Jaki olej do silnika ? - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kan ma rację. Wcześniej moim poldkiem jeździł ojciec i silnik od nowości miał lany Quaker State. Do remontu wytrzymał 238 tysięcy kilometrów (silnik to 1,6 na gaźniku). Teraz jeździ na lotosie półsyntetycznym. Wydaje mi się, że olej akurat nie jest rzeczą, na której można i powinno się oszczędzać.
  
 
A jaki olej najlepiej stosować do Warszawy, do silnika M-20? Obecnie jeżdzę na Selektorze Special i uważam, że jest za dobry i za rzadki. Może powinienem stosować taki, jaki stosował poprzedni właściciel: zużyty z Kamaza
  
 
A co myslicie o oleju Castrol TWS 10/60?
  
 
Zlituj się pan nad Babcią i poczęstuj ją Lotosem Mineralnym chociażby.To,że silnik jeździł na przepracowanym oleju Kamaza najlepiej obrazuje tzw.świadomość techniczną w narodzie

Fiacior - myślę,że to zajebisty olej do Roverka.


[ wiadomość edytowana przez: kaovietz dnia 2005-03-02 19:18:55 ]
  
 
Do babci najlepszy Lotos Mineral.

Ja użytkuje i sobie chwalę, lepszego ten silnik i tak nie potrzebuje, a po zmianie z selektola znacznie poprawiło się ciśnienie oleju, i co najważniejsze, nie jest tak bardzo uzależnione od obrotów i temp oleju.

Te wszystkie Selektole to do trucia kotów....
  
 
mam takie pytanie,przy wkręcaniu na obroty silnik zaczyna z grzęzić ,najprawdopodobniej to panewki,czy wtym wypadku może pomóc olej np20w 50,
  
 
Ja bym za długo nie jeździł na zbyt gęstym oleju. Pomóc chwilowo pomoże, ale potem przy remoncie koszty mogą być dużo większe.
  
 
Cytat:
2005-03-17 06:28:33, MichalSW pisze:
Ja bym za długo nie jeździł na zbyt gęstym oleju. Pomóc chwilowo pomoże, ale potem przy remoncie koszty mogą być dużo większe.


Co ma gęstszy olej do kosztów remontu ?
Moim zdaniem i tak, jeżeli diagnoza mówi o panewkach - to "leczenie " ich gęstym olejem to leczenie syfa pudrem - i o tyle MichalSW ma rację , że czym później zabierzesz się za naprawę przczyczyny , tym więcej zniszczeń będzie do roboty .
A jeszcze odnośnie jazdy na gęstym oleju : w wyczynie używa się olejów o jeszcze większej lepkości : 20W 60 , 10W 60 ...
  
 
A co powiecie o Esso 10W40, półsyntetyk
Bo zamierzam się przesiąść z Lotosa z półsyntetyka
  
 
Cytat:
2005-03-21 21:07:04, Hubiszon pisze:
A co powiecie o Esso 10W40, półsyntetyk Bo zamierzam się przesiąść z Lotosa z półsyntetyka


a po co?
  
 
moj fiacior od lat parunastu jezdzi na castrolu....nie pamietam jaki mial symbol wczesniej ale teraz jest to GTX magnatec 15W40...nie raz dolewam 10W40 i nie moge narzekac...duzo ludzi chwali go...do nich tez sie zaliczam
  
 
"Naiwnie wierzę w lepszą jakość zagranicznych produktów"
  
 
mając do wyboru czy silnik bedzie wpierdalał olej za 100 zł za litr czy też za 10 zł za litr,wybieram zawsze druga opcję a zaoszczędzone w ten sposób fundnusze przeznaczam na wspomaganie rodzimych zakładów w starogardzie czy też w lublinie co wychodzi na zdrowie zarówno mi jak i samochodowi
  
 
Aaaa widzisz, ale ja mam czteroletni silnik, cudeńko z hydropopychaczami, poprzedni właściciel nie bardzo wiedział co sprzedaje. A ja nie wiem co to dolewki ...
Kupiłem go na Lotosie Semisytetic ale nie bardzo mam do niego zaufanie.

A Esso jest niewiele droższe jakieś 5 - 8 zł na litrze

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-21 22:10:12 ]
  
 
Cytat:
2005-03-21 22:03:31, Hubiszon pisze:
Aaaa widzisz, ale ja mam czteroletni silnik, cudeńko z hydropopychaczami, poprzedni właściciel nie bardzo wiedział co sprzedaje. A ja nie wiem co to dolewki ... Kupiłem go na Lotosie Semisytetic ale nie bardzo mam do niego zaufanie. A Esso jest niewiele droższe jakieś 5 - 8 zł na litrze [ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-21 22:10:12 ]


nie kombinuj za dużo, i tak nie jest źle. lepiej nie będzie.
  
 
Kurcze jak tak czytam to zaczynam sie zastanawiac nad ponowna wymiana!
Otóz po zakupie DF - a w grudniu wymieniłem olej na Lotos City Gas 15W-40.Mam przejechane na nim 5kkm.Zuzywa go ok 200ml na 1000 km(mysle ze spowodowane to jest wyciekiem z pod głowicy oraz starymi uszczelniaczani - przebieg w tej chwili 63kkm)- a i mysle ze zaczyna mi rowniez płyn podciekac do cylindrów wiec wymiana bedzie konieczna!

Wiec co by sie nadawało zamiact City GAS?
  
 
Cytat:
2005-03-21 22:35:35, krasek pisze:
Wiec co by sie nadawało zamiact City GAS?


Ja bym polecil Microoil 15W 40 za 3 opakowania 1,2 litra ktore powinny starczyc zaplacisz 45 zl a olej jest sporo lepszy niz Lotos Gas


[ wiadomość edytowana przez: road_runner dnia 2005-03-21 23:20:29 ]
  
 
city gas zamien na lotos mineral,
Lotos Mineral, semisynthetic i synthetic i Orlenu sa dobre !!
a czemu??

bo sa robione na sprzecie i ta sama technologia co mobil, roznica jest tylko taka ze sa robione w Polsce i maja inna nazwe, a to jest TO SAMO co mobil, bo polacy wykupili sobie sprzet i technologie, i tyle,
ja leje Lotos Mineral i zmieniam troche czesciej niz fabryka kazala,

rozbieralem niedawno silnik zuka z selektolem w srodku. wiecie jak to wygladalo ??
przezroczysta barwiona na braz ciecz gesta a na dnie czarny osad, ta przezroczysta warstwa jakies 2cm i 3 cm reszta czarna
  
 
Miałem najdroższy Mobil One Full Syntetyk.... wpierdzielał mi 0,5l na 1000km.... Zmieniłem teraz na Semisyntetyk Orlenu... Nie bierze mi teraz w ogóle! A tnę w trasie 140-150kmh non-stop....

Chyba za rzadki był ten Mobil.... takie odnoszę wrażenie... (bo te "znikanie" związane było z wyciekiem....)...
  
 
Ja bym ci polecił z własnego doświadczenia LOTOS półsyntetyk, MOBIL to zlewki, wiem co mówię, byłem kiedys na takim szkoleniu o olejach samochodowych i tam mnie tak poinformowano, płacisz tylko za markę!