[MKV] Wymiana maglownicy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ktos robil i podpowie na co uwazac ktore srubko odkrecac a ktore zostawic w spokoju??

WKŁ duzo karze odkrecac ale moze da sie wyjąc bez paru czynnosci

(magiel bez wspomagania)


[ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2011-05-01 12:03:25 ]
[ powód edycji: poprawa tytułu ]
  
 
niestety sporo obkręcania jest,cały zawias musi wyjechac z sankami
  
 
masz na mysli rame pomocnicza z wahaczami??
  
 
Cytat:
2005-09-20 20:26:33, PUNIU pisze:
masz na mysli rame pomocnicza z wahaczami??



tak
  
 
ale wahacze to 2 srubki i wyjecie a rama chyba 4
koncowki drazkow kolejne 2
laczniki znowu dwie
i to chyba wszystko
  
 
trochę roboty z tym jest, ale wystarczy tą "kołyskę" tylko opuścić nie trzeba jej wyciągać
  
 
Cytat:
2005-09-20 20:41:35, Darek_M pisze:
trochę roboty z tym jest, ale wystarczy tą "kołyskę" tylko opuścić nie trzeba jej wyciągać



co jesazcze odkrecic procz tego co napisalem i ile jest to troche??
  
 
moze ktos jeszcze dorzuci cos ze swojej wiedzy
  
 
Cytat:
2005-09-20 20:24:38, eres pisze:
niestety sporo obkręcania jest,cały zawias musi wyjechac z sankami



tak i może jeszcze silnik wyjmować
  
 
no roboty to z tym sporo... ja robilem u mechaniora.... niezle sie nameczyl poodkrecac to wszystko (od nowosci nic nie ruszane, wiec troche sie zapieklo...) ale przynajmniej bezpproblemowo wymienilem sobie odrazu gumy od stabilizatora!!
  
 
Cytat:
2005-09-21 23:34:38, pytlar pisze:
no roboty to z tym sporo... ja robilem u mechaniora.... niezle sie nameczyl poodkrecac to wszystko (od nowosci nic nie ruszane, wiec troche sie zapieklo...) ale przynajmniej bezpproblemowo wymienilem sobie odrazu gumy od stabilizatora!!



wystarczy tylko poluzowac ramę , tak z 1-2cm żeby poszła w dół
  
 
no i po zabawie - w sumie na 2 podejscia ale udalo sie
pierwsze podejscie trwalo 4 godziny niestety zdrefilem i sie wycofalem
za to drugie 20 minut pozniej poszlo jak po masle kolejen 4 godzinki i magiel zmieniony
  
 
Może jakaś relacja step by step dla potomnych.
No i jak wrażenia z jazdy po wymianie?
Zakładałeś nową czy regenerowaną?
Pzdr
  
 
zakladalem druga w znacznie lepszym stanie - w koncu mam normalene auto - pozostalo jeszcze wyciszenie wnetrza z plasikow i bedzie gicior

a co do opisu dzis mi sie nie chce - moze kiedys go popelnie
fotek nie robilem bo i tak przy 2 raczkach nie daloby rady myc co chwila chociaz moglem pomyslec o drugich rekawiczkach
  
 
Odgrzewam.

Jutro zabieram się z kumplem za wymianę maglownicy.
Model bez wspomagania.

Czy faktycznie wystarczy opuścić sanki o te 1-2cm, nie odkręcając ich całkowicie, żeby można wytargać magiel ? Czy silnik należy czymś podbudować, nie zejdzie w dół razem z sankami ? Jak spojrzałem do książki co oni tam każą robić przy wymianie to się za głowę złapałem
Przeszukałem całe forum, konkretnej relacji z wymiany nie znalazłem.
Jeśli ktoś się orientuje, to będę wdzięczny za pomoc.