Przegląd inst. gazowej po 10tyś.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co powinno się wymienić przy przeglądzie ?

filtr powietrza?
olej?-czy zalecana jest wymiana przed regulacją?
świece, jak mam wymienić to pytanie kiedy, przed czy po? Jak lepiej?
filtr gazu-obowiązkowo -prawda czy fałsz?

Czy jeżeli robimy przegląd w innym punkcie niż miała miejsce instalacja tracimy gwarancję?
Chodzi mi tutaj o tzw. rozszerzenie sieci montażystów...dla danej firmy?

Co ile powinno się wymieniać filtr gazu?





  
 
ile maja przejechane swiece??
jak wymieniac to przed przegladem i regulacja
filtr powietrza warto wymienic
filtr gazu co 30kkm
swiece na gazie tez bym wymienial co 30- 40kkm
a co do utraty gwarancji - wszystko zalezy od warunkow w niej zapisanych
  
 
Cytat:
2006-05-11 09:24:27, PUNIU pisze:
ile maja przejechane swiece?? jak wymieniac to przed przegladem i regulacja filtr powietrza warto wymienic filtr gazu co 30kkm swiece na gazie tez bym wymienial co 30- 40kkm a co do utraty gwarancji - wszystko zalezy od warunkow w niej zapisanych



wymiana świec jest oczywista, 60tyś... (nie ma jak motorcrafty!)
flitr ma 11 000.
  
 
przy pierwszym przeglądzie wyminiłbym po 10kkm filtr gazu, bo wypłukały się wszystki syfy poinstalacyjne, później co 20-30kkm (zależy od jakości gazu).
Powietrza, olej, swiece - zogodnie z stanem licznika co 15kmm lub co rok
  
 
W piątek pojechałem do gaziarzy, i nastąpiła tragedia!!! Po wymianie filtra i świec silnik zaczał chodzić na 3 cylindrach!!! Oczywiscie spadek mocy był niemilosierny. Niech to szlag. a wczesniej autko chodziło jak zegarek. Zadalem sobie pytanie- i po co mi to było!!! gaziarze zainkasowali 60zł za przegląd ktorego tak naprawde nie było!!! ZGROZA! nawet nie sprawdzili szczelniości układu LPG... rozłozyli ręce i powiedzieli ze ta praca na 3 cylindrach to wina cewki i głupi śmiech... no to ja z awanturą a oni z łapami!!!!!!!!!!!!!! Dałem sobie spokoj bo w pojedynkę to nie ma sensu!!! podjechałem do mechanika (znajomego) i zapytałem co jest grane?? A on że byc może to wina świec..ale jak zobaczył, że to MOTORCRAFTY to odpuścił... umówił się ze mną ,że w pon obejrzy mi autko. Ja oczywiscie nie moglem spać spokojnie i w sobote bladym świtem pojechałem do sklepu, kupiłem nowe przewody WN-MOTORCRAFT i jest DELUXXX!!!

Nie ma to jak samemu sobie dać radę, nie mając wiekszego pojęcia o mechanice! Zrobiłem jeszcze dla zasady reset kompa! Jest ok.
  
 
A którzy to gaziarze tacy chętni do bitki??
  
 
Cytat:
2006-05-15 10:26:05, Biedrona pisze:
W piątek pojechałem do gaziarzy, i nastąpiła tragedia!!! Po wymianie filtra i świec silnik zaczał chodzić na 3 cylindrach!!! Oczywiscie spadek mocy był niemilosierny. Niech to szlag. a wczesniej autko chodziło jak zegarek. Zadalem sobie pytanie- i po co mi to było!!! gaziarze zainkasowali 60zł za przegląd ktorego tak naprawde nie było!!! ZGROZA! nawet nie sprawdzili szczelniości układu LPG... rozłozyli ręce i powiedzieli ze ta praca na 3 cylindrach to wina cewki i głupi śmiech... no to ja z awanturą a oni z łapami!!!!!!!!!!!!!! Dałem sobie spokoj bo w pojedynkę to nie ma sensu!!! podjechałem do mechanika (znajomego) i zapytałem co jest grane?? A on że byc może to wina świec..ale jak zobaczył, że to MOTORCRAFTY to odpuścił... umówił się ze mną ,że w pon obejrzy mi autko. Ja oczywiscie nie moglem spać spokojnie i w sobote bladym świtem pojechałem do sklepu, kupiłem nowe przewody WN-MOTORCRAFT i jest DELUXXX!!! Nie ma to jak samemu sobie dać radę, nie mając wiekszego pojęcia o mechanice! Zrobiłem jeszcze dla zasady reset kompa! Jest ok.



czy reset kompa powinno robic sie po wymianie swiec itp???
jesli tak to jak to sie robi? ja tez chce

a dziwna sprawa wymienialem jakies 2 tyg temu swiece tez na motorcrafta i tez chodzil mi na 3 gary. juz reklamowalem swiece i mialem na drugi dzien nowa ale dalej bylo to samo. w rozpaczy wymienilem 4 z 1 i spoko minimalnie moznabylo wyczuc ze inaczej zapina sie fajka od swiecy

