zabiera. Trochę stolików, jakieś ławki pewnie wystrugamy i znów wszyscy będą w kupie, a w kupie siła
Pozdrawiam.
  
 
ja oczywiscie jak co roku wezme pawilonik z pierdonki (kolo przyczepy wlasnie byl ostatnio postawiony) lamie sie to to i przewraca, ale okunike wytrzymuje
  
 
Cytat:
2010-07-02 11:24:03, zenq pisze:
ja oczywiscie jak co roku wezme pawilonik z pierdonki (kolo przyczepy wlasnie byl ostatnio postawiony) lamie sie to to i przewraca, ale okunike wytrzymuje



Spoko, bierz pawilonik, rozłożymy tak jak w zeszłym roku - altankę koło chenckowej willi z basenem
  
 
Cytat:
2010-07-02 11:24:03, zenq pisze:
ja oczywiscie jak co roku wezme pawilonik z pierdonki (kolo przyczepy wlasnie byl ostatnio postawiony) lamie sie to to i przewraca, ale okunike wytrzymuje



Tylko ponumeruj rurki w domu, bo znów się będziemy motać przy składaniu