Kto ma TD z lucasem co odpala na styk?

ja tak mam
na styk to moze nie odpala ale jest spoko, tj za pierwszym kreceniem

czasami odpala za drugim razem, ale w wiekszosci jest to pierwsze krecenie. Wciskam sprzeglo do oporu i do polowy pedal gazu. Odpala wtedy po jakis 1-2 sek od momentu krecenia rozrusznikem.
Mysle ze to nie pompa lucasa tylko szczelnosc silnika tj. stopien sprezania. Kiedy chce wylaczyc silnik auto jakby cale drgnie i silnik momentalnie staje. Do tego mozna by tez zaliczyc swiece zarowe i wtryskiwacze. Wszystko musi byc sprawne wtedy nie ma najmniejszego problemu. Dodam ze aku jaki mam to Varta blue dynamic srebro-wapń o duzym pradzie rozruchowym ( juz nie pamietam ile tam jest ) Jedyne czego zaluje to olej jaki wlalem bo jezdze na Lotos 10W40 a kontrolka smarowania gasnie mi po 2 sek od zapłonu. Pewnie latem ten olej bedzie pracował lepiej ale next time wleje cos lepszego.
To tyle co mi przychodzi do głowy

Kleszczak nie żebym się chwalił albo cie dołował ale przekręcam kluczyk gaśnie kontrolka od świec i bez wciskania sprzęgła czy gazu pyk i czuć jak po może połowie obrotu walu maszynka równiutko klekocze przy takich temp jak dzisiaj oczywiście czyli rano - 4 stopnie. Pompa Lucas przebieg 220 tys olej fordowski pólsyntetyk paliwo tylko z shella. Wcześniej mialem problemy jak zatankowalem na neste w wawie przeterminowane lakiery, rozpuszalniki nitro itp. Ale na szczęście juz wszystko wrócilo do normy.

eee tam... jak by to była rzecz która żadko sie zdaża w fiordach to może bym sie martwił ale mój essi nie jeździ na polskiej ropce(na duże mrozy lałem z BP)
ps. dzięki Twoim poradom essi mniej pali i o wiele lepiej śmiga.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach