Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2005-11-30 07:54:36 Znam ludzi co mieli dobre warunki i zmienili na gorsze... Dodatkowo jeden jeździ dzień w dzień 80 km w jedną stronę |
kisztan Klubowy Weteran Ford Focus i jeszcze ... Łańcut | 2005-11-30 08:03:54 Ja do pracy równiż mam 8km, ale ostatnio coraz częściej myślę o zmianie środowiska pracy
A jeśli idzie o km, to wszystko zależy do wynagrodzenia. |
Walus Lani + najlepsze aut ... Gdansk/Plock | 2005-11-30 08:15:15 No ja mam niby 16 i to większość po obwodnicy, więc jakieś 10, 15 minut, ale ostatnio jeżdżę naokoło, odwożąc swoją kobietę do pracy przez miasto, więc robi się coś ponad 30 kilosów i 45, 50 minut... |
Cwikus DU Espero 1.5GLX 16V Piekary Śląskie | 2005-11-30 08:42:02 ja mam 4-5km i dluzej skrobie auto z mrozu niz tam jade
a najdalej to mam do kobiety, mieszka w drugiej klatce |
Stanko Citroen AX 1.0 Spot Bobrek-Oświęcim | 2005-11-30 08:55:31 ja mam codziennie do przejechania 65km w jedną stronę Idzie się przyzwyczaić ale troche kasy odchodzi w powietrze tak że nie jest tragicznie. |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2005-11-30 09:19:59
Wynagrodzenia zblizone, ale odlicz koszty przejazdu. Chyba ze się np. dogadasz z szefem i da Ci jakiś ryczałcik... Pozdr. P. |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2005-11-30 09:21:58
Juz się tak nie chwal - moja mieszka w tej samej klatce, a mówiąc dokładniej - nawet pod tym samym numerem, co ja... |
Jacenty Klubowy Weteran Nubira III, KIA SEDO ... Suwałki | 2005-11-30 09:23:16 Co prawda ja mam niecałe 5 km i jadę ok 10 min. ale mam znajomych którzy mają 90 km i 70 km do pracy (w jedną stronę).
Co prawda wypłata jest odpowiednia ... |
czytom Espero Kaniów | 2005-11-30 09:26:21 ja mam 20 km, ale muszę sie przebić przez całe Bielsko więc czasami 30 min to za mało, godzina dojazdu nie jest czymś tragicznym , jeśli jest uzasadniona ekonomicznie.
Z Bielska-Białej do Katowic pociąg jedzie 1h20min, a znam takich co właśnie tak dojeżdżają do pracy, a gdzie czas na dworzec i z dworca. Pomyślności |
YeLonkoskY Klubowy Weteran Ford Focus / Opel As ... Warszawa | 2005-11-30 09:36:51 A ja mam do pracy 12km ale po Warszawie wię czajmuje to jakies 50 minut a do kobiety 151 km więc chyba nikt mnie nie przebije |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2005-11-30 09:44:59 Ja to miałem do roboty 50 min busem (40 km) i tyleż samo autem, potem zrobiło się 50 min busem + 20 min. tramwajem (50 km), albo lekko licząc 1,5h autem. Teraz mam 50 min busem + 40 min MPK + 10 min dojścia, albo 40-50 min. autem.
Na "ich" szczęście zaczęli płacić już jako tako, bo inaczej to bym na L4 siedział. |
slayter Member Klubu Espero Espero TOTAL SERIA Warszawa | 2005-11-30 09:53:51 Ja najpierw miałem 37 km do roboty. Z bemowa (północno - zachodnia część w-wy) do wólki kosowskiej (10-15 km na południe od w-wy). Oczywiście stałem w korkach najpierw we Włochach a potem w Raszynie - dojazd tragedia (45 min - 1h a czasami lepiej).
