Problem z wrzucaniem 1

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bardzo ciężko wrzuca się pierwszy bieg, ale tylko za pierwszym razem i gdy auto stoi (gdy sie powoli toczy, koła nie są zblokowane to wszystko jest ok, jeśli trzymam noge na sprzegle to przy kolejnych próbach wrzucenia nie ma problemu, jeśli przechodze z innego biegu to też nie ma problemu na postoiu, a wiec tylko luz na 1). Podejrzewam sprzegło, ale nie wiem czy słusznie. Zauważyłem jeszcze że jeśli samochud stoi na niewielkim "spadku" przed zapaleniem przy wcisnietym sprzegle nie zjeżdża, a jak zapale to toczy sie w dół.
Jak zrobiło sie troszke zimniej po odpaleniu przez chwile cieżej wchodzą biegi.
Autko to BMW e36 316i M43. Z góry dziekuje za wszelkie uwgi.
  
 
sprzęgło być może słabo wysprzęgla, ale może olej w skrzyni jest zbyt gęsty?
  
 
moze to byc silownik hydrauliczny sprzegla, na poczatek wymien olej w skrzyni.
  
 
kolego. pompki i wysprzegliki....zycze powodzenia
  
 
To ciekawa jestem dlaczego mi źle wchodzi 2-ka na zimnym??
  
 
miałem też podobny problem ale w E-32, wystarczyło uzupełnić płyn hamulcowy (ze względu na hydrauliczne wspomaganie sprzęgła)
  
 
Ale co się działo u ciebie, 1ka, 2ka czy wszystkie biegi?
  
 
jeżeli komuś np. wchodzi dwójka ze zgrzytem to może być pewien, że ma do wymiany synchronizator.
  
 
Cytat:
2005-11-14 12:39:55, Padre325 pisze:
jeżeli komuś np. wchodzi dwójka ze zgrzytem to może być pewien, że ma do wymiany synchronizator.



nikt tu nie mowi o zgrzytach tylko o ciezkim wchodzeniu biegu
  
 
To ciekawa jestem dlaczego mi źle wchodzi 2-ka na zimnym??
Cytat:



Odpowiedź na pytanie Kiddy
  
 
Cytat:
nikt tu nie mowi o zgrzytach tylko o ciezkim wchodzeniu biegu


Tolo, a jak według Ciebie wygląda gdy bieg żle wchodzi?
Czego nie było napisane to wszyscy wiemy.
Nie dość, że nie pomagasz to jeszcze wszystkich blokujesz, ale swoje trzy grosze musisz wcisnąć.
Przerost formy nad treścią.
  
 
Cytat:
2005-11-14 13:48:02, Padre325 pisze:
Tolo, a jak według Ciebie wygląda gdy bieg żle wchodzi? Czego nie było napisane to wszyscy wiemy.


tutaj sie mylisz, cięzko wchodzący bieg nie koniecznie musi oznaczać zgrzytanie. Ja już miałem styczność z Beemkami gdy:

- biegi wchodziły cięzko ale zgrzytania nie było
- biegi haczyły ale zgrzytu nie było
- biegi chodziły jak w jakiejś masie gęstej i zgrzytań nie było

Może te wszystkie rzeczy są objawem usterki synchronizatora ale czy napewno? Więc nie jest to takie oczywiste jak piszesz, nie zawsze ciężko wchodzący bieg=zgrzyt. To było w beemkach których nie kupiłem...



[ wiadomość edytowana przez: Jeztom dnia 2005-11-14 14:27:09 ]
  
 
To było moje zdanie, które można przeczytać jako jedną z wielu rad. Też od dobrych kilku lat siedzę w BMW, ale nie będę wypisywał referetu.
Każdy objaw może być kilka lub kilkanaście przyczyn.
Czyli wychodzę z założenia, że lepiej nic nie pisać.
  
