[OGÓLNE] Olej mineralny a półsyntetyk - który lepszy? - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bakster, ech... no juz nic nie napiszę, bo znów sie obrazisz...
  
 
Wilk pisz nie obraże się
  
 
a ja slyszalem ze z mineralnego mozna przejsc na pol- i syntetyk tylko jezei jest maly przebieg silnika inaczej grozi to podobno rozszczelnieniem Natomiast jezeli byl zalewany syntetykiem przy duzych przebiegach zaleca sie powrot do polsyntetyku a nawet do mineralnego
  
 
Jak byłem w serwisie jakoś z 3-4 miechy temu na pomiarach z kompa to serwisant chciał mi wcisnąć pół syntetyk który jest przeznaczony do CVH i mi wmawiał że lejąc full syntetyk to psuje silnik i mam od niego kupić pół syntetyk
  
 
tia...........psuje się silnik bo...nie widac śladów zużycia
  
 
Cytat:
2004-03-14 23:08:24, dido pisze:
tia...........psuje się silnik bo...nie widac śladów zużycia



dobrze napisane

Ja tam jeżdżę na fordowskim syntetyku i jest git.
a na gazie to się tak nie zanieczyszcza jak na benzynce. nie wiem czemu
  
 
No Dido dobre Sewis to jest coś strasznego Hehe dzisiaj poznałem diagnoze czemu szlak trafił mój silnik... mianowicie mój silnik starej konstrukcji nie jest przyzwyczajony do nowoczesnych środków czyszczących znajdujących się w Oleju I pod wpływem tego że wlałem niby 10W 60 Tego Castrola racing... to Pan w serwisie stwierdził że wyczyścił cały niagar all i powstały luzy które były zasłonięte niagarem.. ale jak mu powiedziałem że mamy Escorta 7 lat i przez 7 lat lejemy full syntetyk to się przesał odzywać
  
 
a po pracy podciął sobie żyły.................gazem
  
 
nad kupką niagaru wypłukanego z silnika Bakstera
  
 
O czystości gazu to napisałi juz tony, więc krutko: nie zanieczyszcza sie, bo gaz jest czysty i nie osmala, nie zostawia brudów, i olej też jest czyściutki
  
 
Cytat:
2004-03-14 23:31:02, Bakster pisze:
No Dido dobre Sewis to jest coś strasznego Hehe dzisiaj poznałem diagnoze czemu szlak trafił mój silnik... mianowicie mój silnik starej konstrukcji nie jest przyzwyczajony do nowoczesnych środków czyszczących znajdujących się w Oleju I pod wpływem tego że wlałem niby 10W 60 Tego Castrola racing... to Pan w serwisie stwierdził że wyczyścił cały niagar all i powstały luzy które były zasłonięte niagarem.. ale jak mu powiedziałem że mamy Escorta 7 lat i przez 7 lat lejemy full syntetyk to się przesał odzywać



Baks, jak może pamiętasz coś wczoraj nt. MOTULA wspominałem. Ze szczegółami eksloatacyjnymi Może teraz wreszcie przestaniesz uważać, że cię Ciebie czepiam.
  
 
hehe no dobla niech będzie
  
 
Cytat:
2004-03-15 19:54:14, WilK pisze:
Cytat:
2004-03-14 23:31:02, Bakster pisze:
No Dido dobre Sewis to jest coś strasznego Hehe dzisiaj poznałem diagnoze czemu szlak trafił mój silnik... mianowicie mój silnik starej konstrukcji nie jest przyzwyczajony do nowoczesnych środków czyszczących znajdujących się w Oleju I pod wpływem tego że wlałem niby 10W 60 Tego Castrola racing... to Pan w serwisie stwierdził że wyczyścił cały niagar all i powstały luzy które były zasłonięte niagarem.. ale jak mu powiedziałem że mamy Escorta 7 lat i przez 7 lat lejemy full syntetyk to się przesał odzywać



Baks, jak może pamiętasz coś wczoraj nt. MOTULA wspominałem. Ze szczegółami eksloatacyjnymi Może teraz wreszcie przestaniesz uważać, że cię Ciebie czepiam.




ale ostatnio gdzies obilo mi sie o uszy ze jest w sprzedazy wersja motula "cywilna"
  
 
Jaki tam cywilny... trzeba być twardym a nie mietkim Moje bejbe teraz lepiej niż kosiarka będzie się wkręcać to od razu Motul Raciing
  
 
Bakster, cheesus... nie na hydraulicznych popychaczach...
  
 
Czy Castrol RS i Mobil 1 też szkodzą hydraulicznym popychaczom?
  
 
Witam

Podłączę się do wątku. Mam essiego MK7 z 1997 1.8 16V ZETEC 115Km, ile ma przebiegu tego nie wiem, ale napewno ponad 200 tys. km (może równe 200 tys. bo niedawno przekręciłem licznik) i czeka mnie wymiana oleju. Silnik ma ciśnienie sprężania na trzech garach 11 a na jednym 10 atm.

Na forum wyczytałem że olej Valvoline maxlife 10W 40 jest bardzo dobry, ale jest to półsyntetyk i teraz mam dylemat bo nie mam pojęcia co tam jest nalane, a jeśli mineralny ??? czy w/w olej nie zaszkodzi ?? a może nie pakować się w taki olej z tymi parametrami silnika i od razu lać mineralny ???

Może jest ktoś kto się zna na tych sprawach ??

Z góry dzięki za informację.
  
 
Pytanie brzmi czy do tej pory trzeba było robić dolewki czy trzymał stan.
  
 
zrobiłem nim 6000 km i nic nie dolewałem ale z miarki ubyło jakiś 1-2 cm, aktualnie stan to 1mm poniżej minimum, jak go kupowałem to miał poniżej połowy, tylko już nie pamiętam ile dokładnie więc sądzę że mogło zejść 1-2 cm, nawet nie wiem czy to jest dużo czy mało.
  
 
Ciężki wybór, szczególnie że nie wiesz co było lane. Jeśli pół syntetyk to i taki bym zalał ponownie ale jeśli tyle spalał mineralu to jest źle.