IV Tradycyjny Zlot Dzikiego Wschodu Okuninka 2010 - Strona 2

2010-02-17 21:00:21, cashy pisze:
Zasadniczo ta ja bede sie poważnie zastanawiał, czy w ogóle brać namiot, mało spałem w zeszłym roku

2010-02-19 07:50:40, cinus pisze:
o w tym roku coś wcześnie zaczynamy Czyj samochód w tym roku przyozdobimy ??? Durex [ wiadomość edytowana przez: cinus dnia 2010-02-19 07:51:12 ]

2010-02-27 11:31:44, kylo32 pisze:
Mojego też radził bym nie podnosić bez choćby takiej małej żaby.

2010-02-16 22:29:09, maniutello pisze:
Ooo i jest wątek Jeśli termin się nie zmieni to postaram się zrobić lepki zlotowe. Kombinuję pojechać tam dużo wcześniej i obejrzeć inne ośrodki. "Grześ" może okazać się w tym roku za mały. FEFK i MKP + znajomi = straszny tłum A z roku na rok przywozicie coraz większe namioty (o willi z tarasem chęcka nie wspomnę) Kolejna sprawa. Pasowało by urozmaicić trochę ten zlot. Jakieś konkurencje sprawnościowe, konkursy z nagrodami (symbolicznymi) i coś dla dzieci Picie robi się trochę nudne ale kto by się nie napił Podsumowując: -musimy mieć duże pole namiotowe z miejscem na samochody i rozrywkę -podsuńcie jakieś pomysły na urozmaicenie tego zlotu -zastanówmy się co będzie potrzebne i co każdy przywiezie, żeby potem nie przewracać się w nocy o bezpańskie grile -trzeba zrobić jakiś konkretny harmonogram zlotu. Co i o której godzinie będziemy robić. Bo znów nie zrobimy fotki grupowej i co drugi będzie pijany gdy nadejdzie czas parady po okolicy. To chyba z grubsza tyle. Pokażmy pozostałym jak się robi fajne zloty. I oczywiście:ZAPRASZAMY WSZYSTKICH nie tylko "Dzikusów ze wschodu"