Zaplon stykowy czy bezstykowy - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2004-12-07 23:24:45, Mrozek pisze:
Przepraszam, ale po co mam się nad tym rozwodzić? Żebyś się znów śmiał? O polskich gaźnikach i aparatach zapłonowych PN do TC napisałem chyba już dość wiele, żebyś się mógł naśmiać. I nie pisałem, że jest lepszy, tylko rzeczowo przedstawiałem jego zalety w adaptacji do dohc. I jak wiesz czym się różnią, to po co się pytasz? A o co mi chodziło, to nie wiem o co Tobie chodziło - kapewu? Wybaczcie – profesor składa dymisję i prosi o jej przyjęcie – studenci go nie lubią, strzelają fochy, wyśmiewają go się na zajęciach i się ciągle obrażają jak się ich czasami po dobroci skarci. I jak tu mieć warunki do kontynuowania pracy naukowej? Dajcie ogłoszenie – na mój wakat będzie z pewnością wielu chętnych – tylu młodych gniewnych od dawna chce wygryźć starego zmroziałego zgreda, więc dam im szansę się wykazać. Mi się już wcześniejsza emerytura należy na nerwy sterane – a do dłubania przy QP potrzeba cierpliwości i spokoju... ahh... jak sobie pomyślę, jak w ciszy domowego garażyku będę sobie wiertareczką kanaliki rzeźbił, wałeczki fazował, błotnik od nowa tworzył... taak... tego mi teraz potrzeba .



Nie obrazaj sie na caly swiat za to, ze uzmyslawia Ci ze czasami mozesz sie mylic. Kazdy moglby wytykac kazdemu bledy i pomylki. Sztuka polega jednak na tym by wyciagac z nich wlasciwe wnioski. Nie myli sie ten kto nic nie robi, ale do beldu trzeba umiec sie przyznac.


Pozdrawiam i zycze owocnej pracy prz coupe.Mnie z reszta czeka to samo(czyli praca przy coupe dohc, tyle ze nie polskim.
  
 
Swiet(n)e slowa

Adamus
  
 
Cytat:
2004-12-07 23:24:45, Mrozek pisze:
Wybaczcie – profesor składa dymisję i prosi o jej przyjęcie – studenci go nie lubią, strzelają fochy, wyśmiewają go się na zajęciach i się ciągle obrażają jak się ich czasami po dobroci skarci. I jak tu mieć warunki do kontynuowania pracy naukowej?


Mrozek a Twoi magistranci i doktoranci ?
zostawisz swych pilnych studentów?
i z kim będziemy kosultować prace?
przecież pilni uczniowie stracą motywację!!!!!!!!!!
  
 
Cytat:
2004-12-07 23:24:45, Mrozek pisze:
Przepraszam, ale po co mam się nad tym rozwodzić? Żebyś się znów śmiał? O polskich gaźnikach i aparatach zapłonowych PN do TC napisałem chyba już dość wiele, żebyś się mógł naśmiać. I nie pisałem, że jest lepszy, tylko rzeczowo przedstawiałem jego zalety w adaptacji do dohc.



ja sie nie smieje z polskich gaźników i ani aparatów tylko ze mam inna forme przróbek silników czyli najpierw doprowadzam do stanu fabrycznego a potem sie bawie w przeróbki aby mieć porównanie

co do gażników z poloneza to w/g mnie maja 3 podstawowe wady
- problemy ze sterowaniem czyli sterowanie porzepustnicy od stony silnika a nie zewneetrznej wiec linka musi być bardziej pionowo wiec sterowanie jest mniej prcyzyjne o są problemy z pełym otwarciem II przepustnicy
- trudności z odpalaniem przy niskiej temp z powodu zasłabego ssania bo na DMS sie odpala od strzała a na DCMP z duzym oporem (czyli jak bym miał wyciągniete nie dokońca ssanie)
- gorsza dynamika
ale za to i dwie zalety
- mniejsze spalanie
- łatwiejszy motaż instali LPG (co mnie nie tyczy)

