Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Pawel1980 podkarpacie | 2009-06-04 19:23:10 Z pewnoscia jest jak mowisz, przycisne gazmena az wkoncu upora sie z tym i ustawi jak sie nalezy, choc ostatnio jak podgladalem czasy wtryskow na benyznie i na gazie nie roznily sie bardzo i check zaswieca sie duzo rzadziej niz wczesniej to mialo miejsce, mysle ze po wymianie reduktora i ustawieniach jak sie nalezy bedzie wszysko ok. Pozatym mialem okazje pojezdzic na wtryskiwaczach planijet, pozniej na vatekach i te ktore mam obecnie sprawuja sie duzo lepiej czuc to po dynamice i pracy silnika a zmiana reduktora ustabilizuje sklad mieszanki i temperature gazu z czym widocznie nie radzi sobie elektronika. |
hydrol Laski Małe | 2009-06-04 20:04:50
nic nie zrozumiałeś , czasy gazu i benzyny się różnią , szczególnie na niskich obrotach, ale nie o to mi chodziło : to czasy bezzyny mają byc identyczne , bez wzgledu na to czy silnik jest zasilany gazem czy benzyną - a to juz zupełnie co innego niż porównywanie czasów gazu i benzyny. Chyba że nie piszę jasno zadaniem sterownika gazowego jest takie sterowanie gazem aby ecu beny tego nie zaczaił - a przejawem tego jest że nie zminia sie czas wtrysku beny bez wzgledu na to czym faktycznie zasilany jest silnik. Możesz to sprawdzic na słuch na postoju : przełaczanie między gazem i benzyną ma byc bez szarpnięć i zmian obrotów, na większych obrotach to juz niewyczuwalne i trzeba popatrzeć w komputer. Zainwestuj w interfejs i ściągnij program, sam zobaczysz i nauczysz matoła. planijety są najlepsze z tego wyboru, tylko jakos mało żywotne i awaryjne. Walteki z kolei najgorsze jeśłi chodzi o prędkość i precyzję , ale za to zywotne i nie do za...nia , tylko co jakis czas trzeba kalibrować [ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-06-04 20:16:06 ] |
zet77 toruń | 2009-06-04 20:32:26 Czytam,czytam i czytam ten post i nasuwa mi się tylko jedna myśl...Czemu nie zamontowano w tym aucie porzadnej instalki?Owszem sterowniki SEC czy STAG są ok,ale jakbyście nie dobierali reszty podzespołów i tak z czasem będą problemy i tylko prawdziwi "gaziarze" sobie z tym poradzą(sorki hydrol ).Czy nie lepiej bylo zamontować Prinsa(i mieć problem tylko z reduktorem który brudzi się od gazu?-choć i na to jest recepta ),czy BRC Plug&Drive albo Landi Renzo Omegas? |
hydrol Laski Małe | 2009-06-04 20:51:55
nie widziałeś staga na oczy a porównanie go do sec jest zupełnym nieporozumieniem . Stag poradzi sobie z obsługą każdego silnika a sec tylko z najprostszymi. Landi Renzo to super instalacja, która bije prinsa na głowę. Ale nie warto jej montować do każdego auta, szczególnie jak się jeździ 10-15 kkm rocznie |
zet77 toruń | 2009-06-04 20:54:46
|
hydrol Laski Małe | 2009-06-04 21:41:47
no i słusznie bo to najlepsza instalacja w swojej klasie cenowej, a nie każdemu warto landi renzo akoro motywaja zasadnicza jest oszczędnośc kosztów |
Pawel1980 podkarpacie | 2009-06-05 09:12:25
Przyznaje sie ze jestem laikiem w tych sprawach, zakup kabelka i sciagniecia programu to nie problem ale co dalej?? jest to dla mnie jakby chinszczyzna te wszyskie czasy wtryskow, kalibracje i cisnienia reduktora itp, z drugiej strony chce miec spokoj z instalacja i chyba juz nieduzo brakuje dzieki waszej pomocy szczegolnie hydrola, a czy lepszy jest Stag czy prins czy inny sterownik tego niewiem jeden wychwala tego drugi coinnego.Mi zalozyli SEC-a i juz raczej przynim zostane, bo akurat tego zachwalali trzeba to poprosu dopiescic i powinno byc dobrze a to juz problem gazmenow. Chyba ze znacie kogos w okolicach rzeszowa, lubina, tarnobrzega czy stalowej woli, kogos kto wie w co rece wlozyc. Pozdrawiam... |
