Czy robic zbieznosc?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niespelna 2 miesiace temu wymienialem z przodu amory (btw trafily mi sie fajne gazowki, nie pamietam firmy, jedna za 180 zl z gwarancja na 2 lata ). Komfort jazdy poprawil sie znacznie ale przy predkosci okolo 80 km/h zaczyna cos szumiec niskimi czestotliwosciami. Czy moze to miec zwiazek z tym ze po wymianie amorow nie wykonalem zbieznosci?
  
 
A od kiedy to po wymianie amortyzatorów ustawia sie zbieżnosc
  
 
Spróbuj najpierw sprawdzić opony czy nie są w któryms miejscu uszkodzone. Zajedż do wulkanizatora zrobi ci to az pare złoty i dopiero pózniej dalej szukaj przyczyny gdyby to nie buły opony.ustawienie zbieżności kosztuje znacznie więcej. Wiem z doswiadczenia
  
 
Cytat:
2005-10-01 02:21:31, tombug pisze:
A od kiedy to po wymianie amortyzatorów ustawia sie zbieżnosc



ZAWSZE !!!!!!!! Aż dziw, że pytasz.

Tomasz, a Ty - aż dziw, żeś nie pojechał sprawdzić zbieżności po wymianie amorów. Podziwiam.
  
 
sprawdzenie zbierznosci to 20zl a w przypadku gdy trzeba ja regulowac to 40.
Mozna oczywiscie tanej ale to trzeba jezdzic juz pare razy w jedno miejsce (tak jak np ja zbierznosc ustawiana 4 razy....w ciagu tygodnia )
  
 
To nie takie proste jak ten sam miechanik (tzw. wakacyjny) wymienial mi wahacz wyraznie powiedzial oddajac mi samochod zebym pojechal zrobic zbieznosc. Tym razem nie uslyszalem tego. Zastanawiam sie tez nad jeszcze jedna kwestia, 2 dni temu robilem badanie tech. w Nastapolu i pan nic nie bowil na temat zbieznosci oddajac dokumenty. No chyba ze na badaniu tech. nie sprawdza sie zbieznosci :/
  
 
na badaniu technicznym o ile bedziesz mial szczescie/pecha to sprawdza Ci:
-ustawienie swiatel
-emisje spalin
-sile hamowania
-sprawnosc amortyzatorow
-luzy w zawieszeniu
-zgodnosc numerow nadwozia oraz silnika (jesli "stary" dowod)
-głośność wydechu

Czy cos jeszcze sprawdzaja?? Chyba nie. Bo to nie ich sprawa ze zetniesz opony w dwa sezony do "drutow".
  
 
Po wszelkich pracach/wymianach w układzie jezdnym rób zbieżność, to tylko kilkanaście złotych, a można sobie załatwić oponki i wtedy to będzie nieco więcej kosztowało (oponki + zbieżność). Warto sobie przedtem sprawdzić czy nie trzeba wymienić jeszcze czegoś żeby tak za jednym zamachem i wtedy zbieżność.
  
 
mechanicy tez czasami sie zastrzegaja, nie wiem czy sie z tym spotkaliscie, ze jak oni wymienia to nie trzeba bedzie ustawiac zbieznosci...
  
 
zalezy co wymieniasz. jak lacznik drazka stabilizatora czy gumy drazka to mozna sobie odpuscic (jesli ktos bardzo tej zbieznosci robic nie chce)
W praktyce jednak kazda ingerencja w zawieszenie konczy sie rozjechaniem zbieznosci. Moze nie az tak ze auto samo objedzie rondo ale poza norma bedzie.
Ja nie wiem jak mozna nie ruszyc zbiezności przy wymianie amorkow. Niby miejsce w zwrotnicy jest nieregulowane...ale ustawisz amorek tak samo?
  
 
czy aż tak bardzo zmienia sie zbiezność jeśli zakłada sie amory takich samych rozmiarów jak do tej pory były ?- niesądzę . no chyba że są to jakieś inne np. obniżające zawieszenie.to wtedy jak najbardziej...to raczej spręzyna (jej wymiana na inną)ma wpływ na to że zmieni się zbieżność czy też raczej rozbieżność...no ale sprawdzić nigdy nie zaszkodzi