Nagly przypadek z instalacja LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
jestem sobie w gdyni u siostry i zdarzyl sie maly wypadek.otoz wjezdzajac na parking w gdyni orlowo zeskoczylem tylna osia
z kraweznika i uslyszalem uderzenie.po wyjsciu z
samochodu uslyszalem syczenie.okazalo sie
ze syczy w okolicy korka wlewu gazu.
odszedlem od samochod bo balem sie ze wybuchnie.
po kilku minutuach wrocilem i juz nie syczalo.
odpalilem ze smiercia w oczach i nie
syczalo juz.pojechalem kolo 10km do mieszkania siostry
i jak widac zyje ale nie wiem co dalej zrobic.
czemu przestalo syczec.moze ktos zna jakies logiczne wytlumaczenie.
prosze o pomoc.mam nadzieje ze juz jest dobrze ale musze sie tego
dowiedziec od was.
pozdrawiam/kaktus1
  
 
Przestalo syczec bo w butli jest jeszcze zawor zwrotny blokujacy wracanie gazu z butli na zawor do tankowania. Syczalo bo schodzil Ci gazy z przewodu miedzy zaworem tankowania a zaworem zwrotnym w butli. Jesli masz nieszczelnosc na tym odcinku mozesz miec problemy podczas tankowania.
 
 
czyli dopoki nie dojdzie do tankowania
nie ma zadnego niebezpieczenstwa.
czy dobrze wnioskuje.i ile moze kosztowac
naprawa takiego przewodu w serwisie gazowym
  
 
Mógł też zadziałać zawór bezpieczeństwa!? bo przy wstrąsie wzrosło ciśnienie gazu.
  
 
Cytat:
2005-06-28 20:32:31, mechanior pisze:
Mógł też zadziałać zawór bezpieczeństwa!? bo przy wstrąsie wzrosło ciśnienie gazu.



Hmmm... w jaki sposób miałoby wzrosnąć to ciśnienie ?
Zawór bezpieczeństwa działa dopiero przy bardzo dużych ciśnieniach ( w porównaniu do standardowego panującego w butli ).

kaktus1: uszkodziłeś przewód do tankowania lub sam zawór do tankowania i zadziałał zawór zwrotny, jak pisze _Vincenzo_. Jedź do gazowników niech Ci wymienią co trzeba i po kłopocie.
Tankować teraz zdecydowanie odradzam jeśli nie chcesz zapłacić +50 - XXX% za gaz, który pójdzie w powietrze, o ile w ogóle ktokolwiek Ci zatankuje taki uchodzący układ.
Pozdro.