Cięźko wchodzące biegi !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem że kiedyś o tym czytałem na forum ... ale korzystam z szukajki ... i dupa blada

.. a więc zacznę ten wątek jeśli ktoś będzie tak miły to może mi tu zapostować link do tematów w których była o tym mowa ... ))

Chodzi mi o to że jak wbijam biegi to mi coś bardzo opornie wchodzą ... co może być przyczyną .... i ew. ile to coś kosztuje i o co pytać dokładnie jak pójdę jutro do sklepu z częściami


Dzięki
  
 
Sprzęgło masz zbyt szybko "chwytające". U mnie było tak samo - choć w innych samochodach objawem zużywania sprzęgła jest, z kolei, zbyt późne "chwytanie".
Wejdź pod kierownicę, wypatrz cięgło siłownika hydrauliki sprzęgła i zobaczysz na nim regulator - przy samym łączeniu z płaskownikiem pedąłu sprzęgła.
Spróbuj wykręcić trochę ten regulator - może wróci Ci normalne sprzęgło. U mnie pomogło wykręcenie o ostatnie 1.5 mm (słownie : półtora milimetra) - więcej regulacji juz nie mam.

Pozrdówka
  
 
Dzięki Dariusz ... sprawdzę ..

a moze to te plastiki się wyrobiły ... ??tylko które o co pytać jak się to nazywa ile powinno kosztować ... i ew. jaki jest tego nr. katalogowy ...

Chcę dowiedzieć się jak najwięcej na temat potencjalnych przyczyn tego stanu rzeczy
  
 
może padł mu ,,samolot" tj ta część, która łączy drążek biegów i łape przy skrzyni ale to by brzęczało coś tak mi się wydaje
  
 
Witam!!
Skorzystam z okazji i się podłączę pod wątek Ja też mam kłopoty z włączaniem biegów, ale u mnie dotyczy to tylko wstecznego, pierwszego i drugiego biegu. Jak jest zimny to wszystko pięknie, ładnie wchodzi, ale jak się nagrzeje to wsteczny wchodzi ze sporym zgrzytnięciem, a jedynka i dwójka wymaga praktycznie wbijania na siłę. Jakiś czas temu wymieniałem tulejki przy pająku, więc to chyba nie to... podejrzewam, że to może poduszka zawieszenia pod skrzynią biegów, ale nie jestem przekonany. Może ktoś miał coś podobnego i może poratować, bo wymiana w ciemno poduchy za kilkadziesiąt zł to średnio przyjemny interes
Pozdrawiam
AndQ
  
 
No wlasnie, AndQ dobrze pisze - ciezkie wchodzenie biegow to przewaznie wlasnie poduszka pod silnikiem. Problem w tym, ze gdy peknie nie widac tego golym okiem, bo jest zalana guma.

Dla latwiejszego wkladania biegow dobrze jest tez wymienic olej w skrzyni na syntetyk - da sie to odczuc glownie zima, ale po duzym przebiegu latem tez sie poprawi
  
 
Cytat:
Armani01 pisze:
.. a moze to te plastiki się wyrobiły ... ??tylko które o co pytać



Plastikowa tulejka na łączeniu płaskownika pedału sprzęgła z cięgłem siłownika hydrauliki ... mogła się wyrobić. Ja dorobiłem ją ze stożkowej końcówki pojemnika z siliconem (w sklepach budowlanych). Bez tego działałoby, ale zawsze to dodatkowe 0.5 milimetra dodatkowego "dopchnięcia" siłownika sprzęgła.
  
 
Cytat:
AndQ pisze:
Witam!! Skorzystam z okazji i się podłączę pod wątek Ja też mam kłopoty z włączaniem biegów, ale u mnie dotyczy to tylko wstecznego, pierwszego i drugiego biegu



Znaczy, że masz podobny problem.
Wsteczny, jako niezsynchronizowany, łatwo Ci będzie wchodził, jeśli na chwilę przed włączeniem wstecznego, wepchniesz np. na "trójkę" - tego dowiedziałem się ponad rok temu od jakiegoś dobrego człowieka z forum Espero.
  
 
QLogic
A masz jakiś sposób na sprawdzenie czy poduszka jest dobra? Bo wiesz wymiana w ciemno to, przy obecnej dziurze budżetowo-domowej niezbyt korzystny sposób

Dariusz
Dzięki, przetrenuję i zobaczę czy będzie działało
  
 
Cytat:
2005-07-11 23:00:34, Dariusz pisze:
Sprzęgło masz zbyt szybko "chwytające". U mnie było tak samo - choć w innych samochodach objawem zużywania sprzęgła jest, z kolei, zbyt późne "chwytanie". Wejdź pod kierownicę, wypatrz cięgło siłownika hydrauliki sprzęgła i zobaczysz na nim regulator - przy samym łączeniu z płaskownikiem pedąłu sprzęgła. Spróbuj wykręcić trochę ten regulator - może wróci Ci normalne sprzęgło. U mnie pomogło wykręcenie o ostatnie 1.5 mm (słownie : półtora milimetra) - więcej regulacji juz nie mam. Pozrdówka



