Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
AdS Miłośnik FSO nissan almera Warszawa | 2003-04-17 20:20:28 Chłopaki nie ma co się kłócić o wage skrzynek i szerokości tunelów, wszyscy jesteście wspaniali
Jak niewiadomo o co chodzi (tzn. skad ta żywa polemika) to oczywiście chodzi o pieniądze. Rozumiem SMP, że poprostu im się nie opłaca meczyć sie dzień czy dwa w pocie czoła i dostać kilkadziesiąt zyli na łebka - ich prawo ustalać cenę, a "rynek" (konkurecja/podaż-popyt) wykażą czy cena usług jest odpowiednia. Inna rzecz, widze że chłopaki zasascynowali się sprzedażą ala Allegro, a imho to zły wybór - to jest troche męczące, dużo lepszym rozwiązaniem, głównie za klienta jest ustalenie ceny i ew. targowanie się itd., a tak to niektórzy gotów się "pobić" że zabraleś mi silnik a ja byłem pierwszy itd, etc. |
Piter20 (M) A3 WRC | 2003-04-17 20:22:20 Z tą blachą nie wiedziałem. Zobaczę w przyszłym tygodniu jak będę pakował dohca do swojego poldka.
Z wbitym 3. biegiem też już próbowaliśmy. Jak już trafiliśmy wałkiem w sprzęgło, to nie szło przepchnąć drążka przez otwór w tunelu. Z kolei sposób odwrotny, tj najpierw drążek przez okienko też zawiódł, bo nie dało się na tyle cofnąć skrzyni, żeby dało się ją podnieść do normalnej pozycji tzn do poziomu. Nie twierdzę, że wogóle się nie znasz i wypisujesz totalne bzdury. To, o czym pisaliśmy z Mroziem, to nasze WSPÓLNE doświadczenia zdobyte w trakcie przekładek. Do tej pory wsadzaliśmy jedynie te największe ze skrzyń fiatowskich. Są one naprawdę ciężkie. W kanale we dwójkę z SerU408 męczyliśmy sie dobrze ponad godzinę, a chucherkami (chyba dobrze to napisałem jak coś, to mnie poprawcie) nie jesteśmy. Za to namęczyliśmy się co swoje. Manewrowanie tą kupą żelastwa ponad głową dało taki efekt, że jak tylko złapaliśmy gwinty śrub mocujących skrzynię, padliśmy z nóg. Jeszcze do samego pakowania skrzyni. Za tydzień spróbujemy skorzystać z wciągarki w ten sposób, że silnik wjedzie do auta kompletnie uzbrojony razem ze skrzynią. Nie wiem jeszcze jak to pójdzie. Spróbujemy, zobaczymy. Co do cen. Nie jest prawdą, że za sam montaż skrzyni bierzemy 400 złotych. To bzdura wyssana z palca. Nawet moja firma działająca w branży fiskalno-informatycznej nie stosuje takich stawek. Te 400 złotych to orientacyjny koszt przełożenia silnika, i przerobienia wszystkich peryferiów polonezowskich tak, aby wszystko razem działało jak trzeba. Wbrew pozorom nie jest to łatwa operacja. Często występują bardziej lub mniej upierdliwe problemy. Na samo przełożenie silnika rezerwujemy sobie cały dzień. To chyba tyle. |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2003-04-17 20:25:58
Dowiesz sie jutro aukcja trwa do jutra a jutro bede wiedział ile moge na maxa wylicytować wiec szykuj kase bo walka bedzie ostra i kosztowna |
AdS Miłośnik FSO nissan almera Warszawa | 2003-04-17 20:29:17
Zaczyna się Bodziot przebij w ostatniej sekundzie o 1zł Jak już tak ma być, to musicie ustalić dokładna godzinę zakończenia licytacji i kwotę o jaką można przebijać. |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2003-04-17 21:01:27 ok zdradze tajemnice
Znalazłem 2.0 i za 1500 powino już ryczeć w moim bolidzie i zastanawiam sie czy go nie łyknąć a wszysto bedzie wiadomo jutro rano a po drigie zacowujesz sie jakby to 1.8 było jedynym silnkikem DOHC w polsce Niemiał człowiek problemu kupił POLONEZA [ wiadomość edytowana przez: bodziot dnia 2003-04-17 22:35:16 ] |
kosa131 (S) Miłośnik FSO 3x Fiat 131 (kombi, ... Szczecin | 2003-04-17 21:59:22
patent jest w sumie dosc prosty, a przy montazu skrzyni z pionowym lewarkiem wrecz konieczny. w Supermirafiori jest troche gorzej, bo konsolka jest dluzsza (do konca foteli) i trzeba poluzowac linke od recznego zeby recznyy posiawic prawie pionowo. Ale w polonezie nie powinno byc problemow (sczegolnie w tym starszym, bo nei wiem jak jest mocowana konsolka w plusach).
