Projekt Omega 3000 - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pieknie byle do przodu

nie rozumiem tylko czemu obciales te portki...

No chyba ze masz zapas i szkoda bylo czasu na krecenie
  
 
srebna na pewno ucieszy sie z nowego serducha

Co zreszta gratow ze starej Omci? Mam nadzieje, ze caly czas o mnie pamietasz
  
 
i jak ida prace?
  
 
Opornie Sesja..
Dopiero wczoraj zaholowaliśmy trupa pod mój dom, nawet nie mam czasu do niego podejść. Jutro prawdopodobnie przyjdzie czas na wygrzebanie C30LE.

Spokojnie, to o co pytałeś masz zaklepane
Przy okazji sorry Kuba za te zdjęcia (raczej ich brak), ale mam chwilowo wietkong. Na dniach będą zrobione.

Pozdrawiam,
Eryk
  
 
Cytat:
2008-06-10 23:20:32, eron pisze:
Przy okazji sorry Kuba za te zdjęcia (raczej ich brak), ale mam chwilowo wietkong. Na dniach będą zrobione. Pozdrawiam, Eryk



Nie ma sprawy. Zrobię za tydzień nalot na 3city, to obejrzę sobie wszystko z każdej strony
  
 
No i kolejna udana operacja na długiej liście Senatora - dzisiaj późnym wieczorem bestia ożyła w nowym wcieleniu

Z uciętym wydechem wydaje bulgot jak amerykańskie V8
Może wrzucę jakiś krótki filmik w najbliższym czasie.

What can I say? Raz jeszcze wielkie dzięki Adam (za te czary przy wiązce ), no i co mi pozostało - czas zacząć walić ogniem z dupy


Pozdrawiam,
Eryk
  
 
eriiscon i co ztym filmikiem ??
  
 
Czas trochę odkurzyć..

Silnik po ponownym remoncie (już łącznie z tulejowaniem bloku i usprawnieniem pompy oleum) ma najechane niecałe 3tys. km. Zacząłem go trochę kręcić i niestety nadal ma objaw który występował również wcześniej (może niektóry pamiętają z Borska) - gdzieś w graniach 5.500rpm jakby się przydławiał na chwilę. Początkowo zastanawiałem się czy to nie problem z brakami paliwa (wtryski / pompa), jednak objaw ten występuje na każdym biegu, praktycznie w tym samym zakresie obrotów i po przejściu tej "dziury" tak od 5.800 - 6500 dalej ciągnie "normalnie" (przynajmniej tak mi się wydaje).

No i teraz czas na szukanie przyczyn. Po wstępnym wykluczeniu zasilania na pierwszy ogień wysuwa się głowica, a dokładniej moje zabiegi stomatologiczne na niej. Może przesadziłem i w tym zakresie obrotowym robią się jakieś zawirowania powietrza / mieszanki - tylko teoretycznie im więcej obrotów tym powinno być gorzej (jeszcze szybszy przepływ powietrza czyli jeszcze większe wiry), a tak nie jest, bo ta "turbo-dziura" mija. Chciałem się zapytać, czy ktoś ma pomysł gdzie (i jak) szukać dalej. Jechać gada podpinać na hamownie, zobaczyć co powiedzą wykresy i co panowie z obsługi będą w stanie po tym wywróżyć / zasugerować?

Chcę też założyć wątek z moim problemem na racingforum - może ktoś z mądrzejszych tam poradzi od czego zacząć itd.
Mam drugą głowicę seryjną - ostatecznie będę mógł ją założyć tak jak fabryka zrobiła, albo raz jeszcze grzebać (i spier*olić ponownie ) z trochę większym umiarem.

Dajcie znać co Wam przychodzi na myśl a propos poszukiwań przyczyn(y).

Pozdrowienia,
Eryk
  
 
eryk gratuluje wytrwałości wszak nasze projekty powstały w 2006 roku...a pozatym może ktoś z adminów założyłby jakiś podwieszony wątek dla " nawiedzonych zboczonych napaleńców" którzy codziennie odmawiają pacież do znaczka opla
  
 
..Eryk a masz mozliwość pojechania na jakąś hamownie i sprawdzenia w całym zakresie AFR ?

[ wiadomość edytowana przez: AndrzejMT dnia 2010-11-29 10:31:43 ]
  
 
AFR latwiej i taniej bedzie sprawdzic u jakiegos gazownika na analizatorze
  
 
Jest na terenie Trójmiasta kilka hamowni i podejrzewam, że pomiar AFR nie będzie problemem. Zapewne taniej byłoby to zrobić tak jak zasugerował -kudlaty- , natomiast po cichu liczę że ktoś "kompetentny" z obsługi takiej profesjonalnej hamowni byłbym w stanie pomóc poszukać przyczyn tego zjawiska. Jeszcze się nie zebrałem za stworzenie tematu na racingforum.pl a myślę że ktoś będzie w stanie podpowiedzieć. U nas póki co raczej cisza więc postaram się za to zabrać dzisiaj wieczorem.

Pzdr.,
Eryk
  
 
Cytat:
2010-12-01 15:29:30, eron pisze:
U nas póki co raczej cisza



cisza, bo raczej nikt nie stwierdzi zza kompa jaki wpływ na pracę silnika akurat w tym zakresie ma zdłubana "na oko" głowica.

trochę szukanie igły w stogu siana, ja bym zaczął od ciśnienia paliwa z manometrem na oku w czasie wkręcania na obroty, a jak już wykluczysz wsio łącznie z elektryką - faktycznie przekładka głowicy na serię i test prawdy...
  
 
No to, że mi nikt nie wywróży z kuli to wiedziałem jak zacząłem pisać o problemie bardziej mi chodziło o to, gdzie szukać / co sprawdzać i wykluczać.

Co do paliwa to dziwne jest właśnie, że po chwilowej "zamułce" objaw mija. Ale zapewne manometr da 100% pewności. Jak dobrze pamiętam to u Piotra kiedyś mierzyliśmy ciśnienie, bo miał to "wtyczkę" do listwy. Będę musiał się uśmiechnąć, podpiąć ustrojstwo i poprzeciągać go porządnie w pełnym zakresie.

Pytanie - co dalej..?

Ps. Pisałeś o elektrowni mając na myśli kable/świece/zapłon czy szeroko pojętą kablomanię?


[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2010-12-01 21:00:06 ]
  
 
bez obrazy ale zakochaj sie jeszcze raz,, ale w kobiecie a nie kupie złomu albo sie napij aminodżusów.
jest takie stare powiedzenie że z g.. bata nie wyklepiesz
ale i tak trzymam kciuki bo jestes git
  
 
Cytat:
2010-12-01 20:57:56, eron pisze:
Ps. Pisałeś o elektrowni mając na myśli kable/świece/zapłon czy szeroko pojętą kablomanię?



kable/ świece wątpię, czy dadzą taki efekt akurat w tak wąskim przedziale obrotów, ale już przepływka czy lambda może coś zamieszać. Masz trochę szukania, współczuję.
  
 
Lambda przy wklepanym do konca niema znaczenia, ja bym zaczal od podmiany przeplywki.
Na uwalonej mialem podobnie, tyle dolek byl w przedziale 4-4.5tys obrotow