co do zapłonu to jak mam go przerobić jak niewiem jakią ma charakterystyke orginalny aparat jak nikt niewie jaki powinienem mieć podtyp M.M. 147 a jakoś niechce mi sie bawić ze zmianą charakterystyki spreżynek jak nie którzy koledzy

pozatym po doświadczeniu z DCMP i odmą (opisanym w innym poście) zastanawiam sie czy podciśnienie nie jest delikatnie za wysokie co zatym idzie regulator bedzie dział prawidłowo bo pomijam już fakt ze DMS niema wyjscia na regulator wiec trzeba bedzie go dorobić (prawdopodobnie w podstawce)
  
 
Cytat:
2004-12-08 21:12:32, bodziot pisze:
- problemy ze sterowaniem czyli sterowanie porzepustnicy od stony silnika a nie zewneetrznej wiec linka musi być bardziej pionowo wiec sterowanie jest mniej prcyzyjne o są problemy z pełym otwarciem II przepustnicy



Jak się chwilę pomyśli, to przepustnica drugiego przelotu staje pionowo. Gdześ już o tym pisałem. Zdaje się, że na forum LPG, ale to dawno było

Cytat:
- trudności z odpalaniem przy niskiej temp z powodu zasłabego ssania bo na DMS sie odpala od strzała a na DCMP z duzym oporem (czyli jak bym miał wyciągniete nie dokońca ssanie)



Jako zagorzały przeciwnik gazu nigdy nie dowiesz się co to znaczy odpalić polda przy -20 st C od "trącenia"

Cytat:
- gorsza dynamika



W przypadku benzyny jestem skłonny się zgodzić, aczkowlwiek przy gazie sprawa już jest dyskusyjna.
  
 
Cytat:
2004-12-08 21:42:48, Piter20 pisze:
Jak się chwilę pomyśli, to przepustnica drugiego przelotu staje pionowo.



Napewno bo przekonstuowałem dzwignie i przepustnice były w pionie ale uchylały sie nie jednostajne pozatym problem z linką pozostał
przymierzałem sie też do sterowania jakie miałem w poldku ale zdobyłem DMSa i jako ciekawostke powiem ze ma dzwignie wiec projekt pozostał w planach

Cytat:
2004-12-08 21:42:48, Piter20 pisze:
Jako zagorzały przeciwnik gazu nigdy nie dowiesz się co to znaczy odpalić polda przy -20 st C od "trącenia"


a to trzeba mieć LPG zeby poldek palił od strzała przy -20
ja nie jestem przeciwnikiem LPG tylko instalek I i II generacji

Cytat:
2004-12-08 21:42:48, Piter20 pisze:
W przypadku benzyny jestem skłonny się zgodzić, aczkowlwiek przy gazie sprawa już jest dyskusyjna.



bo miałem na mysli benzyne

  
 
Kosa – sumienie moje . Nie sposób odmówić Ci wielu racji, ale nie chodzi o to, że się obrażam, ale czuję się już tym zmęczony, wyprany i wypruty z resztek radości życia jakie mi zostały. Bodziot i kilku jeszcze kolesi ciągle mi docina, a to, że paska nie umiem założyć, a to że aparaty i gaźniki dziwne montuję i je wychwalam pod niebiosa, że jakieś teorie nierzeczywiste wymyślam, tylko czekać aż dopiszą, że kolektor GSI w dohc to wbrew naturze jak związek homoseksualny (dwa już takie jeżdżą co skleciłem, więc na razie mniejszości są, a droga do tolerancji daleka)...
A tak poważnie – jaką to „coupe” ukrywasz? Czy to czasem nie piękne 131 2d? Bardzo fajne i przyjemne autko, na serio się nad takim zastanawiałem i gdybym nie znalazł swojego obecnego to raczej miałbym właśnie teraz takie cóś... Powodzenia przy QP!
Adamus: najswiet(n)iejsze!
OLO: jak piszę „coupe” to prawie zawsze literki mi się mylą, „kupa” się źle raczej kojarzy, a QP najprościej wystukać, więc stanęło na Twoim .
automatic: Bodziot Ci skonsultuje, przecież jak widzisz, wszystko wie . Tak na 1/2 żartem 1/2 serio – zejdę do podziemia, i tam już bez przeszkód będziemy mogli opracowywać przyszłe akcje odwetowe . Grupa szturmowa szarych dohców już się kształtuje


