Tempomat

?

Hmm ciekawe pytanie, ale według mnie to nie za bardzo.
Tempomat to w gruncie rzeczy zabawka typowo elektroniczna, a tej elektroniki w Essim nie ma. Potrzebujemy układ mierzący prędkość (w essim licznik jest mechaniczny nie elektroniczny), kolejny układ to monitorujący naciśnięcie hamulca (tu nie byłby problem bo można podpiąć się pod czujnik stopu) i naciśnięcie sprzęgła (też można w miarę łatwo dorobić) no i ostatnia kwestia to przyspieszanie, nie widzę możliwośći założenia w essim mechanizmy który dodaje gazu.
Ponadto komputer który te wszystkie sygnały złączy do kupy i wykona odpowiednią czynność (przyspieszy bądź zwolni pojazd).

Gra nie warta świeczki, jeśli już to trzebaby adopotwać taki tempomat z jakiegś starszego auta w którym to jeszcze działało mechanicznie, ale i tak były by z tym spore kłopoty.

Ja mam - w drugim autku - i nie korzystam, więc wydaje mi się, że to juz maksymalnie niepotrzebny bajer

Cytat:

2005-12-11 12:47:15, wacek pisze: No to zależy, gdzie jeździsz - jakie trasy pokonujesz jednorazowo. Mnie już nieraz marzył się tempomat

oj mnie tez.. zwlaszcza podczas eurotripu.. boli noga po przejechaniu setek km po autostradach..


[ wiadomość edytowana przez: retrospect dnia 2005-12-11 12:54:19 ]

Jeździłem kilka razy autem z tempomatem po trasie Cieszyn Wawa Cieszyn i nie powiem że to niepotrzebne urządzenie, mi się bardzo podobało i uzywałem praktycznie cały czas.

To co opisałem poprzednio to pewnie jeszcze nie wszystko, weźmy np wyświetlasz z jakimiś przyciskami do dodawania i odejmowania prędkości.
Wątpię żeby to potem wszystko razem działało.

Ten essi ma niby tempomat. Albo temu, kto go wklepywał na mobile.de coś się pomyliło
Essi z tempomatem