 
Cytat:
2005-11-14 14:17:47, Padre325 pisze:
To było moje zdanie, które można przeczytać jako jedną z wielu rad. Też od dobrych kilku lat siedzę w BMW, ale nie będę wypisywał referetu. Każdy objaw może być kilka lub kilkanaście przyczyn. Czyli wychodzę z założenia, że lepiej nic nie pisać.


szkoda, bo jezeli znasz się na sprawach tyczących się problemów BMW to własnie nawet referaty jest lepiej napisac niż nic, bo milczenie nie pomoże a referat owszem, może.
A mi chodziło głównie o to:
Cytat:

Tolo, a jak według Ciebie wygląda gdy bieg żle wchodzi?
Czego nie było napisane to wszyscy wiemy.
Nie dość, że nie pomagasz to jeszcze wszystkich blokujesz, ale swoje trzy grosze musisz wcisnąć.
Przerost formy nad treścią.


nie przesadzasz? Nie było mowy o zgrzytach, więc Tolo ma racje, ja znam przynajmniej trzy przypadki ciężko chodzących biegów bez zgrzytów, a wiele jeszcze nie wiem. A swoje rady pisz bo mogą być trafne tylko nie czepiaj się innych j/w.
  
 
Cytat:
2005-11-14 13:48:02, Padre325 pisze:
Tolo, a jak według Ciebie wygląda gdy bieg żle wchodzi? Czego nie było napisane to wszyscy wiemy. Nie dość, że nie pomagasz to jeszcze wszystkich blokujesz, ale swoje trzy grosze musisz wcisnąć. Przerost formy nad treścią.



wyglada to tak ze zmiana biegu nie jest plynna ale odbywa sie cicho, bez zgrzytow. uzyj wyobrazni. a jak ja nie pomagam to ty chyba tylko tu przeszkadzasz w takim razie...


[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-11-14 15:01:07 ]
  
 
Wyobraźnią na pewno nie pomożesz.
Szok, nikomu nic takiego nie powiedziałem, a mnie wyrzucasz?
Uraziłem tylko twoją "dumę"?
Zauważyłeś, że coraz więcej ludzi ma coś do Ciebie?
Dać pajacowi trochę decyzji i już się szarogęsi.
Ty akurat nie jesteś mi do szczęścia potrzebny, masz swój zamknięty świat, w którym myślisz, że jesteś bogiem i niech tak już zostanie.
Szkoda tylko tego, że jest paru chłopaków na forum, których miło poczytać bez "zgrzytów". W końcu nie było mowy o żadnych zgrzytach.
Twoje wyjaśnienie dokładnie przeczytałem.
Jestem uraczony merytoryczną wiedzą jaką posiadasz i rozległą wyobraźnią.
Co do przeszkadzania to narazie tylko Tobie.
Pozdrawiam co niektórych i nie przeszkadzam.
  
 
Cytat:
2005-11-14 16:46:51, Szczota325 pisze:
Wyobraźnią na pewno nie pomożesz. Szok, nikomu nic takiego nie powiedziałem, a mnie wyrzucasz? Uraziłem tylko twoją "dumę"? Zauważyłeś, że coraz więcej ludzi ma coś do Ciebie? Dać pajacowi trochę decyzji i już się szarogęsi. Ty akurat nie jesteś mi do szczęścia potrzebny, masz swój zamknięty świat, w którym myślisz, że jesteś bogiem i niech tak już zostanie. Szkoda tylko tego, że jest paru chłopaków na forum, których miło poczytać bez "zgrzytów". W końcu nie było mowy o żadnych zgrzytach. Twoje wyjaśnienie dokładnie przeczytałem. Jestem uraczony merytoryczną wiedzą jaką posiadasz i rozległą wyobraźnią. Co do przeszkadzania to narazie tylko Tobie. Pozdrawiam co niektórych i nie przeszkadzam.



pajacem to sam jestes bo ledwo co tu sie zadomowiles i mi uwage zwracasz sam nie pomagajac nikomu tylko piszac cos o jakichs zgrzytach ktorych nie ma a jakby byly to autor tematu by wspomnial o nich bo to istotna sprawa. ja ci nic nie wyjasnialem tylko Jeztom, czytaj uwaznie i staraj sie zapamietywac co kto pisal do ciebie zeby uniknac klutni.