U mnie tez ciężko wchodzą biegi jeśli p****u sprzęgła nie wcisne do samej "dechy" ale zauważyłem że mam jeszcze troche do podkręcenia przy samym p****e i w związku z tym zapytanie w którą stronę ma sie przesuwać nakrętka na gwincie przy p****e w stronę silnika czy w strone p****u, i jeszcze jedno pytanko o co chodzi z tym sprzęgłem w golfie brało wysoko i mówli fachowcy,mechanicy i użytkownicy że już powoli się kończy a ja tak 30.000 kilometrów przejeździłem i mój koleśdo dzisiaj jeździ i wszystko ok. a w espero bierze przy samej podłodze i jest jeszcze gorzej ponieważ czasami żeby wbić piąty bieg to muszę sprzęgło 2 razy wciskać
  
 
Witam u mnie przy wlaczaniu wstecznego musialem ostro do podlogi wcisnac pedal sprzegla i ogolnie bralo bardzo nisko (szybko)-jezdzilem tak z rok i jak ktoregos dnia wsiadl za kierownice i prowadzil esperaka moj kolega (poprzedni wlasciciel) to stwierdzil,ze wczesniej tak nisko nie bralo! no i po 3 miesiacach padlo mi lozysko w sprzegle (dzien wczesniej kilkakrotnie mialem czasami problem z wrzuceniem biegu /musialem po 2 ,3 razy wciskac sprzeglo i na sile pchac lewarek/) az nast. dnia nie dalo rady w ogole wrzucic biegu - wymienilem kpl sprzeglo (a wczesniej jak jezdzilem to nie wiedzialem i nic nie kombinowalem,ze cosik mozna podkrecic) .
Moze wiec konczyc sie Wam po malu sprzeglo.pozdr
  
 
Widze że wam ciężko wchodzą biegi r 1 2. A umnie wszystko wchodzi ok oprócz 5! Choć czasem jest idealnie to co jakiś czas sie ta piątka blokuje i mam takie wrażenie że trójka chce wskakiwać zamiast niej , musze wrzuciś 4 i dopiero 5. Jeśli chodzi o 5 to raczej będą poduszki? Czy może być również inna przyczyna jak te podane w waszych postach?

P.s. Dzięki za rade trójka-->wsteczny nareszcie nic nie zgrzyta.
  
 
Kurka od tygodnia mam problem z trójką muszę ja powoli wkładać bo inaczej zgrzyta bardzo co tu może być nie kuku był problem z piątka to teraz piątka super wchodzi a trójka nie
  
 
U mnie jest bardzo podobnie jak jest zimny to spoko biegi wchodza jak zloto, problem sie robi jak jest cieply 1 i 2 bieg wchodza bardzo ciezko . Pouszka jest sprawna bo niedawno pier......a i ja wymienilem na nowa . Co ile tza wymieniac olej ja mam 107 k kilometrow i nie wymienialem ? Mozt to jest wina.

Niech ktos napisze krok po kroku co tza zrobic aby na cieplym silniku biegi wchodzily lekko dzieki

POZDRAWIAM ......
  
 
Cytat:
Dla latwiejszego wkladania biegow dobrze jest tez wymienic olej w skrzyni na syntetyk - da sie to odczuc glownie zima, ale po duzym przebiegu latem tez sie poprawi



A nie rozszczelni się coś jak zmienie z mineralnego na syntetyk? W silnikach jest tak prawie zawsze...
  
 
Cytat:
2005-11-10 15:27:15, gadas pisze:
A nie rozszczelni się coś jak zmienie z mineralnego na syntetyk? W silnikach jest tak prawie zawsze...


Nic się nie rozszczelni A różnica w zimie jest naprawdę kolosalna, i o lie pamiętam ja mam wlany taki rzadziuśki do automatów i jest dobrze.

A tak na marginesie mi też od jakiegoś czasu biegi ciężko wchodzą i wsteczny prawie zawsze zgrzyta , w skrzyni mam syntetyk a 'pajączek' też był wymieniany Jeszcze niedawno było dobrze ...


[ wiadomość edytowana przez: Grzegorz dnia 2005-11-10 17:52:36 ]
  
 
U mnie tez wsteczny zgrzyta ale jak przed wrzuceniem wstecznego wrzuce 3 bieg i dopiero wsteczny to wszyzstko jest ok.
Poza tym sprzęgło nisko bierze i jest juz podciągniete na maxa-także jeżdże dopuki biegi wchodzą
  
 
ja przy wrzucaniu 3, muszę uważać żeby nie wbić jedynki, lewarek tak jakoś nie chce w swoje miejsce od razu trafić.
Czy ktoś wie co to jest?
Te plastikowe prowadnice czy może jak wy to nazywacie "samolot"?
  
 
Chłopaki ale co może być powodem tego że tak jak mi i znachowi trójka na zimnym wchodzi jak w masełko a na ciepłym silnku zgrzyt jak skurczybyk (trzeba powolutko wbijać co przy wyprzedzaniu jest niemożliwe )
Czy to sprawka synchronizatorów?(ale czemu na zimnym nie zgrzypi?)
Czy może ciulaty olej co wydaje się najsensowniejsze
  
 
U mnie swego czasu miałem problemy z V,
Musiałem ją delikatnie wkładać , bo zgrzytała, tak na zimnym jak i na ciepłym (może więcej na ciepłym).
Myślełem, że mam za mało oleju, więc dolałem 0,3L - bez zmian
Dolałem kolejne 0,3L trochu gorzej, więc pomyślełam co mi tam wlałem wlałem resztkę litry, a wtedy doiero skrzynia zaczeła chodzić jak w C-330 - MASAKRA

Spuściłem cały olej, wlałem nowiutkie 1,8L o teraz już ponad rok jest OK.
Polecam to rozwiązanie.