Kolejna usterka po powrocie z delegacji. Falujące OBROTY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Będę opisywał zachowanie auta benzynie, ponieważ na gazie w zasadzie nie jeździ. ;/

Autko nie trzyma wolnych obrotów, gdy stoję na światłach spadają do koło 500 / według instrukcji powinno być 900-1100 (jakoś tak ). Gdy szybko przyspieszam, nawet bardzo szybko, to autko jest lekko molowate do 2tyś po czym cuć lekkie szarpniecie i potem idzie jak rakieta. Gdy dojeżdżam do świateł i spuszczam nogę za gazu i zaczynam hamować Ladzia mi gaśnie. To w zasadzie tyle.
Świecie są NGK maja z pól roku, przewody francuskie, coś boję się o cewkę, a wy, co o tym sądzicie??
  
 
Nie wiem czy to może byc to - ale w oplu miałem podobnie z tymi obrotami i gaśnięcem i pomogło przeczyszczenie( szmatką i sprayem do czyszczenia gaxników) dolotu powietrza - jest tam taka przepustnica juz przy samaym silniku jak zdejmiesz tą plastikową rurę doprowadzającą powietrze była cała czarna (tylko ,ze u mnie był walnięty silnik i żarł olej- diznaprawa kosztowała "jedyne" 3 tysiące - a i tak znowu zgasł .
Cewka to racej mało prawdopodne.
  
 
Przeczyszczę tą rurę, bo to nic nie kosztuje , ale niedawną ja rozbierałem to wyglądała zupełnie normalnie, do tego chyba ja przecierałem. Chodzi o ten przewód gumowy w 110 tak?? Ponadto skąd te nagły kop koło 2 tyś??
  
 
Nie nie chodzi o samą rurę tylko o przepustnicę dolotu( tylko ja nie wiem czy tak samo jest w ładzie na wtrysku.
Ten kop ???a tam jest moduł??? bo z tego co wiem to moduł w samarze działa własnie od 2 tys a poniżej tych obrotów jest zupełnie odłaczany od układy zapłonu.
  
 
Ten kop to mi się wydaje że masz jednak świece do wymiany albo przewody. Po prostu jak się przepali to zaczyna pracować na wszystkich garch.

U mnie wymiana świec i pzewodów pomogła.
  
 
No to przepustnicy nie czyściłem tylko, że ona u mnie jest już w tym aluminiowym korpusie chyba za łatwo się tam nie dostane, ale pomyśle nad tym. No a z tym modułem nie czaję od czego on jest?? Może ma to jakieś inne określenie?? Aha i czym ten moduł steruję??


Świecie działają, bo sprawdzałem po odłączeniu przewodu ( na każdym cylindrze) jest różnica w pracy silnika.

[ wiadomość edytowana przez: mwarchalowski dnia 2005-06-25 00:00:45 ]
  
 
To jest moduł zapłonowy - ale czym on steruje - to ja dokładnie nie wiem
Ale generalnie to masz chyba coś z elektroniką - ale jesli tylko Ci się uda przeczyścic tę przepustnice zauwazysz poprawe w zużyciu paliwa !!!! U mnie t był po prostu szok - z dziewięciu, dziesięcu litrów na setkę Opel zaczął palić po tym zabiegu ... 6 litrów /100km
Sam nie mogłem uwierzyć - chyba strasznie brakowało mu powietrza
  
 
Gdy robiłem samo diagnozę wykazało mi, że mam lewe powietrze. Zbagatelizowałem problem, bo tak też uczynili mechanicy na gwarancji w serwisie. Faktem jest to, że Lada dużo pali…..
Co do modułu zapłonowego ……. to niczego takiego sobie nie przypominam, ale to może wynikać z mojej nie wiedzy.



Może ktoś przekaże mi jakieś wskazówki jak to się czyści, na co uważać i czy można to robić spirytusem??

[ wiadomość edytowana przez: mwarchalowski dnia 2005-06-25 00:09:26 ]
  
 
To jest takak mała puszka ( w samarze na przegrodzie silnika po stronie kierowcy) do której wchodzi płaska wtyczka. Pamiętam ,że raz wysunął mi się stamtąd jeden kabelek i za cholere nie mogłem dojść dlaczego łada nie pali - a wysunął się przy wkładani wtyczki więc jak coś tam będziesz rozłączał to pilnuj żeby kalble powchodziły spowrotem na swoje miejsce.
No moja wiedza w tym zakresie też ogranicza si e do tego ,że jest to moduł zapłonowy i pewnie steruje wyprzedzeniem zapłonu w połaczeniu z czujnikej halla- ale jak to działa - nie mam pojęcia
Paweł
  
 
No nic dzięki za rady, właśnie jestem w trakcie studiowania przekrojów udostępnionych przez pana inżyniera i mam nadzieję, że jutro coś zdziałamy w tym temacie.