Potem pracowałem pod Błoniami (20 km na zachód od w-wy). Miałem 23 km i spoko dojazd bo z bemowa 3 km i byłem poza miastem - gdyby tylko Ożarów Maz. był mniej zapchany to by było jeszcze lepiej, a tak około 25-35 min. Następnie Nowy Dwór Maz. - 38 km. O tyle dobrze, że też mialem ze 3 km do siódemki i potem to już spoko (35-45 min). Teraz mam 10 km bo pracuję w toj toju (vel Millenium Plaza). Wsiadam w tramwaj, gazetka, książeczka (tylko kocyka brak), 35 min z wyjściem z domu i p..lę wszystkie korki, nerwy, itp. Gdy czasem podjadę samochodem to sprawa wygląda tak, że 15 min jadę a potem 15 min szukam miejsca do parkowania. Nie duża to dla Ciebie pociecha, ale jeżeli nie musisz stać w korkach to lepiej zrobić 40 km w trasie niż np. 20 po mieście. Powodzenia. |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2005-11-30 10:19:44
Niby tak, tylko przy niskich temperaturach trzeba się opatutać jakimiś kapotami, szalikami, czapkami, etc., w tramwaju też nie zawsze da radę posiedzieć (nawet, jak sie na "starcie" ma miejsce), a do tego jeszcze jakiś "wczorajszy dmuchający" klient, tudzież inny niedomyty lumpik i droga do pracy zmienia się w rozpacz! Nie mówiąc juz o upałach... Dzięki, ja już wolę ciepły, czysty (przynajmniej w środku ) samochodzik z ulubioną muzyczką... Pozdr. P. P.S. A o zimowym obuwiu, to już zapomniałem... Od kilku lat nie posiadam takowego. To niestety, będę musiał zmienić, bo od tego "sezonu" Jasiek pewnie zacznie wyciągać mnie na "górkę"... |
YeLonkoskY Klubowy Weteran Ford Focus / Opel As ... Warszawa | 2005-11-30 10:20:22
Do Wólki Kosowskiej to trzeba było jechać od nas z Bemowa przez Ożarów (a dokładnie skrótami i bocznymi uliczkami)i albo odbic na Piastów albo zaraz za Ożarowem przez Płochocin wybić sie na Pruszków a stamtad do Wólki juz prosta droga więc byłoby o wiele krócej |
tommi-j Renault małopolska | 2005-11-30 10:25:42 Ja mam do pracy 15km i jak nie ma po drodze maruderów to jadę 15 min. Niestety Bochnia to "zadupie" więc i pensje są w tym mieście "zadupiaste" .
Mógłbym co prawda znależć lepiej płatną pracę (o jakieś 5-6 stów) w Krakowie, lecz wtedy odległość zwiększa się z 15 do 50-60km (min 1godz jazdy) w jedną stronę. I po przeliczeniu kosztów dojazdu wychodzi tak: 1. Praca na zadupiu: dojazd tam i z powrotem 30km/dziennie * 22dni = 660km/miesiąc ==>66L * 2,14 zł/l lpg =141,24zł/miesiąc. 2. Praca za lepszą kasę w Krakowie: dojazd tam i z powrotem 120km/dziennie * 22dni = 2 640km/miesiąc ==>264L * 2,14 zł/l lpg =564,96zł/miesiąc. Różnica wynosi: 564,96 - 141,24 = 423,72zł/miesięcznie. Do tego należało by doliczyć wyższe koszty utrzymania auta (oleje, części, przeglądy), i de facto wychodzi, że to co więcej bym zarobił, to i tak musiałbym przeznaczyć na dojazd. . |
Robert_S Espero 1.8, Omega Sz - Gw | 2005-11-30 10:42:28 Jaka jest nagroda dla zwycięzcy??
106 km w jedną stronę |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2005-11-30 10:45:17
Dojazdem mogą zająć się busiarze czy też tramwajarze. Tak jak napisał slayter - ja wybieram bus+MPK dlatego, że mnie wali co się wokół dzieje. Uderzam w kimono i tyle, a autem chcąc jeździć od poniedziałku do piątku podejrzewam, że około czwartku zasnąłbym za kierownicą. |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2005-11-30 10:48:18 A nie ma w klubie żadnego przedstawiciela handlowego...?
Oni często mają prace w całej Polsce, więc można by wytyczyć jakąś traskę do klienta na drugi koniec Polski... P. |