Dziś, 5 rano... - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i czego ludka wkur...iasz? Świnio Ty jedna
  
 
Dwie ostatnie fotki... Nie pośpisz sobie
  
 
ON! Żona sobie nie pośpi. Urodziła se to niech się męczy.
  
 
Jak zawsze dobry tekst
  
 
Gratuluję bobas pierwsza klasa !!!!
  
 
gratuluje a dla małego na tym świecie
  
 
Też mi się najbardziej podobają dwa ostatnie, ale zamieściłem najpierw "normalne" zdjęcia, bo byscie pomyśleli, że dzieciak jakiś dziwny...
Niestety, okazło się, że ma jakieś zapalenie i muszą podawać Mu antybiotyk dożylnie.
Będą w szpitalu jeszcze 5 - 7 dni. Nie wiem, jak ja to wytrzymam.
Tak mi Ich szkoda....
P.
  
 
Najszczersze Gratulacje

Bobas istotnie super

Swoją drogą, na pewno już niebawem sie"wykuruje" i będziesz mógł się cieszyć jego obecnością w domu

Jeszcze raz najszczersze gratulki

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2004-06-28 21:45:45, SpeedR pisze:
Najszczersze Gratulacje

Bobas istotnie super

Swoją drogą, na pewno już niebawem sie"wykuruje" i będziesz mógł się cieszyć jego obecnością w domu

Jeszcze raz najszczersze gratulki

Pozdrawiam - SpeedR



Ale po wypiciu dwóch heinekenów 0.6 coraz gorzej mi....
Najchętniej to bym pojechał do szpitala, ale o tej porze nie wpuszczają. Poza tym, zona pewnie nie byłaby zachwycona.
A bardziej znieczulić się nie mogę, bo jutro do pracy. Ciężkie to życie!
  
 
Witka!

Przyjmij GRATULACJE również ode mnie
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!

Niezły BOBASEK

  
 
Cytat:
2004-06-28 22:05:25, pyrekcb pisze:
Najchętniej to bym pojechał do szpitala, ale o tej porze nie wpuszczają.



Spoko, spoko... jeszcze będziesz miał dość tego małego ludka. Tak, że nic Cię nie ominie. Póki co się znieczulaj, bo potem już nie będzie to takie łatwe.

[ wiadomość edytowana przez: piotr-ek dnia 2004-06-29 07:24:41 ]
  
 
GRATULACJE!!!

najszczersze zyczenia wszystkiego dobrego dla maluszka i dla Was

pozdrawiam serdecznie
  
 
WIELKIE GRATULACJE PYREK
Przynajmniej Ty masz jakieś sensowne usprawiedliwienie

Życzę zdrówka dla dzieciaczka - to najważniejsze.
  
 
Wszystkiego dobrego dla Jasia małego i rodziców jego

A zdjęcia pokazują, że Jaś zawalczy o swoje !!!
  
 
Najgorszy jest ten weflon, czy jak mu tam - mały dzieciak nie rozumie, że nie mozna nim majdrować...
I już raz musieli Mu zmieniać, bo w miejscu wbicia skóra się zaczerwieniła od ruszania nim...
Jak jestem, to pomogę Basi np. nakarmić Go i przytrzymuje Mu tę rączkę. Ale jak nikogo nie ma, to musi sobie radzić sama.
Ale będzie dobrze - Jas przybiera na wadze i wszystko idzie w dobrym kierunku!!!
Pozdr. P.

P.S. Tylko mi się już czyste koszule kończą i zaczynam tęskić za obiadkami... Ile można jeść chińczyka i parówki?
  
 
no i GIT.
GRATULACJE.
początki są zawsze trudne.
później jest ... jeszcze trudniej .... bo włażą na głowę (dzieciaki)

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-06-30 21:42:12, malyzk pisze:
no i GIT.
GRATULACJE.


dzięki!!!!

Cytat:
początki są zawsze trudne.
później jest ... jeszcze trudniej ....



Tak, tylko że wtedy coś możesz coś zrobić... A teraz nic, najgorsza jest bezsilność i zdanie się na kompetencje naszej służby zdrowia.
Ale nic to - już coraz lepiej, więc nie będę wprowadzał atmosfery jakiejś tragedii.
P.

  
 
Cytat:
2004-07-01 00:38:47, pyrekcb pisze:
Tak, tylko że wtedy coś możesz coś zrobić...



Tak. Patrzeć i cierpnąć widząc jak dziecko siedząc na wysokości 0,5m (osioł-kłapouchy), zjeżdża dla kawału na główkę na glebę, wygrzebuje się i mówi "a bach".
  
 
Oj tam, Piotrek - przebaczam Ci wszystkie komentarze, bo jutro moją małżonka i juniorek przyjeżdżają do domciu!!!!
Radocha niesamowita!!!!
P.
  
 
No i jesteśmy wszyscy w domciu!!!