[ wiadomość edytowana przez: Mrozek dnia 2004-12-09 03:47:36 ]
  
 
Ja w dohcu miałem zapłon poldkowy ze wspawanakrzywkątakze z podka - czyli miał dokładnei takachar. jak ten od 2.0 (czy zbliżoną do 2.0 ) do 1.6 polecam samo przełożenie wałka od MM do płytki od aparatu PN 1600 (449.
Jełśi jeździłbym tylko na benzynie - wolałbym oryginał webera czy solexa. Jako że jeżdżę wyłacznie na LPG to używam tylko przepustnic i miksera - do tego znakomicie nadaje sie gaźnik z polda. dodatkowo ma on wymienne gardziele - można przy nich grzebać do woli

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-12-09 01:37:46, Mrozek pisze:
Bodziot i kilku jeszcze kolesi ciągle mi docina, a to, że paska nie umiem założyć, a to że aparaty i gaźniki dziwne montuję i je wychwalam pod niebiosa, że jakieś teorie nierzeczywiste wymyślam, tylko czekać aż dopiszą, że kolektor GSI w dohc to wbrew naturze jak związek homoseksualny



no cóz taki twój los i konsekwecje słow bo jak sie ktoś cie pyta czy pasek nie jest za mocno napiety a ty zamiast powiedzieć ze twoje wielosilnikowe doświadczenie wskazuje na to aby był mocniej napiety (chociaż deliatnie przegioiłeś z jego napieciemale to nieistotny szcegół) odpowiadasz ze sie niezna wiec niepowinieneś sie potem dziwić to samo było w sprawie S2C kontra ADF czy też ostatni temat czyli sprawa bezpiecznego zakresu obrotów w OHV

ze nie wspomne o sprawie zapytania o typ aparatu zapłoniwego w 1.8 i wramach zamnkniecia mi ust mozesz pogrzebać w archiwum i wreście udzielić krótkiej i szczególowej odpowiedzi na dokładnie sprecyzowane pytanie
  
 
Cytat:
2004-12-08 22:35:12, BodzioT pisze:
Napewno bo przekonstuowałem dzwignie i przepustnice były w pionie ale uchylały sie nie jednostajne pozatym problem z linką pozostał
przymierzałem sie też do sterowania jakie miałem w poldku ale zdobyłem DMSa i jako ciekawostke powiem ze ma dzwignie wiec projekt pozostał w planach



Kombinowałem z wymyślnymi układami dźwigienek, ale znalazło się znacznie prostsze, skuteczniejsze i przecyzyjne rozwiązanie problemu sterowania przepustnicami.

Cytat:

2004-12-08 22:35:12, BodzioT pisze:
a to trzeba mieć LPG zeby poldek palił od strzała przy -20
ja nie jestem przeciwnikiem LPG tylko instalek I i II generacji



Mnie dziwi jak komuś nie chce odpalić. Co masz do I i II generacji?


