[126] napęd linki prędkościomierza

Zgłaszam się z kolejnym problemem... (nie znalazłem na ten temat nic w wyszukiwarce)...

Mianowicie... napęd linki prędkościomierza, wydaje mi się, że jest spieprzony, mam dobrze założoną linkę do napędu i podpiętą do licznika, ale jakby mogło być inaczej - nie działa.

Ściągnąłem linkę z napędu i zauważyłem że można ten dzyndzel spokojnie przekręcić mimo iż maluszek stał na biegu, a biorąc to na logikę chyba nie powinno tak być, prawda?

Wyczaiłem że napęd jest przykręcony do skrzyni śrubą, odkręciłem ją ale napęd ani drgnie, znajomy powiedział mi że trzeba lekko opuścić skrzynię i wtedy powinno zejść. Bardzo proszę, powiedzcie mi jak i z której strony się za to zabrać i na jakie problemy mogę trafić przy robieniu tego.

okej, dziękuje - będę kombinował

to ja dozuce jeszcze jedno pytanko...

zegary mam wzucone od CC (wyskalowane do 160km/h) czy licznik będzie pokazywał prawdziwą prędkość czy będzie zawyżał? Bo tak chyba powinno byc biorąc to na logikę...

[ wiadomość edytowana przez: dyzio dnia 2005-07-25 23:27:22 ]

heh... nie pomyślałem o tym...

faktycznie.. teraz tylko czekam do pierwszego, żeby kupić napęd i robię

wydaje mi się, że linkę mam mam dobrej długości, po włożeniu w licznik i po podciągnięciu tunelem do skrzyni linka nie jest napięta - mam ze 2-3 cm "rezerwy" a linka wystaje z pancerza na tyle że spokojnie mogę ją włożyć w końcówkę napędu i przykręcić... tyle, że napęd jest trafiony... tzn. nie działa :/ ale już wiem jak mam to zrobić..

pomoze ktos?

A ja mam pytanie o to czy piszczenie zaczynające sie przy 60 km/h a konczące się przy 20 km/h może być wywołane przez linkę od prędkościomierza???? Czy moze powodem są zużyte łożyska albo coś innego jeszcze??? pisk jest taki jakby się uszczelka podwineła w jakims nowoczesnym samochodzie z przyklejaną szybą.