Proszę o opinie na temat silnika 1.2 16V

Mam taki silnik w astrze. Eksploatacja bezproblemowa, rozrząd na łańcuchu a nie na pasku. Spalanie w mieście 7,5-8,5l w zależności od pory roku, trasa 5,5-6,0l. W astrze demonem przyspieszeń to on nie jest ale jak go wkręcisz powyżej 3000 obr. to staje się trochę żwawszy. Moim zdaniem w zakorkowanej Wawie najważniejsze jest to, że jest niezawodny i ekonomiczny

Jestem zadowolonym posiadaczem takiej Corsy.
Uważam że jest to strzał w dziesiątkę pod względem osiągów i ekonomicznej eksploatacji. Zanim opel wprowadził nowy silnik 1,4 dualport - dla przeciętnego użytkownika ten silnik benzynowy był bezkonkurencyjny w gamie corsiawek.
Jeśli jest zadowalający w astrze, to dla corsy jest optymalny.
Osiągi - wystarczają także poza miastem - względnie bezstresowo można wyprzedzać na 5 biegu bez redukcji, jeśli robi się to na 4 - nie ma żadnego dreszczyku niepokoju. Na wyższych obrotach - silnik jest przyjemnie elastyczny.
Spala piknie, bo w granicach 5,9 (spokojna jazda pozamiejska) do 8,0 litrów - jazda w Niemczech non stop po autostradzie 140 - 160 km/h. W cyklu mieszanym - spalanie wychodzi na poziomie 6,3 - 6,7 l/100 km.
W tym silniku na pochwałę zasługuje wysoka kultura pracy 4 cylindrów, dźwięk i brak szarpania (elektroniczny pedał przyśpieszenia).
Nie trzeba zmieniać paska rozrządu, bo łańcuch jest wystarczająco trwały.
Przy zakupie warto zwrócić uwagę - jaki typ oleju stosował poprzedni właściciel. Najlepiej jeśli wyskrobywał na syntetyk, bo jakość smarowania łańcucha rozrządu ma istotne znaczenie dla jego trwałości. Optymalny olej do tego silnika w naszym klimacie to: 0W/40
pozdrawiam

Astra była nieco cięższa, ale jeśli to starsza Astra - to porównujesz konstrukcje z innych dekad technologicznych. Nowe ople w większości przypadków są cięższe, ale dobrze znoszą stłuczki, bo nie są sztucznie nadmuchane. Pod blachą zewnętrzną - zainwestowano we wzmocnienia. Antyprzykładem może być nadmuchany fiat punto.
W Corsie zaletą konstrukcyjną jest to, że zawieszenie jest z grubsza przymocowane do ram pomocnicznych, a dopiero ramy przykręcone są do nadwozia. W ten sposób nadwozie mniej obciążone jest przez drgania i naprężenia...
Z osiągami co do spalania - to tak jak napisałem. Bardziej szczegółowo - w mieście czasami doskoczę do 7 - 7,2; jednak więcej jakoś mi nie wyszło. Autko mam od 2001. Przejechałem około 40 tys km. Może to nie tak wiele, ale miałem taki spokojniejszy okres.
Silnik 1,6 będzie zawsze lepszy niż silnik 1,2 nawet jeśli ten drugi ma 16V, pomimo że mają tyle samo koni. Słabo wysilone silniki w większości przypadków są bardziej elastyczne. Konstrukcje 16V są głośniejsze i maksymalny moment obrotowy mają przy nieco wyższych obrotach.
Z usterek - trzeba było 2 x zmieniać zewnętrzny mechanizm zmiany biegów (1x na gwarancji). Opel wypuścił wadę konstrukcyjną, gdyż mechanizm zawierał za dużo plastikowych elementów. Od 2003 roku, a może wcześniej - poprawił usterkę. Po wymianie - jest już dobrze.
Jedyne z czego w tym samochodzie nie jestem zadowolony - to zbyt toporna na zimno skrzynia biegów. Gdy jest mróż, trzeba pokonać wyraźne opory. Po rozgrzaniu nie działa super delikatnie, ale na akceptowalnym poziomie.
miłego użytkowania