[ wiadomość edytowana przez: Piter20 dnia 2004-12-09 22:08:41 ]
  
 
Cytat:
no cóz taki twój los i konsekwecje słow bo jak sie ktoś cie pyta czy pasek nie jest za mocno napiety a ty zamiast powiedzieć ze twoje wielosilnikowe doświadczenie wskazuje na to aby był mocniej napiety (chociaż deliatnie przegioiłeś z jego napieciemale to nieistotny szcegół) odpowiadasz ze sie niezna


Dobrze że ty się zna. Więc może byś był tak uprzejmy i innym użytkownikom TC opisał jak powinien być założony i naciągnięty pasek rozrządu w tym silniku.
Cytat:
wiec niepowinieneś sie potem dziwić to samo było w sprawie S2C kontra ADF


A co było, bo nie mam pojęcia?
Cytat:
czy też ostatni temat czyli sprawa bezpiecznego zakresu obrotów w OHV


Dobrze, że ty wiesz jaki jest bezpieczny zakres prędkości obrotowych polonezowskiego silnika ohv. Na pewno też wiesz gdzie zaczyna się niebezpieczny zakres tej prędkości, bo co niektórzy pamiętają jak zabiłeś swojego AA. Może i tym razem podasz wszystkim ku pamięci jakich obrotów należy unikać?
Cytat:
ze nie wspomne o sprawie zapytania o typ aparatu zapłoniwego w 1.8 i wramach zamnkniecia mi ust mozesz pogrzebać w archiwum i wreście udzielić krótkiej i szczególowej odpowiedzi na dokładnie sprecyzowane pytanie


Ja już nic nie wspomnę, a szukać zwyczajnie mi się nie chce, bo teraz lenię się, ot co. Nie mam stałki, więc sobie sam poszukaj.
  
 
Cytat:
Dobrze że ty się zna. Więc może byś był tak uprzejmy i innym użytkownikom TC opisał jak powinien być założony i naciągnięty pasek rozrządu w tym silniku.



Czekam na wykład mgr BodzioTa
  
 
Myślę że BodzioT nigdy się nie stroił w piórka i na wykładu dawać nie musi
  
 
Bardzo istotna uwaga.
  
 
moj ap stykowy cos szwankowal.
byly takie jaja ze aby silnik rowno chodzil musial miec kat wyp zapl. ok 15 stopni.przy 1000 obr/min.
czasem bylo dobrze a czasem niechcial zapalac na mrozie nawet na benzynie.

dzis zalozylem sobie do 1.6 DOHC aparat bezstykowy MM z DOHC jakiego to niewiem. do tego zapodlem uzywany modul GL-118 z poloneza i cewke..

wreszczie ladnie pracuje na wolnych przy kacie wyp. ok 7 stopni.
ladnie zapala.
ale jest jeden problem i niewiem czego to jest wina

ruszam- daje mu buta- idzie fajnie /lepiej niz przedtem/ale do ok 5000 obr/min
a od 5000 w gore to tak niezabardzo sie wkreca jakby mial pod gore.
/gdy mialem stykowy to zjawisko bylo odwrotne/

co moze byc tego powodem ???
czy jak dam mu inny modul moge liczyc na poprawe.???
czy mu przyspieszyc zaplon na 10 st.???

czy sa jakies moduly "szportowe" i co one mi moga dac???

czym sie rozni modul APE 05 i jakie daje korzysci???

jeszcze jedno podlaczajac cewke do modulu ida 2 przewody w gniazdo trojzlaczne -a po co jest trzeci "samiec" w gniezdzie???

/podlaczajac kierowalem sie polonezam ojca a nie ksiazka/



[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2004-12-11 22:17:52 ]
  
 
Trzeci styk to podłączenie ekranowania przewodów.
  
 
jeszcze jedno podlaczajac cewke do modulu ida 2 przewody w gniazdo trojzlaczne -a po co jest trzeci "samiec" w gniezdzie???

Cytat:
Trzeci styk to podłączenie ekranowania przewodów



o ile cie zrozumialem to mowisz o 3 styku ale na zielonym kablu.

a ja mowie o drugim gniezdzie w module gdzie z trzech sa wykozystane dwa.

i nieweiem po co jest tem trzeci.
  
 
Cytat:
a ja mowie o drugim gniezdzie w module gdzie z trzech sa wykozystane dwa.
i nieweiem po co jest tem trzeci.


Też nie wiem, ale tak mają wszystkie poldki, więc zostaw tak jak to fabryka zaprojektowała. Podejrzewam, że jest to wtyk zmostkowany z wtykiem C i może służyć do podłączenia obrotomierza (zamiast do cewki) , ale nigdy nie chciało mi się tego sprawdzać.
Cytat:
dzis zalozylem sobie do 1.6 DOHC aparat bezstykowy MM z DOHC jakiego to niewiem. do tego zapodlem uzywany modul GL-118 z poloneza i cewke..
wreszczie ladnie pracuje na wolnych przy kacie wyp. ok 7 stopni.
ladnie zapala.


Jak elektronik MM to najpewniej z 2.0. Ustaw na fabryczne 10 stopni, jak nie pomoże to spróbuj go jeszcze przyspieszyć do 12-13. W 2.0 często na tyle trzeba ustawić, żeby fura porządnie jeździła. Czy masz może przypadkiem splanowaną głowicę? Jeśli dość mocno, to silnik lepiej pracuje na zapłonie przyspieszonym w stosunku do zaleceń fabrycznych.
Cytat:
ale jest jeden problem i niewiem czego to jest wina
ruszam- daje mu buta- idzie fajnie /lepiej niz przedtem/ale do ok 5000 obr/min a od 5000 w gore to tak niezabardzo sie wkreca jakby mial pod gore.
/gdy mialem stykowy to zjawisko bylo odwrotne/
co moze byc tego powodem ???
czy jak dam mu inny modul moge liczyc na poprawe.???


Nie sądzę. Pytanie zaś inne ale z tej samej beczki – czy wymieniając aparat na bezstykowca zmieniłeś też cewkę na odpowiednią (może być z polonki, ale przeznaczona do elektronika, typ 4266 lub 4232)? Bo jak nie to iskra marna.
Cytat:
czy sa jakies moduly "szportowe" i co one mi moga dac???
czym sie rozni modul APE 05 i jakie daje korzysci???


Jeśli już to mowa chyba o APE 05S. Czymś się tam różni, a co tam daje to nie wiem. Ponoć silnik równomierniej pracuje na wolnych obrotach i ogranicza zjawisko falowania. Producent w modelu APE 05 S(zport) deklaruje większą energię iskry. Co jak co, ale ja tam wolę stare Zelmoty – nigdy nie miałem z nimi problemów. Pierowi też poleciał fabrycznie zamontowany w caro 95’ jakiś Hyrbyd to zamontował stare, ale jare GL-118 i śmiga w najlepsze.
  
 
Wyciagne trupa .Mam zaplon od 2.0 Boscha w silniku 1.6 DOHC.Z awaryjnoscia nie mam klopotu lecz pali mi od groma gazu-przy spokojnej jezdzie po miescie potrafi lyknac 15-17 litrow(zaznaczam ze jest to naprawde spokojna jazda-emeryci robia mnie jak chca).Bylem na analizatorze i po pierwsze:gaz ustawiony jest dobrze-mieszanka i ilosc,dwa:gazownik przestawil mi zaplon na jakies 20 stopni i chodzi o wiele rowniej a nastepnie powiedzial mi ze rozrzad musi byc przestawiony.Sprawdzalem dzis rozrzad i jest ok,wszystkie punkty na swoim miejscu.
W zwiazku z tym mam pytanie czy ten zaplon ma az tak rozniaca sie charakterystyke ze uzytkowanie go w 1.6 DOHC nie jest za bardzo mozliwe?Mam takze aparat od PN-a przystosowany do DOHC-a z modulem AP05S i czy moze to cudo zalozyc?POdpowiedzcie mi bo rece mi juz opadaja.Z pozdrowieniami Adam
  
 
niewiem jak hest w 1.6 ale w 1.8 ustawienie zapłonu jak fabryja przykazałea spowodowało spalanie niewiarygodnych ilości paliwa i obniżenie dynamiki a po ustawieniu na słuch chodzi rewelka
wiec może tu jest problem