Coz, moim zdaniem 3 osoby w kanale to zbyt duzo. jak w 3 bawilismy sie w jakies naprawy to jeden byl od przechylania silonika na poduszkach, drugi od celowania walkiem sprzeglowym w tarcze a trzeci od podnoszenia i pchania tylu skdzyni w kierunku kola zamachowego. Nie bylo jakos bardzo lekko, ale dalo sie bez wiekszych problemow zrobic (ewentualnie podpierajac tyl skrzyni lewarkiem na desce opartej o kanal zeby sobie chwile odpoczac). Ale da sie to zrobic w dwie osoby.
W 131 sie nie dalo- kolnierz od skrzyni wadzil o przekladnie kierownicza. Do 125 wkladalem w takich polowych warunkach http://www.lotnisko.zax.pl/fso/przekladka.html(na samym dole sa zdjecia) i nie byloby jak manewrowac silnikiem ze skrzybnia, z reszta byloby to zbyc ciezkie dla wyciagu jakim dysponowalem.
Fakt, jest to troche roboty. Ale jak sie nie ma zadnych dochodow (jestem uczniem) to kazdy grosz sie liczy. A fakt, ze zrobilbym przekladke za 200 zl nie musi koniecznie swiadczyc o tym, ze a) nie mam pojecia o przekladce b) jestem chory psuchicznie, mam sklonnosci masohistyczne itd Po prostu lubie taka forme zarabiania a brak innych zrodel dochodu zmusza mnei do bycia konkurencyjnym. pozatym nei mam do oplacania hali warsztatowej, mechanikow itd a to tez znaczaco zmniejsza koszty. reasumujac- oczywiscie nie wiem wszystkiego, wciaz sie ucze itd. Ale wydaje mi sie, ze tak samo jest z kazdym z nas. Jesli ktos cos nowego pisze, to moze ajpier temat przemyslec a dopiero potem robic z tego kogos idiote? Moze sie mozna od tego kogos czegos nauczyc? Moim zdaniem jesli ktos twierdzi, ze wie wszytko, to jest to nie dowod na jego duza wiedze, lecz zarozumialosc. Jesli ktos sie poczul urazony to przepraszam. pozdrawiam P.S. Dzis wiele rzeczy opisanych na strronce, ktora podalem zrobilbym inaczej. tamto DOHC okazalo sie byc nie 1.6 lecz 2.0, w dodatku kute i zajezdzone. Nie zrobilem przelewu do zbiornika i silnik sie zalewal. dzis zamniast wkladac skrzynie od 131 do klasyka zrobilbym flansze miedzy kolnierz od DOHC i skrzynie od 125p. Czlowiek uczy sie na bledach. Jak sie dokladniej przyjrzec to w prawym dolnym rogu kazdego zdjecia jest data. [ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2003-04-17 22:21:42 ] |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2003-04-18 15:41:39
Nie traktuj tego jako dalszego ciągu tej „sprzeczki” , ale jako rzeczową wymianę informacji, ewentualnie wymagającą skorygowania przez któregoś z „rozmówców” – nie twierdzę, że wiem wszystko na temat silników dohc (nigdy tak nie twierdziłem, ciągle zresztą weryfikuję to co do tej pory jest niż znane) , więc jeśli dysponujesz pewnymi informacjami na przykład na powyższy temat, to chętnie je poczytam.