[ wiadomość edytowana przez: dymek666 dnia 2006-05-15 20:41:36 ]
  
 
moim zdaniem nie
  
 
Cytat:
2006-05-15 10:26:05, Biedrona pisze:
W piątek pojechałem do gaziarzy, i nastąpiła tragedia!!! Po wymianie filtra i świec silnik zaczał chodzić na 3 cylindrach!!! Oczywiscie spadek mocy był niemilosierny. Niech to szlag. a wczesniej autko chodziło jak zegarek. Zadalem sobie pytanie- i po co mi to było!!! gaziarze zainkasowali 60zł za przegląd ktorego tak naprawde nie było!!! ZGROZA! nawet nie sprawdzili szczelniości układu LPG... rozłozyli ręce i powiedzieli ze ta praca na 3 cylindrach to wina cewki i głupi śmiech... no to ja z awanturą a oni z łapami!!!!!!!!!!!!!! Dałem sobie spokoj bo w pojedynkę to nie ma sensu!!! podjechałem do mechanika (znajomego) i zapytałem co jest grane?? A on że byc może to wina świec..ale jak zobaczył, że to MOTORCRAFTY to odpuścił... umówił się ze mną ,że w pon obejrzy mi autko. Ja oczywiscie nie moglem spać spokojnie i w sobote bladym świtem pojechałem do sklepu, kupiłem nowe przewody WN-MOTORCRAFT i jest DELUXXX!!! Nie ma to jak samemu sobie dać radę, nie mając wiekszego pojęcia o mechanice! Zrobiłem jeszcze dla zasady reset kompa! Jest ok.



No ale musisz sam przyznać że to była wina kabli a nie gazowników...............
(prawie) wszyscy za##biście narzekają na gazowników to po jakiego h$$a jeżdża na LPG(przecież on niszczy silnik, wypala zawory, gaśnie strzela itp itd..........)
A to że taniej się jeżdzi to o tym już prawie nikt nie wspomina........
Gaz to nie benzyna, tak samo jak olej to nie benzyna...LPG całkiem inaczej spala się w silniku, ma inne właściwości , a niektórym się wydaje że na benzynie dobrze to musi bYć wina gazu.........................
Benzyniak też pojedzie na oleju.--tylko pytanie jak jak długo...

[ wiadomość edytowana przez: djtados dnia 2006-05-15 22:54:23 ]
  
 
djtados - nie przesadzasz czasem. Prawda jest niestety taka, że większosć gazowników jest rozgarniętych jak... kupka gnoju na polu i robią wszystko z automatu wszędzie tak samo nie zastanawiając się nad niczym. Odwalają swoje i reszta ich nie obchodzi.
geniuszem to tu nie trzeba było być, żeby wskazać kilka przyczyn, ale woleli z łapami.
  
 
Cytat:
2006-05-16 07:38:39, Kielek pisze:
djtados - nie przesadzasz czasem. Prawda jest niestety taka, że większosć gazowników jest rozgarniętych jak... kupka gnoju na polu i robią wszystko z automatu wszędzie tak samo nie zastanawiając się nad niczym. Odwalają swoje i reszta ich nie obchodzi. geniuszem to tu nie trzeba było być, żeby wskazać kilka przyczyn, ale woleli z łapami.


Ja wiem że gazownicy są różni(z czego się to bierze?? widomo laiki za to się zabierają niemając o tym pojęcia mysląc że zakładanie gazu to czysta żyłka złota.........Zamontowac umieją ale jeżeli chodzi o regulacje czy naprawy to nie mają pojecia co i jak)
Ale sam kolego przyznasz że gazownicy największe baty zbierają-- nawet od mechaników którzy o gazie nie mają pojecia więc mówią że to gówno.................
nie chciałem nikogo urazić ale wyrazić swoje zdanie
  
 
Cytat:
2006-05-15 22:52:00, djtados pisze:
No ale musisz sam przyznać że to była wina kabli a nie gazowników............... (prawie) wszyscy za##biście narzekają na gazowników to po jakiego h$$a jeżdża na LPG(przecież on niszczy silnik, wypala zawory, gaśnie strzela itp itd..........) A to że taniej się jeżdzi to o tym już prawie nikt nie wspomina........ Gaz to nie benzyna, tak samo jak olej to nie benzyna...LPG całkiem inaczej spala się w silniku, ma inne właściwości , a niektórym się wydaje że na benzynie dobrze to musi bYć wina gazu......................... Benzyniak też pojedzie na oleju.--tylko pytanie jak jak długo... [ wiadomość edytowana przez: djtados dnia 2006-05-15 22:54:23 ]




ja na poprzednich gazowników nie narzekałem, autko chodziło jak zegarek, wszytsko zrobili jak trzeba, a w dodatku była to fachowa i miła obsługa...

Co to za gazownik, który z góry nie stawia na kable, które miały XXXX czasu, tylko obstawia cewkę... no panowie nie róbmy sobie jaj...


PRAWDA JEST TAKA: jak zakładasz gaz i masz np. wywalić 3 tyśki za instalkę to każdy jest miły, bo kupujesz coś drogiego u niego, a jak pozniej chodzi o przegląd to już robią to na odp...ol, bo zysk z przeglądu minimalny... i w sumie co ich to obchodzi... GWARANCJA??? i tak zwala na użytkownika...