[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-11-14 16:51:52 ]
  
 
Cytat:
2005-11-14 16:46:51, Szczota325 pisze:
Wyobraźnią na pewno nie pomożesz. Szok, nikomu nic takiego nie powiedziałem, a mnie wyrzucasz? Uraziłem tylko twoją "dumę"? Zauważyłeś, że coraz więcej ludzi ma coś do Ciebie? Dać pajacowi trochę decyzji i już się szarogęsi. Ty akurat nie jesteś mi do szczęścia potrzebny, masz swój zamknięty świat, w którym myślisz, że jesteś bogiem i niech tak już zostanie. Szkoda tylko tego, że jest paru chłopaków na forum, których miło poczytać bez "zgrzytów". W końcu nie było mowy o żadnych zgrzytach. Twoje wyjaśnienie dokładnie przeczytałem. Jestem uraczony merytoryczną wiedzą jaką posiadasz i rozległą wyobraźnią. Co do przeszkadzania to narazie tylko Tobie. Pozdrawiam co niektórych i nie przeszkadzam.


ja nie wiem co mam napisać, zgłupiałem jak to zobaczyłem, do kogo to piszesz? Do mnie? Do Tola? Jakie wyrzucanie? Jakie zgrzyty?
Szczota napisz jasno i do kogo piszesz i z jakiego powodu, użyj w końcu jednego nicka.
  
 
Nie chcę przeciągać tej bezsensownej przekrzykiwanki dlatego ostatni roz napiszę: wiem, że Jeztom wyjaśniał, a Ty nic nie pomogłeś, a mi uwagę zwróciłeś, także proszę nie odwracaj kota ogonem, kto komu pierwszy uwagę zwracał.
Nigdy nie chcę się kłócić, ale widać, że musisz do wszystkiego swoje trzy grosze wtrącić.
Przepraszam za tego pajaca, trochę mnie poniosło. W pewnym sensie, każdy jest troszeczkę pajacem tylko sam tego nie widzi,a co do zadomowienia to jeszcze nie zdążyłem i już się wyprowadzam.
Dziwne, pierwsze forum, na którym mnie tak potraktowano, a przypuszczam, że siedzę w temacie trochę dłużej od Ciebie i na tym przykrym doświadczeniu z Tobą napewno nie poprzestanę.
Co było to było. Nieodpowiadamy sobie dlatego już nie przedłużaj tematu. Wiem, jesteś teraz zmuszony coś napisać bo co koledzy powiedzą.
W ramach ciekawostki "kłutni" się pisze przez "ó" także pomyśl trochę żeby naprawę zacząć od siebie.
  
 
Cytat:
2005-11-14 17:12:40, Szczota325 pisze:
Nie chcę przeciągać tej bezsensownej przekrzykiwanki dlatego ostatni roz napiszę: wiem, że Jeztom wyjaśniał, a Ty nic nie pomogłeś, a mi uwagę zwróciłeś, także proszę nie odwracaj kota ogonem, kto komu pierwszy uwagę zwracał. Nigdy nie chcę się kłócić, ale widać, że musisz do wszystkiego swoje trzy grosze wtrącić. Przepraszam za tego pajaca, trochę mnie poniosło. W pewnym sensie, każdy jest troszeczkę pajacem tylko sam tego nie widzi,a co do zadomowienia to jeszcze nie zdążyłem i już się wyprowadzam. Dziwne, pierwsze forum, na którym mnie tak potraktowano, a przypuszczam, że siedzę w temacie trochę dłużej od Ciebie i na tym przykrym doświadczeniu z Tobą napewno nie poprzestanę. Co było to było. Nieodpowiadamy sobie dlatego już nie przedłużaj tematu. Wiem, jesteś teraz zmuszony coś napisać bo co koledzy powiedzą. W ramach ciekawostki "kłutni" się pisze przez "ó" także pomyśl trochę żeby naprawę zacząć od siebie.



jak nie chcesz przeciagac to nie przeciagaj i ustal wreszcie z jakiego konta piszesz bo tylko balagan robisz i zamieszanie piszac z dwoch.

ja ci nie zwracalem uwagi tylko przypomnialem o problemie autora watku. pomagac tobie to akurat nie mam zamiaru po tym szczekaniu na mnie i pisaniu dziwnych tekstow o tym czego nie zrobilem.

do wszystkiego musze wtracic 3 grosze tak? znow piszesz o czyms co sie nie zdarza na forum, ja pisze tylko w tych tematach w ktorych wiem ze moge pomoc lub kogos POPRAWIC jesli sie myli, ew podac link lub pokazac fotke czegos czego szuka.

za duzo rzeczy sobie dopowiadasz sam (wyobraznie jednak masz)


[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-11-14 17:37:18 ]