PlesniaK Sympatyk FEFK Ford Escort Mk.7 Cab ... Kraków | Wielkie dzięki S3ci0r ale już nie trzeba, tzn. możesz wstawić z ciekawości dla potomnych ale ja już problem mam za sobą. Rozrząd ustawiony był na znaki, tylko ja kombinowałem że może na innych wałkach trzeba inaczej ustawić.
Sorry że zawracałem dupę ale chodziło o złe zapięcie najkrótszego kabla na świecy. Zauważyłem że jest kilka mm wyżej niż reszta. Chyba jakiś wadliwy, mimo że NGK, jest bo ruszałem nim, dociskałem i Bóg wie co robiłem. W końcu obczaiłem że trzeba go przed wpięciem na świecę odpowiednio ustawić i docisnąć, wtedy wskoczy i jest ok.
No więc tak, autko śmiga, silniczek chodzi prawidłowo, obroty w normie, nie falują tak jak to u niektórych po wymianie wałków.
Co do osiągów to jestem bardzo zadowolony. Po wymianie przepustnicy, kompa i przepływki z Mondka różnica była nieodczuwalna, o ile w ogóle coś przybyło. Teraz kiedy doszły do tego wałki już ewidentnie czuć że coś było grzebane. Bałem się żeby poczuć różnicę będę ją musiał sobie wmówić, a tu miłe zaskoczenie, Essi nie stał się rakietą ale na prawdę czuć przyrost mocy. I to na pewno nie o 2 czy 3 konie. Wniosek, jeżeli już robić to kompletny kit od Mondeo, inaczej różnica będzie nieodczuwalna o ile w ogóle będzie.
Niedługo skrobnę jakieś podsumowanko w jednym poście dla potomnych co, jak i jakie trudności były. Przyda się takie coś, o ile ktoś jeszcze jest na kupnie Escorta.
A póki co takie jeszcze małe dwa pytanka z czystej ciekawości. Ile na takim RKC z gratami od NGA wychodziło ludziom na hamowni? hamował drugi raz będę dopiero na wiosnę. Gdzieś coś czytałem ale nie pamiętam gdzie i ile tego było.
Jak pisałem mam dolot alu od 1.6 bo przepustowość ma wystarczającą (zmierzone). Jedyny minus to to że leci nad pokrywa która ogrzewa powietrze i bla bla bla. Słyszałem że ludzie to jakoś oklejali żeby powietrze było zimniejsze. Czym i jak dokładnie? Z ciekawości pytam, już nie będę walczył o kolejny 1KM. Ostatecznie to nie rajdówka tylko stare cabrio którym ma się fajnie jeździć. |