S Z C Z E C I N - Spoty i nie tylko - Strona 2

Dzisiejszy wypad na miasto kosztowal mnie ok. 300zl -chwila nie uwagi przy wyjezdzaniu z parkingu i zahaczylem forda - zderzak odrazu pekl - ford gowno wort!! Nawet sie dogadac nie dalo, odrazu wezali policje i mowa, ze chca naprawiac z polisy. Na nic sie zdaly noje prosby, zeby nie wzywac Policji - banda debili - dostalem 100zl nadatu! I tak sie nade mna policjant zmilowal bo chcial mi wlepic 200zl za to! Ale mam zajefajne szczescie!
P.S. Na poldolocie lekkie zadrapanie na zderzaku - tyle dobrego. Polonez to dobra maszynka jednak!!


[ wiadomość edytowana przez: MaciejFSO-PTK dnia 2006-05-05 20:08:21 ]

Ja jestem za 16, bo 12 to jak dla mnie troche za wczesnie, w sobote mnie ganiają do pracy to chociaż w niedzielę chciałbym się porządnie wyspać.

mateoos Ty tak nie strasz konfoskatą auta bo w środę to Ty nie chciałeś przyjechać...

pozdr.

Bamilek: a było coś w środę? Nie można nie przyjechać na coś, co się nie odbyło

Maurer: Ty powiedz od razu, że chcesz moją deskę i centralny zamek Spróbuj mnie dogonić, haha!

a ja tam na nic nie reflektuję z tego...plusa

Ja chce most i heble

to ja jutro wezme kiełbasę i tacki kartonowe I moge też palety jeśli to nadal aktualne.

Rurka w drzwiach pokonana, zaraz biorę się za linkę gazu, jakby mnie nie bylo jutro to znaczy ze zostałem pokonany

Mugen, nie ma problemu, najważniejsze, że jest jak się kontaktować, jest z kim się kontaktować, że Długi linki nie wyrzucił, że Jacek akurat był u mnie, że mieliśmy czas

W zamian za to mógłbyś jutro przyjechać na spota, tylko powoli, mając na uwage wbite krzywo śruby

No wlasnie na szczescie byle tyle zbiegow okolicznosci ile bylo potrzeba aby pozytywnie rozwiazac ta sytuacje . Na spocie bede. Jesli dam rade dojechac bez przygod. Ja zazwyczaj jezdze powoli i uwazam na nierownosci drogi. Zreszta kieeeedys dawno temu miales okazje sie o tym przekonac kiedy wiezlismy palety do Gremilina .