Sonda lambda. Jaką wybrać?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam taki problem. Padła mi sonda lambda. Wymieniłem na zamiennik Uniwersalną (odpowiednik boscha), okazał sie rumplem i po 3 dniach już nie żyła. Pytałem się mechensa w serwisie Boscha to jeden powiedział że może być tak że jak nawet kupie oryginalną Uniwersalna Boscha to może tez tak pasc bo bm-ki nie lubia uniwersalnych. Natomiast kierownik całego serwisu powiedział ze mnóstwo ludzia z BMW juz brało u niego sondy uniwersalne i tylko raz mu sie zdarzylo ze BMKa przepalala uniwersalne, ale powiedzial ze to byla 2,5 litra i przy 1,8 takiej mozliwosci nie widzi. A problem jest taki ze Oryginal Boscha uniwersalny kosztuje 240 zł, Bosch do mojego modelu (318Is 92) - 390 zł a oryginal BMW -okolo 700zł (a do tego to moze byc to samo co Boscha pod ten model). W co wiec teraz inwestować (bo kasy mało a cos trza włożyć) i czy BMW rzeczywiscie tak przepalają Uniwersalne?
  
 
sprawdz jakia firma stosowałą pierwszy montaż w bmw. prawdopodobnie będzie to firma ntk-ngk. nie powinna być dużo droższa od zamiennika bosch-a, i bedzie bliższa oryginalnej.
też spotkałem się z opinią ,że bmw słabo znosi uniwersalne sondy. bosch do twojego modelu nie wydaje się być mocno drogi-390pln, a napewno będzie dobry.
  
 
Ja mam sonde wysokonapieciowa Siemensa w swojej Beacie...
  
 
No i się stało, chyba mam sonde padniętą, bo silnik mi świruje, szczególnie jak jest zimny.
Jak to jest z tymi uniwersalnymi sondami??
Ma to ktoś?? Ktoś to zamontował?? Różnica w cenie jest kolosalna 1:3 więc chyba warto.
  
 
Nikomu się sonda jeszcze nie zepsuła??
Tylko się cieszyć i gratulować
Ale może jednak ktoś miał kontakt bezpośredni z uniwersalnymi sondami i ich montażem??
Byłbym wdzięczny za podpowiedzi.
  
 
Cytat:
2007-01-24 00:02:46, BeeMWe pisze:
(...) chyba mam sonde padniętą, (...)


Jak napiszesz:
Cytat:
mam sondę padnietą

to zapewne i ktoś wówczas konkretnie pogada.
To, że silnik świruje, to jeszcze nie oznaka padniętej sondy ... a np. prawdopodobnie czujnika temperatury


[ wiadomość edytowana przez: hsurim dnia 2007-01-24 21:32:38 ]
  
 
Dzięki za odzew.
Który czujnik temperatury, jest ich chyba kilka z tego co sie orientuje.
Objawy mam następujące: na zimnym silniku spadające obroty przy hamowaniu (automat), chwilowe dławienie się przy dodawaniu gazu, zwiększone spalanie. Jak silnik się nagrzeje wszystko jest prawie OK, ale nie tak jak powinno być.
Przy ostatnim badaniu na komputerze diagnostycznym, pojawiła się komenda o uszkodzeniu sondy, więc dlatego o nią pytam. Natomiast przy próbie regulacji instalki gazowej, komputer "nie widział" sondy lambda.
Dodam że lipnie mi działa ogrzewanie, jak w 126p. Czy to też może mieć związek, może racja jest właśnie w czujniku o którym mowa.
Będe wdzięczny za kolejne rady.
  
 
Problem rozwiązany.
W obudowie sondy była woda i dlatego sonda nie dawała sygnału, do tego wymiana uszczelki oraz tych potrójnych "okularów" pod pokrywą zaworów rozwązało problem.