Dymi Pomocy?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam taki problem z essiną z silnikiem 1,8 16v jak rano go odpalam i zaczynam jechać to po przygazowaniu dymi mi na niebisko a jak już jest gorący silniki gdy przygazuje mu tak pow. 3000 obr to dymi na ciemno szaro i to dosyć mocno mierzyłem mu ciśnienie to ma ok 13,5 na gar
co to może być chyba nie pierścionki ?
  
 
Też mam identyczny problem i objawy,ale jak się nagrzeje, to tylko czasami zadymi...!!! Silnik 1.6 16V,, mimo że niedawno miałem robioną kompleksowo głowicę i wymieniane uszczelniacze zaworów! To pali więcej oleju niż wczesniej (teraz 0,5l na 700km).
Przedtem był Orlen półsyntetyk 10W40, a teraz Shell Helix też półsyntetyk 10W40. Czy to pierścionki?? Porażka, jeśli tak to go sprzedam....
Panowie poradzcie

Cytat:
2006-06-20 22:04:42, jaroxr3i pisze:
mam taki problem z essiną z silnikiem 1,8 16v jak rano go odpalam i zaczynam jechać to po przygazowaniu dymi mi na niebisko a jak już jest gorący silniki gdy przygazuje mu tak pow. 3000 obr to dymi na ciemno szaro i to dosyć mocno mierzyłem mu ciśnienie to ma ok 13,5 na gar co to może być chyba nie pierścionki ?

  
 
a olej gdzieś ci się nie przedostaje do silnika, ja tak miałem w M190 , uszczelka od zaworów była trefna i mi się olej do tłoków przedostawal jak był gorący robił się rzadki i przeciekał i jak dostał troche gazu przy ruszaniu to dymił na biało-niebiesko jak smok.
  
 
no mi na niskich obrotach nie dymi a jak mu depne to z tyłu ciemno na starej głowicy mi nie dymił a teraz dymi myśle ze to uszczlniacze ale nie jestem pewien świece wypalone mam na jasny kolor zero śladów oleju . a czy możliwe jest że olej sie wypala w tłumiku bo kilka razy robiłem próbę olejową?
  
 
Rada .Zalejcie olej mineralny ,przy duzym przebiegu i problemem z zuzyciem oleju nie widze sensu lac pólsyntetyku to jeszcze pogorszy sprawe
  
 
Jak by to miały być pierścionki to raczej ciśnienie byłoby słabsze i nierówne na poszczególnych garach.Stawiałbym na uszczelkę głowicy,gdzieś może przepuszcza od wewnętrznej strony,lub uszczelniacze.
  
 
ciśnienie mam takie na 1cylindrze14, na2-14 ,na 3-13,5 ,na4-13,5
też tak myślałem o tej uszczelce pod głowią albo uszczelniacze nam zalany olej mineralny 15w40 castrol tylko jak mu przycisne tak pow 4000obr to z tyłu ciemno jeszcze dokładnie nie wiem ile mi bierze oleju zrobiłem narazie ok 100km i nic nie ubyło.
  
 
Aczy jak odkrecisz korek wlewu oleju na zapalonym silniku to nie wydostaje sie duza ilosc gazow z przestrzni korbowej a po chwili sie uspokaja ?
  
 
A czy dekiel zaworow jest stary?
  
 
A dlaczego sadzisz ze jest zle ustawiony rozrzad ? Jezeli sam wymieniales i sie nie znasz to radze s prawdzic u osoby znajacej sie na silnikach ,a jak robil to mechanik i zle ustawil to zmian mechanika ,trudno szukac powodow dymienia skoro nie jestes pewny czy pasek jest dobrze ustawiony!!!
  
 
Cytat:
2006-06-21 14:55:01, kamil76 pisze:
Rada .Zalejcie olej mineralny ,przy duzym przebiegu i problemem z zuzyciem oleju nie widze sensu lac pólsyntetyku to jeszcze pogorszy sprawe



Też o tym myślę. Tylko dziwi mnie, że przed wymianą wyp. zaworu, uszczelniaczy i w ogóle cacy - nie spalał mi tak odczuwalnie oleju...
  
 
może kolegów trochę uspokoję bazując na własnym przykładzie a mianowicie; jakiś czas temu wypaliło mi zawór więc chcąc nie chcąc glowica w dół zawory(wszystkie) - aut, nowe uszczelniacze,oczywiście uszczelka też, głowica do planowania(0,10 mm) i składanko. Efekt pracy miażdżący cicho, pięknie, równo. następnie jazda próbna i szok:przy obrotach ok 3000 autko zaczęło robić zasłonę dymną. zmierzyłem zużycie oleju i następny szok - ok. 600ml/100km(trochę dużo). następny krok zbieranie informacji, pomiar ciśnienia sprężania(15,15,15,14)-czyli uszczelnia się od oleju(podejrzenie:pierścienie). Drążac temat pojeździłem po warsztatach i różni mechanicy wygłaszali różne teorie. Sprawdziła się taka najmniej wiarygodna a mianowicie"pojeździj to się musi ułożyć i spalanie oleju powinno spaść". Na moim przykladzie faktycznie spadło( zrobiłem 800km i nie zauważyłem by przez ostatnie 200 coś wziął) -poza tym przestał dymić. oprócz tego ciśnienie sprężania(~14,~14,~14,~14).
  
 
jak odręce korek od oleju to nic sie nie dzieje żadnych oparów ani przedmuchów od remontu zrobiłem dopiero 300km może przestanie dymić tylko meczy mnie jeszcze ten rozrząd mam zalany nowy olej castrol 15w40 jak go odpalam rano to nić ani troszkę dymu nie widać tylko dymi jak mu przygazuje tak powyzej 3500obr
  
 
To o czym pisze holland2 może być,ale oprócz tego sprawdź jeszcze jak są dokręcone śruby w głowicy.Po wymianie uszczelki i przejechaniu troszkę kilometrów lepiej sprawdzić czy są dobrze dokręcone.Zawsze tak robię i czasami się trafia że śruby nie są dokręcone tak jak powinny,poprostu luzują się, tak ogólnie mówiąc głowica i reszta się układa.
  
 
głowicę mam dokręconą na momęt to chyba jest ok ale czy od uszczelniaczy mógł by tak dymić czy to coś innego?
  
 
Cytat:
2006-06-25 21:32:58, jaroxr3i pisze:
głowicę mam dokręconą na momęt to chyba jest ok ale czy od uszczelniaczy mógł by tak dymić czy to coś innego?



To ze ja dokrecali kluczem dynamometr nie znaczy wcale ze nie moze byc tak jak podpowiada kolega, ze trzeba poprawic (znowu kluczem dynamometr) Mialem tak pare razy w roznych samochodach
  
 
jesli nie wymieniles w tej glowicy uszczelniaczy zaworowych..to napewno masz je do wymiana objawy na to wskazuja...
  
 
dziś jest już lepiej bo wczoraj wstawiłem ku na trasie i już prawie nie dymi ale uszczelniacze i tak wymienie bo łyka trochę dużo oleju