PROBLEM Z OBROTKIEM "okrągły lumel"

j.w. ale dokładniej w Bisie podłączyłem mase elegancko, cewke elegancko, i teraz shody :
podłączyłem kabelek od świecenia pod przełącznik świateł a plus gdzieś do plusa który jest nawet przy wyłączonym silniku:
i tak odpalam ładnie pokazuje ale gdy tylko włączam światła to wskazówka opada a żaróweczka świeci. wyłącze światła żaróweczka jużnie świeci a obrotek działa.

o co chodzi???

nie nie tak nie może być i nic to nie daje ma ktoś może schemat tej płytki albo coś?? rozłączyłem kabelki od żarówiki o zrobiłem ją całkeim osobno tylko że teraz świeci jak trza ale w ogole nie pokazuje nis wskazówka

Czerwony (+)
Bialy (-)
Niebieski podświetlenie (możesz podlączyć z plusem, bedzie caly czas świecil - nie kabel )
A czarny cewka.
I nie ma ch.ja we wsi że nie bedzie dzialać

to wal z tym do krzemowego

mam dokładnie to samo z moim też mam wszystkie kableky czarne i jak bym nie podłączył to działa albo podświetlenie (wskazówka leży) albo jakoś tam działa bez podświetlenia (podłączona masa i cewka)

Odświerzam bo pojawił sie problem z moim obrotkiem. Założyłem go jakieś trzy miechy temu i przez ten czas dzien w dzien działał, pokazywał ok, podswietlenie było, jedyne co raz mi cewka walnęła tak, że palił na jeden gar. Ale stwierdziłem ze no cóz.. miała prawo, może felerna była. Potem jeszcze jakieś problemy były ale to na połączeniu kabli od obrotka i cewki.. wiec zlutowałem to raz jeszcze, porządniej. Grało... wyjąłem ostatnio silnik i obrotek odłaczyłem (tylko mase i mocowanie obrotka) włożyłęm silnik, zapaliłem i podpiąłem obrotek. przegazowałem do 7 tys , zgasiłem silnik i zacząłem podpinać go już na stłe.. po podpięciu okazało sie ze auto nie ma iskry... po kilku minutach cewka zaczeła sie dymić wiec rozłączyłem wszystko i zauwazyłem ze kabel od obrotka własciwie przetopił sie założyłem inną cewke, obrotek całkowicie odłaczyłem i jest okej narazie. Teraz pytanie mam następujące: Czy obrotek mógł w jakiś sposób wpłynąc na to iż cewka sie paliła? Czy raczej przyczyny szukać w instalacji elektrycznej- nie wiem mocowanie masy czy np. uchwytu nanoplexu i cewki ? siem rozpisałem

to ze podskakuje przy wlaczeniu zaplonu, to zupelnie normalne, a co do wariowania w okolicach 4 tys w gore to mialem to samo, przeczysc dokladnie polacznienie kabla odbierajacego impulsy. nie wiem jak to jest podlaczne przy nanoplexie, ja wyczyscilem wszystko ladnie przy aparacie i jest gitarra

odgrzebuje
mam problem z obrotkiem , kiedy włącze swiatła obrotek przestaje działać , wszystko dobrze po podpinane : czerwony plus na bezpiecznik "b" , czarny na impuls z aparatu , niebieski zmasowany ,
biały pod bezpiecznik "h" (podpiety razem z wzkażnikiem tepwolt który działa bdb) czy wymyslił juz ktoś w czym tkwi problem ?
jesli nie to pozostani odpiecie swiatla ale wolał bym tego uniknąć
powtarzam że przed właczeniem swiateł chodzi dobrze
w czym tkwi problem ???

ty no ale czerwony to jest + fakt , czarny impuls też fakt , ale za buca niebieski nie może być zmasowany , bo on ma mieć plusa ze świateł , a biały to masa

hmmmmmm
dziwne , bo umie od żaróweczki wychodzi biały
dlatego podpiełem go pod swiatła
ale któz to wie
spróbuje zobacze
wielkie dzieki
jutro dam znać czy pomogło
oby....