Klakson!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam o to jest problem z klaksone z ktorym se nie moge poradzic
Czyli jak kupilem escorta to nie dziala tylko cos tam czasami jeszcze podziala ale rzadko i zawsze wywalalo mi bezpiecznik od tego czasu mam awaryjne sprawne ale klakson jak nie dziala to dalej nie dzala.
Dzisiaj postanowilem go zrobic i teraz sie troche pomeczylem ale nie dziala dalej sprawdzalem przy kierownicy jest wszystko ok podlaczone lub nie jest ok (pytanie jak macie czerwony kabel jest na stopce a czarny na tym okregu?????) bo ja tak mam i odlaczylem klakson i sciagnelem te kolko z logiem "forda" i styknelem kable to mi wywalilo bezpiecznik i podkreslam ze KLAKSON BYL ODLACZNY co jest?????
Pozniej zamontowalem te kolko i nacisnelem to bezpiecznika nie wywalilo na podlaczony i odlaczonym klaskonie????

Co moge jeszcze zrobic??
Nie jestem pewien ze klakson w 100%jest sprawny i nie chce mi sie go wymontowac i sprawdzic bo nie mam gdzie
  
 
Witam
1. wymontuj klakson i podepnij bezpośrednio do akumulatora czy działa
2. Sprawdź miernikiem czy nie masz zwarcia - czy masz prąd lub masę na kablu przy odpiętym klaksonie i bez naciskania klaksonu a potem z naciskaniem.
Tyle mi przyszło do głowy.
3. Może klakson ma wewnętrzne zwarcie albo kabel jest gdzieś przetarty i gdy naciśniesz to robi zwarcie z masą w miejscu przetarcia.
pozdrawiam
Arturek
  
 
Jak bede sie czul na silach to moze jeszcze dzisiaj sie wezme za to zeby sprawdzic a jak nie to powiem ojcu niech sie pobawi


I jeszce jedno pytanko jak go wymontuje to gdzie mam podpiac mase
Bo do klaksonu idzie jeden kabel a mase jak ja mysle bieze z mocowania do samochodu??? jak sie myle to mnie poprawcie
  
 
Sprawdzałeś kostkę przy samym klaksonie? może tam coś bije, często jak nie łączy wystarczy ją docisnąć tam po prawej stronie pod zderzakiem
  
 
Cytat:
2006-07-21 17:41:24, Vooyou pisze:
Sprawdzałeś kostkę przy samym klaksonie? może tam coś bije, często jak nie łączy wystarczy ją docisnąć tam po prawej stronie pod zderzakiem



Klakson mam po lewej i mam na kablu dwie kostki obojetnie na ktorej i tak i tak nie dziala

Jakies inne propozycje??
  
 
Cytat:
2006-07-21 18:19:23, MacFly pisze:
Klakson mam po lewej i mam na kablu dwie kostki obojetnie na ktorej i tak i tak nie dziala Jakies inne propozycje??



faktycznie po lewej, pisalem z perspektywy środka auta ...
  
 
Cytat:
2006-07-21 18:23:07, Vooyou pisze:
faktycznie po lewej, pisalem z perspektywy środka auta ...



A juz myslalem ze moj essi jest jakis inny
  
 
up
  
 
a po co są 2 kostki na klaksonie
u mnie jest jedna
na oby dwóch klaksonach
  
 
Cytat:
2006-07-21 21:32:29, arekturbo pisze:
a po co są 2 kostki na klaksonie u mnie jest jedna na oby dwóch klaksonach



Ja tylko chce miec jeden klakson ale zeby dzialal
Poprostu z jednej kostki wychodzi kabel i jest zakonczony druga kosta
  
 
ciekawe,,,,ja mam 1 klakson, 1 kostke i dziala,,,przedtem mi wogole nic niee chodzilo...bo klakson byl KAPUTT,,,wsadzilem inny,,,,od POLONEZA !! i dziala
  
 
jeszcze raz up
moze ktos mam jakis pomysl lub moze ktos tez z tym walczyl
  
 
wykręciłeś klakson i go sprawdziłeś??
  