hydrol Laski Małe | 2009-06-05 11:44:15 to że jesteś laikiem to tylko zaleta bo nie działasz schematycznie . Dlaczego tak nisko oceniasz swoje mozliwości oceny sytuacji? Twój gazownik to taki wielki inetektualista? Założę się że nawet instrukcji nie czytał . To stosunkowo proste sprawy o ile się próbuje je zrozumiec i na siłę nie oszczędzać 100 czy 200 zł. Spróbuj. Najlepiej kup interfejs z portem szeregowym RS ( czyli com) o ile masz komputer z takim portem, usb czasem nie działają dobrze. [ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-06-05 11:51:24 ] |
Pawel1980 podkarpacie | 2009-06-05 11:57:47 komputer mam z laptopem, kabelkiemi programem tez nie problem, jedynie nauka na wlasnym samochodzie moze byc bardzo problematyczna i kosztowna wole wiec pouzerac z moim inetektualista gazownikiem niz sam grzebac w ustawieniach komputera samochodowego bo wtedy moze byc niezla szopka. |
hydrol Laski Małe | 2009-06-05 13:31:14
czarno widzę |
Pawel1980 podkarpacie | 2009-06-21 20:58:35 Witam po krotkiej przerwie, ale musialem troszke potestowac nowy reduktor. Musze przyznac ze hydrol zarobiles na duze zimne piwko, od chwili wymiany reduktora na EG zadnych problemow z check, auto chodzi jak na benyznie ale co najwazniejsze od tygodnia nie blysnelo zadnym bledem (odpukac). Wielkie dzieki hydrol bo od samego poczatku krzywiles sie na tego zavolaka S i miales racje, i moj przyklad potwierdza ze reduktor ZAVOLI ZETA S nie radzi sobie z silnikami o mocy ponad 200 km a papierowe 250 km to wybujala fantazja producenta.
Pozdrawiam... |
hydrol Laski Małe | 2009-06-21 22:27:59 cieszę sie ,że starczyło Ci wytrwałości i nie katowałeś auta emulatorami Moja zasługa żadna bo pisałem co jest oczywiste |
Pawel1980 podkarpacie | 2009-06-22 07:20:33 Mimo wsztysko bez twojej pomocy jezdzil bym teraz z jakims emulatorem i niewiadomo jak by to bylo. Dzeki raz jeszcze za pomoc. |
amiga DarkCity | 2019-09-11 09:34:08 Witam Panowie.
W ramach nie tworzenia nowego tematu chciałbym odnowić już istniejący, bo borykam się z podobnym problemem. Mam dylemat i nie wiem, czy należy od razu traktować go wymianą sondy lambdy, czy kombinować coś z instalacją LPG. Posiadam VC 3.2 z LPG. Zacznę od samego początku Kupiłem samochód ponad 2 lata, ale byłem zniechęcony do instalacji, bo coś nie domagała. Dochodziło do nie całego zakresu obrotów i zaczynało się rwanie - np. 3,5tys. na dwójce i trzeba było przełączać na 3kę. Dziwiło mnie, że raz na dwójce np. dochodziło do 3,5tys., a innym razem przekraczało 4tys. obrotów. Zniechęcony postanowiłem, że zapominam o instalacji gazowej i jeżdżę na samej benzynie. Robiłem ostatnimi czasy dość sporo tras i postanowiłem przejść "znowu" na gaz... do jazy na spokojnie (miasto) ok, ale niestety w czasie wyprzedzania na trasie wielkie ryzyko - odcięcia, rwanie po osiągnięciu jakiegoś pułapu obrotów itd. Skontaktowałem się ze znajomym, aby wywalić instalację LPG z samochodu. Usłyszałem po zajrzeniu, że chętnie sobie podepnie pod kompa i zobaczy w czym problem, bo zastosowane podzespoły są dobre. - reduktor KME Gold - zawór odcinający KME Gold - wtryski Hercules GISM-I2000 Blue - komputer Zenit PRO Po jakiś czasie grzebania i przestawiania LPG idzie pięknie do odcięcia tak jak chciałem. Nie ma jakiś problemów o których była mowa wyżej. Reasumując - pytanie do Was koledzy, którzy siedzicie w tym temacie - czy wymiana sondy coś mi da, czy instalacja jednak wprowadzi w błąd sonde i magiczny check, który się mi cały czas świeci będzie robił to nadal? EDIT: - okazało się, że sonda lambda za katem jest wsadzona w emulator - więc sonda pewnie była nieżywa, bo nie podejrzewam, aby był problem z katalizatorem ze względu, że miałem badanie parę dni temu i nie ma problemów z normami, co do spalania [ wiadomość edytowana przez: amiga dnia 2019-09-11 09:44:31 ] |