Pękanie szyby a rozpórka kielichów....

Ostatnio pękła mi szyba przednia, nie zostala niczym uderzona ani od mrozu raczej tez nie (bo bylo góra z minus 2). Wydaje mi sie ze po prostu nadwozie stracilo juz swoja sztywność. Mam wiec pytanie: czy jest sens wstawiania rozpórki kielichow przednich przed wymianą tej szyby ? czy raczej to niezbyt duzo to pomoże? i ewentualnie czy zrobic ją sobie samemu (taka troche prowizorka ale tez rozpórka) czy kupic juz gotową ?? Z góry dzięki za odpowiedzi

w skodzie favorit podobno pomaga, ona seryjnie jest mało sztywna a nowsze favoritki juz miały rozpórke, zrobona samemu nie musi byc gorsza od kupionej wiec jak masz mozliwosci to taniej cie wyjdzie taka niz kupowana
PS jesli robisz z nierdzewki kup taka co sie daje polerowac, bo sa 2 rodzaje nierdzewki, szara i do polerowania.

Nie powinno to miec zwiazku tak jak Wojo mowi, nie masz gleby to nie powinna pekac szyba.

Przyczyn pekniecia szyby jest 1500 ... wlacznie ze zlym wklejeniem, temperaturami itp itd.

Wymien szybe, wklej porzadnie i nic nie bedzie pekalo No chyba ze Twoj Escort jest tak przezarty przez ruda ze rzeczywiscie łamie sie na pół

mi sie wydaje ze buda i tak bedzie sztywniejsza niz w cabrio, a w mk4 rozporek nie bylo jak dobrze pamietam to przednia szyba wraz ze slupkami dosyc pokaznie mi chodzila w poprzednim cabrio, ale nie pekla nigdy wydaje mi sie ze bude bedziesz mial dobra, powodow tak jak pisza poprzednicy moze byc duzo

Ja miałem założoną nową szybę i po dwóch miesiąchach od dołu po prawej stronie tak od dołu zaczeła "iść" rysa. Okazało się, że winne są mocowania szyby z fabryki !!! W fabryce kładzie się klej i na to kłądzie się szybę. Żeby nie spadła opiera się na 2 (może 3 nie pamiętam) plasticzkach. Zanim samochód opusci fabrykę klej już wysych i odjazd. Jak wpadniesz w dużą dziurę to idzie naprężenie karoserii min na szybę a zważywszy że opiera się ona na 2 plasticzkach to w tym miejscu masz zajebiście dużą siłę. I od tego miejsca powoli idzie do góry pęknięcie. Mnie przy wymianie w JAAN zdjęli te plasticzki i założyli szybebe nich tylko wymagało to godzinę czekania dlatego inni zakładają na te plasticzki. Mam nadzieję, że można mnie zrozumieć .
Pozdrawiam

Robert

a rozporka Ci nie zaszkodzi czy zezarty, czy nie, czy ma glebe czy nie, rozporka ZAWSZE go usztywni.
pozdr.

moze zalozyc jeszcze na przod dol i na tyl

Cytat:

2006-02-17 23:54:48, mazzi19 pisze: moze zalozyc jeszcze na przod dol i na tyl

własnie cos takiego slyszalem, ze tak mozna ale gdzie to dostac???

Cytat:

2006-02-18 09:33:59, ICEMANIK pisze: własnie cos takiego slyszalem, ze tak mozna ale gdzie to dostac???

Tyl czasem sie pojawia...ale mozna zrobic samemu. Hardcore jaki ma Artur to wspawana rozporka na stale Ale on ma 4x4 wiec to troche inna bajka.

Co do przod dol. Wszystko ladnie pieknie...ale nie polecam. jest to wtedy najnizszy punkt w aucie i jak nim zachaczysz o cos przy ok 80km/h to Ci mocowanie wahaczy tak sciagnie jakbys mial zdrowego dzwonka w drzewo.

chwalisz sie czy chcesz sprzedac?