Drgania kierownicy przy hamowaniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Kupilem E36 318 1993 rok. Podczas jazdy po miescie wszystko jest oki, tzn przy wolnej i spokojnej jezdzie i spokojnym hamowaniu. Gdy jade w trasie szybciej przy pierwszych kilku hamowaniach jest w miare spokojnie, troche tylko delikatnie zaczyna drzec kierownica, jednak po czasie, po kilku mocniejszych hamowaniach podczas wciskania pedalu hamulca kierownica drzy coraz bardziej, z czasem nawet naprawde lata. Podejrzewam krzywe tarcze hamulcow3e ktore po rozgrzaniu traca swoj pierwotny ksztalt i to od tego. Co o tym sadzicie. Z gory dzieki za wszystkie wypowiedzi. Dodam ze to drzenie jest tylko podczas samego hamowania. Gdy jade bez hamowania wszystko jest idealnie. Zadnego luzu itp
  
 
przetocz tarcze i zobacz czy jest roznica. ale jesli sa takie objawy to nic innego tylko tarcze. pozdro
  
 
temat poruszany kilkakrotnie - najprawdopodobniej krzywe tarcze, a co do przetaczania to nie wiem czy to sie oplaca bo do 1,8 sa najzwyklejsze niewentylowane a co za tym idzie w miare niedrogie nowe tarcze... pozdr k1c
  
 
dzieki panowie w takim razie zaczne od tarcz
  
 
tarcze nierówne jesli nowe nie beda zbyt drogie nie wardo przetaczac
jesli nie masz kasy przetocz )
  
 
Witam.
Miałem dokładnie taki sam problem w mojej E-32. Na sto procent masz przekoszone przednie tarcze hamulcowe. Też się wystraszyłem bo kierownica tak latała, że myślałem, iż cały przód się rozleci. Proponuję wymienić tarcze i klocki na nowe. Ja tak zrobiłem. Do mojego auta wentylowana tarcza na przód kosztowała 135 zł, i to nie był zamiennik z tej najniższej półki. Cena tańszych klocków to 60-100 zł.
Przetaczać chyba nie ma sensu. To przecież też kosztuje, a poza tym i tak trzeba zdemontować tarczę i kupić nowe klocki. Zobaczysz, że po wymianie problem zniknie jak ręką odjął.
W kwestii pytania dlaczego się przekosiły to myślę, iż głównym powodem jest zmęczenie materiału. To tego dochodzi temperatura i wtedy przy nagłym silnym hamowaniu stare tarcze po prostu się przekrzywiają.
Pozdrawiam.
  
 
Witam.
Miałem dokładnie taki sam problem w mojej E-32. Na sto procent masz przekoszone przednie tarcze hamulcowe. Też się wystraszyłem bo kierownica tak latała, że myślałem, iż cały przód się rozleci. Proponuję wymienić tarcze i klocki na nowe. Ja tak zrobiłem. Do mojego auta wentylowana tarcza na przód kosztowała 135 zł, i to nie był zamiennik z tej najniższej półki. Cena tańszych klocków to 60-100 zł.
Przetaczać chyba nie ma sensu. To przecież też kosztuje, a poza tym i tak trzeba zdemontować tarczę i kupić nowe klocki. Zobaczysz, że po wymianie problem zniknie jak ręką odjął.
W kwestii pytania dlaczego się przekosiły to myślę, iż głównym powodem jest zmęczenie materiału. To tego dochodzi temperatura i wtedy przy nagłym silnym hamowaniu stare tarcze po prostu się przekrzywiają.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2006-06-14 16:55:41, Artros pisze:
W kwestii pytania dlaczego się przekosiły to myślę, iż głównym powodem jest zmęczenie materiału. To tego dochodzi temperatura i wtedy przy nagłym silnym hamowaniu stare tarcze po prostu się przekrzywiają. Pozdrawiam.


może być to tez powodem skrzywienia piasty. Wtedy zakup nowych czy przetoczenie nic nie da, pomoże na krótki czas. pzdr
  
 
a ja tez tak mialem i to byl łącznik drążka reakcyjnego.
  
 
Cytat:
a ja tez tak mialem i to byl łącznik drążka reakcyjnego



mam ten sam problem, wymieniłem już końcówki drążków, kocki, łącznik stabilizatora, ustawiłem zbierzność, zmieniłem felgi z oponami i dalej jest to samo, czyli drgania kierownicy a nawet telepanie przy hamowaniu i tylko przy hamowaniu, w trakcie jazdy nie ma żadnych luzów ani stuków, także nie pozostaje już nic innego jak tarcze hamulcowe...
  
 
po żadnej naprawie się tak krótko nie cieszyłem jak po toczeniu tarcz w mojej byłej E30 ~1h

gdy nie ma przy klockach sprężynek dystansujących nak w E30, 36 znaczy że są to "klocki pływające" tzn tarcza fabrycznie powinna być lekko krzywa w czasie jazdy fabryczna krzywizna dystansuje klocki od tarczy inaczej, jak u mnie po przejechaniu 100km tarcze toczone się tak nagrzeją że porobią się z nich ósemki nawet bez mocnego hamowania

  
 
Cytat:
2006-07-01 20:19:22, DominIS pisze:
po żadnej naprawie się tak krótko nie cieszyłem jak po toczeniu tarcz w mojej byłej E30 ~1h gdy nie ma przy klockach sprężynek dystansujących nak w E30, 36 znaczy że są to "klocki pływające" tzn tarcza fabrycznie powinna być lekko krzywa w czasie jazdy fabryczna krzywizna dystansuje klocki od tarczy inaczej, jak u mnie po przejechaniu 100km tarcze toczone się tak nagrzeją że porobią się z nich ósemki nawet bez mocnego hamowania




tak wlasnie jesli chodzi o e36 to padaka sa tarcze w modelach od IS w gore, wszedzie sie krzywia, ja musialem dac 2 miechy temu do przetoczenia bo normalnie az mi kierownice wywalalo z rak, teraz tez bija mi , co prawda nie tak mocna ale trzesie jak workiem od ziemniakow, rozpedzilem sie na dobrej drodze do 160 i wykonalem mocniejsze hamowanie do 0 i kiedy tarcze przestygly, juz je pokrzywilo, i taki to interes, no coz widocznie tak musi juz byc w tych tarczach wentylowanych,koles ma zwykla 318i i ma normlane tarcze, rozpedzilem auto do 200 i pochantlach do 0. tarcze nic nie bija. wiec nie wiem dlaczeog producent wkladal wentylowane skoro sa gorsze.