Zobaczcie to

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
klikk
  
 
no nieźle... wiesz Kolber jak do tego doszło?? bo efekt jest dobry... ciekawe tylko JAK to się stało ??
  
 
wg komentarzy to nie wiadomo jak....

ale pięknie sie wbił
  
 
Prawdopodobnie ta lampa juz leżała na ulicy.
Jest do niej przykręcony znak, więc koniec mógł być uniesiony na ok. 30cm
Gośc jechał myslał, że ominie, a tu pech
nabił się zanim wychamował.
To jest moja teoria.
  
 
A ja myślę że to była ona (patrz zdjęcie 3 - strasznie mały rozmiar buta tam widać), ale czy blondynka to nie wiem

P.S. Ze względu na blachy ciśnie się na usta: O Holender!!!

[ wiadomość edytowana przez: czytom dnia 2005-12-01 14:15:28 ]
  
 
Cytat:
2005-12-01 13:57:47, czytom pisze:
A ja myślę że to była ona (patrz zdjęcie 3 - strasznie mały rozmiar buta tam widać), ale czy blondynka to nie wiem



O co wam chodzi z tymi butami?? Przeciez te buty to miniaturki-wisiorek wiszący na lusterku
  
 
Cytat:
2005-12-01 13:57:47, czytom pisze:
A ja myślę że to była ona (patrz zdjęcie 3 - strasznie mały rozmiar buta tam widać), ale czy blondynka to nie wiem P.S. Ze względu na blachy ciśnie się na usta: O Holender!!! [ wiadomość edytowana przez: czytom dnia 2005-12-01 14:15:28 ]



Czyżby kolega miał coś do blondynek ???
  
 
hehe to zdjecie przypomnialo mi pewna smieszna sytuacje..kiedys podjezdzam po dom patrze a tu sasiadka z moim ojcem stoja przy jej samochodzie i biedza sie co zrobic...okazalo sie ze kobieta parkujac na osiedlu wjechala na slupek zabezpieczajacy przez wjezdzaniem na trawnik..a wjechala tak po mistrzowsku ze slupek wszedl pod nadkole..cos jakby podniesc samochod i postawic nadkolem na tym slupku...szczeka mi opadla do dzis nei wiem jak ona to zrobila..koniec koncow pomysl podniesienia i przesuniecia sieny we czterech facetow upadl i..przepilowalismy slupek..hehe smiechu bylo coniemiara


by the way madziarka.. mam cos do blondynek....duuuza sympatie
  
 
Cytat:
2005-12-01 18:24:05, Madziarka pisze:
Czyżby kolega miał coś do blondynek ???



koniec z kawałami o blondynkach.... myslałem ze chociaz na forum sobie bede mógl pożartowac... bo w domu... to same blondynki
  
 
jak to dobrze być brunetką...
  
 
Cytat:
2005-12-01 18:24:05, Madziarka pisze:
Czyżby kolega miał coś do blondynek ???



niektore sklepy i kioski maja... farby lo'real do wlosow
  
 
Jeszcze ktoś napisze coś przykrego?? no dalej, czekam..
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:19:27, Madziarka pisze:
Jeszcze ktoś napisze coś przykrego?? no dalej, czekam..



Madzia, nie rób scen, ja Cię bardzo proszę, przecież wszystkie te posty były bardzo sympatyczne
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:21:06, -JACO- pisze:
Madzia, nie rób scen, ja Cię bardzo proszę, przecież wszystkie te posty były bardzo sympatyczne



Taa wyjebiście sympatyczne
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:22:16, Madziarka pisze:
Taa wyjebiście sympatyczne



no juz sie tak nie bulwersuj tutaj raczej nikt nikogo nie sadzi za kolor wlosow (no chyba ze w kategoriach czysto estetycznych) ..aczkolwiek niektorymi wypowiedziamy mozesz sie niechcacy przyczynic do utrwalania pewnych stereotypow
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:28:30, qbaj pisze:
no juz sie tak nie bulwersuj tutaj raczej nikt nikogo nie sadzi za kolor wlosow (no chyba ze w kategoriach czysto estetycznych) ..aczkolwiek niektorymi wypowiedziamy mozesz sie niechcacy przyczynic do utrwalania pewnych stereotypow



Spoko, nie bulwersuję się.
a zresztą, jak zauważyłam już wcześniej, tu każdy uważa się za mądrzejszego od poprzedniego rozmówcy, więc do takich textów zapewne będę musiała się przyzwyczaić..
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:46:59, Madziarka pisze:
Spoko, nie bulwersuję się. a zresztą, jak zauważyłam już wcześniej, tu każdy uważa się za mądrzejszego od poprzedniego rozmówcy, więc do takich textów zapewne będę musiała się przyzwyczaić..



troche z nami pomieszkasz i zobaczysz ze nie jest tak zle zreszta na jakiej podstawie ten wniosek? zawsze myslalem ze nasz klub slynie wlasnie z przyjacielskiej atmosfery
  
 
Cytat:
2005-12-02 00:04:19, qbaj pisze:
troche z nami pomieszkasz i zobaczysz ze nie jest tak zle zreszta na jakiej podstawie ten wniosek? zawsze myslalem ze nasz klub slynie wlasnie z przyjacielskiej atmosfery




przyjacielskiej???
obserwuję Was od 2 miesięcy i tak szczerze, to bałam się dołączyć do klubu, bo nie lubię złośliwości i szydzenia z kogoś, a tu często tak jest (nie zawsze, ale często..)
  
 
Cytat:
2005-12-02 00:18:43, Madziarka pisze:
przyjacielskiej??? obserwuję Was od 2 miesięcy i tak szczerze, to bałam się dołączyć do klubu, bo nie lubię złośliwości i szydzenia z kogoś, a tu często tak jest (nie zawsze, ale często..)



nie no jednak prowokujesz swoimi tezami..fakt sam czasem szydze ale qrde nie przesadasz z ta czestoscia?? moze po prostu nie zauwazasz ze zwykle to sa przyjacielskie zarty za ktore malo kto sie obraza rzeczywiscie ostatnio bylo pare incydentow ale dotyczy to chyba raczej mlodych stazem forumowiczow..nie przypominam sobie juz od dosc dawna zadnej powaznej awantury starszych memberow
  
 
Cytat:
2005-12-02 00:34:14, qbaj pisze:
nie no jednak prowokujesz swoimi tezami..fakt sam czasem szydze ale qrde nie przesadasz z ta czestoscia?? moze po prostu nie zauwazasz ze zwykle to sa przyjacielskie zarty za ktore malo kto sie obraza rzeczywiscie ostatnio bylo pare incydentow ale dotyczy to chyba raczej mlodych stazem forumowiczow..nie przypominam sobie juz od dosc dawna zadnej powaznej awantury starszych memberow



akurat miałam takie "szczęście" że trafiałam na takie tematy, ale już nieważne. Koniec tematu