Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-12-07 21:00:06 ja smigam normalnie na standardowych "tygryskach" z debicy
kiedys smigałem z "kostka" michelin-a ale nie ta sama zabawa za mocno sie trzyma ale zabawa przednia fakt mozna se dupsko wytłuc |
ALLka A4/Łoś Aleksandrów Łódzki | 2005-12-07 23:16:39 faaaaaaaaaaajnie sie jezdzi w zimie swego czasu jak jeszcze mialam dobry sprzet to smigalo sie caly rok bez wzgledu na pogode ale to dawne czasy tak jak Arsen mialam micheliny super kapcie na rowerek
PS po jeziorze sie fajowo jezdzi ale z poduszka na tylku |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-12-07 23:19:05
taaa mysmy z kumplem po stawie jezdzili kiedys wigry na łysych kapciach...kolega potem miał 5 szwów na brodzie |
ALLka A4/Łoś Aleksandrów Łódzki | 2005-12-07 23:41:27 kamikaze sami jestescie sobie winni
ale wigry to byla "maszyna" moja wciaz jezdzi |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-12-08 13:27:54 eee ja nie miałem ja miałem BMX a wigrus był kumpla taki specjal edition czyli rama koła kierownica siadełko łancuch |
CzapCzap | 2005-12-08 22:26:42 No to luksior, musze kiedys sprobowac tego , ale bedzie drifting
. |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-12-08 23:13:35
bolesny |
schab (S) Alfa Romeo 156 2,0JTS Kraków | 2005-12-09 09:06:28 Lat temu będzie ze 30 - jeździłem sobie na rowerze przez okrągły rok . Latem na szosówce ( taka była obowiązująca moda ) , a na zimę miałem rower treningowy różniący się od szosówki tym , że miał błotniki i opony z grubszą kostką ( coś takiego jak dzisiejsze trekingi ) O góralach nikt wtedy nie słyszał !
Najbardziej pasjonowała mnie jazda po stoku narciarskim . Do góry jechałem sobie jak panisko , bo opony fajnie trzymały . Za to na dól zabawa była przednia bo rower zamieniał się w ski-boba . Na przemian blokując i puszczając tylne koło można śmigać na dół slalomem . Problem pojawiał się dopiero na dole , bo na śniegu , nawet zmrożonym - zahamować nie jest łatwo . Ale od czego są zaspy ? Z tamtych czasów poza wspomnieniami zostały mi jeszcze zgrzytające kolana , bo o ile można sobie pozwolić na jednorazowe przemarznięcie - o tyle częste przemarzanie kolan - nie dość , że bolesne od razu , to jeszcze odbija się czkawką przez wiele lat . |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-12-09 09:37:33
|
adasco Roomster & kropek Łódź | 2005-12-09 12:10:23 ja sprobowalem raz. Uszkodzenia roweru i narzadow ruchu sklonily mnie jednak do refleksji na temat "czy to ma sens".... nie wiem. masochista nie jestem |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2005-12-10 00:14:27
|
jurek_j PF 125p/PN Caro Nowiny Wielkie | 2006-01-05 20:24:19 Ja tam cały rok jak muszę to jeżdzę, muszę - jadę. |
wsiak Lublin | 2006-01-06 16:50:46 mysle ze jazda rowerem w zimie jest niezbyt dobrym pomyslem chyba ze ktos lubi sporty extremalne |
adasco Roomster & kropek Łódź | 2006-01-07 00:36:32 a jezdzil ktos taka motorynka?
|
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2006-01-07 10:40:13
ps. jestes na tym zdjeciu podobny zupełnie do nikogo |
arsen PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2006-01-10 09:52:56 ja sie chyba przesiade niedługo bo mi akumulator padł kurde po 3 tygodniach stania w garazu on se juz padł ale dUł rower sciagne ze sciany |
adasco Roomster & kropek Łódź | 2006-01-10 12:00:48 jak sie nie dba o auto, to tak bywa.
jesli tak samo dbasz o rower - to lepiej uderzaj z buta.... |
ALLka A4/Łoś Aleksandrów Łódzki | 2006-01-11 23:50:57
|