 
Nie mam jak podnosnik orginalny forda przesowa mi samochod zamiast go podnosic
Nie moge odkrecic oslony w natkolu a nie chce srub pourywac a pod samochod sie nie poloze bo jest za niski a i probowalem odkrecic po omacku czyli wlozylem lape z kluczem ale nic mi to nie dalo
i tez wpadlem na pomysl zeby kabelek pociagnac do klaksonu czyli na ten styk i tez to nic nie dalo poprostu gluchy nie wiem czy wogole ma mase??
  
 
najpewniej zwalony klakson
ale przed zakupem bym sie upewnił
a może ty ten podnosnik żle zakłądasz (zartuje)
ale na jakis wysoki kraweżnik mogłeś wjechać i sie wczołgać pod auto no niee

po omacku to wiesz co ........
  
 
a nie łatwiej zdjac zderzak...?zdejmujesz zderzak i masz klakson jak w morde strzelił
  
 
Cytat:
2006-07-22 23:18:42, RysiekLBN pisze:
a nie łatwiej zdjac zderzak...?zdejmujesz zderzak i masz klakson jak w morde strzelił



ja jak odkrecalem zderzak to wszystkie sruby pourwyalem!! zeby tu nie bylo podobnie!!
  
 
Cytat:
2006-07-22 22:24:28, MacFly pisze:
Nie mam jak podnosnik orginalny forda przesowa mi samochod zamiast go podnosic Nie moge odkrecic oslony w natkolu a nie chce srub pourywac a pod samochod sie nie poloze bo jest za niski a i probowalem odkrecic po omacku czyli wlozylem lape z kluczem ale nic mi to nie dalo i tez wpadlem na pomysl zeby kabelek pociagnac do klaksonu czyli na ten styk i tez to nic nie dalo poprostu gluchy nie wiem czy wogole ma mase??


Kolega chyba sobie z nas żarty robi - jak chcesz coś naprawić nie ruszając tego.
Prosta sprawa - żaróweczka, z jednej strony do masy a z drugiej do kabla od klaksonu i juz masz jakieś wnioski.
pozdrawiam
Arturek
P.S. Nowy klakson w sklepie motoryzacyjnym to 20-25zł. Jeśli będziesz w klaksonie miał 2 wyjścia na konektory to jedno złącze łączysz do masy (ja podpiąłem do śruby trzymającej klakson).


[ wiadomość edytowana przez: Arturek dnia 2006-07-23 01:07:07 ]
  
 
Cytat:
2006-07-22 23:18:42, RysiekLBN pisze:
a nie łatwiej zdjac zderzak...?zdejmujesz zderzak i masz klakson jak w morde strzelił



Cytat:
2006-07-22 23:20:12, pytlar pisze:
ja jak odkrecalem zderzak to wszystkie sruby pourwyalem!! zeby tu nie bylo podobnie!!



Tez pomyslalem o odkreceniu zderzaka i nawet go odkercilem ale nie chcial zejsc czyli odkrecilem tylko 4 sruby z natkoli a o tych pod maska zapomnialem i dobrze ze go na chama nie sciagalem

W poniedzialek sie za to wezme i go wkoncu sprawdze

Cytat:
P.S. Nowy klakson w sklepie motoryzacyjnym to 20-25zł. Jeśli będziesz w klaksonie miał 2 wyjścia na konektory to jedno złącze łączysz do masy (ja podpiąłem do śruby trzymającej klakson).



Nowy klakson lezy w schowlku i ma wlasnien dwa wyjscia czyli na mase i +

A i chcialbym podkreslic ze kiedys przy okazji naprawy u elektryka alternatora zerknal na ten klakson i sam nie wiedzial co jest z nim
  
 
No i juz dziala

Okazalo sie ze byl nie wiem jak to nazwac spalony
Pomyslalem ze dostane sie do klaksona jak zdejme kierunkowskaz i sie nie mylilem ale byl najwiekszy problem z wyciagnieciem go ale jakos poszlo no to po wyciagnieciu podlaczylem go do aku i nic no to do schowka po nowy i ten nowy jakos tam podlaczylem zeby sie tylko trzymalo za kolko i wciska a dalej gluchy(kabelakami sie pobawilem przy kieronicy i dziala jak je stykalem) po chwili doszlem ze kabelek spadal z tego mocowania na tym kolku to troche ta zlaczke scisnelem kombinerkami i dziala