CarinaII "92 T17 2,0 16V - Amortyzatory

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć !!!!
Na wstępie pozdrawiam wszystkich. Mam przejechane 130 000 chyba czeka mnie wymiana amorków z tyłu. Czy KYB są dobre bo są kosmicznie drogie? Gazowe czy olejowe? Jak sie maja do sachsów? Pozdrawiam
  
 
Z tego co wiem to Toyota na montażu fabrycznym wkłada właśnie amorki od Kayaby. Tylko, że u nich te amory są ze znaczkiem Toyoty i z tego tytułu są 2 razy droższe niż KYB. Rozmawiałem tu i tam - wszędzie je polecają. Właśnie dzisiaj kupiłem 4 szt.
  
 
NIDHOGG, wszystkie amory są dobre ale KYB, najlepsze
  
 
Dziekuje za informacje
Tak właśnie słyszałem ( że toyota montowała te amortyzatory) i
dziś zdecydowałem sie kupic Kyb'y , zobaczymy co z tego wyjdzie
Udało mi sie znaleźć w hurtowni amorki po 235 zł sądze ze to nie jest drogo. Nie rozumiem tylko rozrzutu cenowego od 235 zł do ponad 500zł (innych firm)- KOSMOS! Nie wiedziałem ze są tak kolosalne różnice
Mam nadzieje ze cena nie zawsze idzie z trwałoscią i pojezdze troche na tych za 235zł.
  
 
KYB maja jedna wade nie nadaje się zbytnio do komfortowej jazdy na naszych polskich drogach, ja lubie jak mi tyłkiem rzuca czuje się wtedy jakoś bardziej zrzyty z nawierzchnią.
  
 
To powiadasz ze są dośc twarde ???
Ja właśnie szukałem czegos co by ładnie wytłumiło wrocławskie mega dziury. Myslałem ze jak wsadze KYB'y ( czyli te co były montowane oryginalnie) to będzie ok. Na oryginały nie narzekałem, były mięciutkie. Do Toyoty przesiadałem sie z OPLA ASTRY którego wspominam jako twarde autko. Wolałbym zostac przy komforcie.... No cóż to sie okaże jak wyjade z warsztatu. Podziele sie z Wami wrażeniami. Myśle ze we wtorek będe juz po wymianie
Mam nadzieje ze pozbęde sie tego MEGA stukania które mi teraz towarzyszy. Bardzo mocno stuka mi tył. Mój mechanik stwierdził że siadł kompletnie amortyzator plus inne małe sprawy.
Po wymianie licze na cisze jak makiem zasiał tak jak to było wczesniej.
Poza tym jestem bardzo zadowolony z Carinki. Jak narazie jest bezproblemowa.

Pozdrawiam
  
 
U mnie tez niby stukal amor ale jak sie okazalo mechese chcieli mnie naciagnac na dzien dobry na 1500zł....
Co za kraj...
Ja nie narzekam mam KYB i jest OK ale to zalezy niektorzy narzekaja ze jest twardo i zawias reaguje na kazda mala dziorke ..
  
 
dla mnie tylko kyb,moja rolka dostała 4 nowe,stare orginały wytrzymały 13lat więc emerytura się nalerzała
  
 
Cytat:
2006-04-20 13:55:39, NIDHOGG pisze:
To powiadasz ze są dośc twarde ??? Ja właśnie szukałem czegos co by ładnie wytłumiło wrocławskie mega dziury. Myslałem ze jak wsadze KYB'y ( czyli te co były montowane oryginalnie) to będzie ok. Na oryginały nie narzekałem, były mięciutkie.[...]



Nie bój nic
Będą deczko twardsze niż to co miałeś (zużycie) ale komfortu nie stracisz a zyskasz na prowadzeniu
Ogólnie cała buda się usztywni, ale dziury będzie fajnie wybierać. Spoko.
Pozdro.
  
 
No to sie uspokoiłem
Juz nie moge sie doczekac wymiany.
Mechanicy na pewno mnie nie naciągali bo byłem u 3 różnych i kazdy stwierdzał to samo a poza tym jak były mrozy to nie mogłem jeździć toyotką bo lewy tył był sztywny jak ....
Taki właśnie dziwny objaw miałe - przy ujemnych temperaturach "zamarzał" mi lewy tył. Amortyzator sie wogóle nie bujał... gdy nadchodziła odwilż "odmarzał" i było ok. Było dobrze do czasu gdy jakis miesiąc temu nie zaczęło mi pukać przy jeździe z tyłu. Skontrolowałem to no i usłyszałem diagnoze TYŁ DO WYMIANY.
Moje również wysłużyły sie 13 lat wiec należy im sie odpoczynek

Co do sztywności nowych amorków to spodziewam sie ze bedą troche twardsze tak jak pisałes (zużycie) ale to mi nie przeszkadza. Bałem sie tylko aby autko nie stało sie jak jakiś F1
(chodzi mi o zawieszenie oczywiście) i dzięki za Wasze odpowiedzi - uspokoiły mnie Pozdrawiam ( wymiana we wtorek!)