|
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2003-04-18 15:42:07 Więc przechodząc do rzeczy:
|
Lechu Miłośnik FSO Karolina Gdańsk/Warszawa | 2003-04-18 17:22:29 wczoraj bodzot pisałeś:
ja jestem modemowcem i nie mogę tu siedzieć i czekać na twoją ofertę, więc zrobię tak. daję za silniczek 1800zł, a jeżeli ty dajesz więcej to jest twój. |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2003-04-18 18:48:37 WOW - to Lechu przebił
czyżby w 3mieście pojawił się wkrótce pierwszy PF125 DOHC |
Voy Miłośnik FSO Poldżons Constarownia/Sunderland | 2003-04-18 19:03:31 pienkna walka . Ja jednak jeszcze troszkie poczekam z przekladka |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2003-04-18 19:23:23
Zacięta walka |
WilK Black Magic Prowansja | 2003-04-18 20:10:45
Qrka, jush się czyję jak traktorzysta... Trzeba będzie silnik w Essim wymienić... |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2003-04-18 21:34:56
Jest twój Ja mam nagranego 2.0 tylko czekam na papiery do niego miały być dzisaj ale wystapiły problemy i za ok 1800 bede miał bestje po składana lekko wyremontowaną włozona i posiadającą wspomaganie Tylko szkoda ze zamiast 1500 zapłacisz 1800 zł ale jak obiecali wsadzą ci go mam nadzieje ze nez problemów o których tak szeroko i agresywnie piszą a co do pieniedzy nowy silnik kosztował mnie już 300 zł na same telefony i mam nadzieje ze na tym sie skonczy zycze ci wiec z całego serca wszystkiego naj z okazji nowego silnka niech ci słuzy 300 000 bezawaryjnej pracy |
Lechu Miłośnik FSO Karolina Gdańsk/Warszawa | 2003-04-18 21:51:22
dzięki za życzenia bodziot mam nadzieję że wszystko wypali z twoim 2.0. nic tylko czekać na konfrontację Północ-Południe (1.8vs2.0) w Szczakach
co do tego 1800 to i tak by mnie to tyle kosztowało, bo sam niestety nie potrafiłbym tego przełożyć skoro cała konkurencja (sztuk 1 ) poległa to chyba wygrałem - Mrozek&S-ka czekam na potwierdzenie |
polonezcaro . | 2003-04-18 22:01:35 odrazu zaznaczam że sie na DOHC nie znam, i to są moje wioski z przeczyanych kilku książek o DOHC fiata.... i kilku postów
mam pytanie.... dlaczego sprzedajecie 1,8DOHC? przecież między 2,0 a 1,8 prawie nie ma rożnicy....średnica tłoka ta sama, a różni się tylko skokiem tłoka.... wymienić wał i po sprawie i za cene 1,8 masz 2,0 no i OC.... To taka moja mała dygresja bo mnie to troche zastanawie..... po co wkładać 1,8 jak można przerobić na 2,0, ale zaznaczam że na DOHC to się nie znam....jeśli chodzi o przeróbki, więc czy możecie mi to króciutko wyjaśnić? bardzo bym prosił. Jeśli to tylko chodzi o wymine bloku z popierami od 1,6 a wszystko inne zapodać( wszelkie wnętrzności i głowce) z 2,0, to mamy 2,0 za cene OC 1,6..... czy tak nie prościej i nie taniej? |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2003-04-18 22:32:43 też ma nadzieje ze sie uda bo jak nie to zostane bez silnika
mam nazieje ze bedziesz zadowolony do polonezacaro : Jwżeli pamietam to 2.0 ma wyższy blok silnika (o róznice skoku) i chyba nawet kol. Mrozek pisał na ten temat w dziale W/W co do rozwiercana 1.6 na 1.8 to słyszałem o takich manewrach ale w silnikach 1.6 o mniejszej średnicy tłokow (chyba 80 mm)które rozwierca sie na stabdartowe 84 mm co daje ok 1.8 a co do róznicy miedzy 1.8 a 2.0 to jest to 1 KM i aż 10 Nm dla wersji 132B1000 (otrzywiscie jak dobdze pamietam bo pisze z glowy) |
AdS Miłośnik FSO nissan almera Warszawa | 2003-04-18 23:52:54
W którymś wątku Mrozek chwalił silnik 1,8 DOHC jako kompromis pomiędzy wysokoobrotowym 1,6 i nie kochajacym wysokich obrotów 2,0 (w uogólnieniu) Nie zawsze większy znaczy lepszy |
polonezcaro . | 2003-04-19 11:16:46 no jak tak to dzięki Chłopaki tak mnie to zastanawiało....1KM i 10Nm to i dużo i malo....więc lapiej nie kombinować ,
ale to było takie pytanie czysto z mojej ciekawości..... ale fajnie by było mieć 2,0 i płacić jak za 1,6...ale to w tym wypadku nie wykonalne teoretycznie ....ale możliwe w praktyce bo mogę mieć taki silniczek ale kasa.....a raczej jej brak mi to uniemożliwia |