Drgania silnika na biegu jałowym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Długo przymierzałem się do opisania problemu jaki się pojawił kilka miesięcy temu, dla znerwicowanych klubowiczów oświadczam, że nie ma nic na forum co przypominało by objawy w mojej omedze. Otóż stojąc sobie w korku czy pod światłami czuje się lekkie wibracje czy drgania w samochodzie bardzo słabe ale odczuwalne, nie zwracałem na to uwagi ale zastanawia mnie co to może być? Nierówna praca poszczególnych garnków? ( omega v6 2.5 na LPG), może gumy na podporach silnika? Drgania minimalne ale dzisiaj jak wiozłem żonę z pracy to patrząc na nią nawet widziałem amplitudę drgań. Fakt lekko jałowe falują od czasu do czasu ale przedtem tego nie było. Czy może to być rezonans przenoszony od ukłądu wydechowego? (ostatnio go wymieniałem ale zdaje się być ok)
  
 
jeden gar nie pali .... ale to chyba nie umknęlo by twej uwadze ...

choć przy 6 może sie przydarzyć, szczególnie w V .
  
 
nie no palą wszystkie, nawet badałem drgania jak jeden nie pali i drgania są innego typu, nie to nie zimny gar to coś innego, kable i świece nowe, uszczelki pod zaworami też
  
 
U mnie podobne drgania jak opisujesz spowodowane były zupełnie zniszczona poduszką po silnikiem. Drżała mi lekko kierownica i deska rozdzielcza na jałowym. Na zewnatrz auta drgania objawiały się brzęczącym grilem i tablicą rejestracyjną. Po wymianie poduchy - OK. Tylko że u mnie pod maską jest mizerny X20SE.
Pozdr
  
 
Moze być nieszczelność w układzie dolotowym,ale wtedy na benie są drgania mniejsze a na gazie większe.
  
 
na pb też są te drgania???

u mnie na pb nie było a na lpg były takie drgania na wolnych obrotach. samochód aż wchodził w taki rezonans że cały delikatnie falował. Powód był taki że wtryski gazowe nierówno podawały gaz, powodem nierównego podawania gazu były gumki odbojnikowe wtryskiwaczy w jednych wtryskach wyrobiły się bardziej a w drugich mniej lub wogóle, naprawa polegała na zakupie tych gumek w sklepie z łożyskami koszt 1zł i wymianie ich.
  
 
Opelomega to może być myśl!!! właśnie jadę w czwartek sprawdzić gaz bo na benie czegoś takiego nie obserwuję, a gość który zakładał mi gaz rok temu zapraszał mnie miesiąc temu na sprawdzenie instalacji i wyregulowaniu lewej i prawej strony V6-stki (podobno ma program który niweluje różnice w dawkowaniu gazu poszczególnych garów i synchronizacji obu stron, podobno to ważne!!!). O dalszych badaniach poinformuję w czwartek...
  
 
Ja mam to samo od pewnego czasu, ale wydaje mi sie ze jest to kwestia przeczyszczenia i dokrecenia wszystkich srobek, mialem kiedys taka akcje ze na wolnych obrotach nagle mi zgasl a jak go odpalalem to musialem miec noge na "gazie". Okazalo sie ze porpostu czujnik sie poluzowal i komputer zaczal wariowac.
  
 
jakie śrubki? mocowania silnika?jaki czujnik? Można więcej konkretów??? bo czasem też mi się zdarzyło że zgasł na jałowym.