Tuning po japonsku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
link wiejski tuning to mało przy tym
  
 
Było już i to nie raz chyba... Co jak co, ale gust to te Japońca mają
  
 
Było
  
 
aaaa sorki nieczytałem tego postu. ale żultki mają pomysły. ale czego się spodziewać po ludziach którzy mają zeza w standardowym wyposażeniu (to żart, to nie jest uwaga na tle rasistowskim)
  
 
no ale pare furek się nadaje, nie mówcie
  
 
ale tylko pare...
  
 
niekture samochody przejeżdzjąc przez polskie drogi gdzie średnia dziór wynosi 1 na 1m kwadratowy poza rozwaleniem zawieszenia i urwaniem spojlerów urwały by sobie przynajmniej pół maski
  
 
Niewiele z tych samochodów porusza się po drogach własnymi siłami..... z reguły wożone są tylko na zloty i zawody na lawetach/przyczepkach.
Wiele z nich nie ma prawa poruszać się w normalnym ruchu drogowym - za bardzo niebezpieczne swoimi kształtami dla otoczenia
Ale swoją drogą ciekawe jak niektórzy z nich wsiadają do tych aut ..... bo przecięż chyba czasami do nich wiadają
Fakt.....takie auto to w Europe obciach jakich mało .....ale tam jest inna kultura - nawet potrawy inaczej spożywają

PS. Ale co się ludziom dziwić skoro z fabryk japońskich auta wyjeżdżają takie nudne jaj flaki z olejem więc czymś tą "handrę" muszą sobie zrekompensować