P.S
Jutro odkręcam, tylny zderzak i sprawdzam czy po ostatnim incydencie nić poważniejszego niż parę rys się nie wydarzyło.
Pozdrawiam.
  
 
cewke to masz OK, ten bym stawial na czujnik przepustnicy.
aaa, a sprawdzales te rozne smieszne wezyki od podcisnienia? Mi raz tez auto przestalo jechac, jak przy myciu komory spadl mi jeden z krocca....
  
 
Adasco a o które przewody podcienieni chodzi?? Ja wiem, że do wtrysku dochodzą 2 przewody metalowe doprowadzające paliwo do szyny wtryskiwaczy oraz istniała 3 białe miedzy filtrem paliwa a korpusem wtrysku (o te chodzi??) Ponadto nad przepustnicą istnieją 2 przewody olejowe (jeden wyrównawczy i jeden dochodzący do przewodu olejowego nazwijmy go; głównym). Panowie zerknąłem do książki serwisowej i okazało się ze nikt nigdy nie wymieniał mi filtr paliwa (benzyny) to może być to?? Tylko, jaki to wszystko ma związek z fatalną jazdą na gazie?? No nic zaraz idę do Lady i powalczę z tą przepustnicą.


P.S
Jak sprawdzić czujnik przepustnicy?? Jakie powinno dawać napięcie??

[ wiadomość edytowana przez: mwarchalowski dnia 2005-06-25 12:25:12 ]
  
 
Moja rada (mialem i mam jeszcze podobne problemy). Sprawdz jeszzce raz samodiagnaa co pokaze. U mniue tez gasnie przy hamowaniu, tez mi falowaly obrty tez byla mulowata. No mialem juz wsumie chyba wszystkie z opisanych objawow. W tej chwili czesc tez mam. Wedlug kolejnosci jak ja bym postapil :przeczysc przepustnice (to jest wlasnie poczatek tego aluminiowego gdzie sie nkalada gumowa rura) posprawdzaj przewody i swieczki. Moze byc walnieta cewka, przeplywomierz, sonda lambda. U mnie troche sie poprawilo po wymianie uszkodzonej sondy ale jeszcze cewke mam nieszczegolna (ma przebicie). Ja przy swojej sporo robilem sam ale powiem Ci ze wsumie kilka rzeczy za duzo pewnie zroblem nie znajac sie zbyt dokladnie na tym ustrojswie
  
 
A miernikiem da się sprawdzić przebicie cewki??
  
 
Tak u mnie blad sie nie wyswietla ale diagnosta pomierzyl ja i powiedzial ze to jej wina.
  
 
Jestem w trakcie roboty i okazało się, że jeden z tych białych przewodów gumowych wychodzących z korpusu wtrysku jest zupełnie od czegoś odłączony. Od czego NIE MAM BLADEGO POJECIA. Ten prawy przewód (jak się patrz na silnik) idzie normalnie w ten rozdzielacz paliwa przykręcony na szynie do wtryskiwaczy, ale ten lewy jak już pisałem jest totalnie odłączony. Panowie pomocy gdzie mam go podłączyć?? Podłączyłem go do białej puszeczki o numerze katalogowym 2105-1127010-02, pasowało jak ulał i aż się samo o to prosiło, tylko, że ja nie wiem, co to jest. Z numerów wynika, że to samarka, chyba.
  
 
Oki wróciłem jest lepiej po podłączeniu tego przewodu to tego urządzenia z niżej wymienionym numerem. Przeczyściłem przepustnice faktycznie była cała czarna teraz wszystko jest lśniące.
Zauważyłem jeszcze jeden objaw, gdy mocno przegazuję auto to wykazów obrotomierza nie powraca płynnie do tysiąca, a czyny to skokowo. Np. gazuje do 4ty schodzi do 2 na sekundę się zatrzymuję potem na np. 1,5 no dopiero ląduje na 1.
  
 
Eeee z tymi obortomierzem to już nie taki wielki problem Najważniejsze ,że się dogadałeś z tym wszystkim i nie gaśnie Ci na wolnych obrotach- sprawdź czy tez będzie Ci mniej paliś - bo ja nie wiem tak do końca czy u mnie aż tak pomogło to przeczyszczenie przepuestnicy, czy coś innego się "odetkało" albo może " zatkało"
paweł
  
 
No tak, ale może ktoś z was wie, dlaczego te obroty nie schodzą w sposób płynny i jednolity tylko tak jak opisałem poniżej w sposób skokowy. Czy to może być zły odczyt czujnika obrotów??
  
 
u mnie tez zaczely falowac obroty w 2106 jak sprawdzic czy to czasem nie jest winą obrotomierza bo poczas ostatniego zabiegu montowania buiałych zegarów musiałem przekręcić wskazówke w prawa strone w celu ustawienia jej na pierwotnym miejscu w stosunku do zegarów,samej wskazówki nie sciagałem.czemu czasami gdy sie jedzie wogule nie pokazuje obrotow silnika albo zaczyna gwałtowanie skakac ? gdzie szukac odpowiedzi?