UKLAD KIEROWNICZY e30 - POMOCY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Przepatrzylem mnostwo postow o temacie ukladu kierowniczego i zawieszenia ale niestety nie znalazlem odpowiedzi na dreczace mnie pytanie mianowicie chodzi o to ze nie wiem co moze byc do wymiany lub naprawy w mojej e30 ale napewno cos napewno. od jakiegos czasu bardzo czuje wszystko co dzieje sie z moimi przednimi kolami na kierownicy... a najgorsze jest to ze po przekroczeniu 120km/h i zblizaniu sie do predkoscie 140km/h, kierownica a nastepnie cala deska i konsola dostaja niewiuarygodnych drgan Az bym to nazwal ze skacza Zaznacze ze wymienilem juz prawie cale przednie zawiaszenie... a problem zostal i dlatego stawialbym na ukl kier. Pomozcie chlopaki bo juz niewiem co robic
Chodzi o bmw e30 89 rok, ukled kierowniczy ze wspomaganiem. Dodam ze zbieznosc, opony, felgi sa ok!

Prosze o HELP i z gory thx za pomoc!

[ wiadomość edytowana przez: EsioKrk dnia 2006-10-09 19:37:49 ]

[ wiadomość edytowana przez: EsioKrk dnia 2006-10-09 19:39:57 ]
  
 
sprawdź dobrze te przednie koła bo drgania w przedziale 120/140 km/h to standardowy objaw krzywej lub źle wyważonej felgi przedniej ...
pozdrawiam ...
  
 
nie nie to nie to... kola wywazalem juz kilka razy i zawsze sa ok! wczoraj robilem trase KRAKOW - WARSZAWA i... juz sam niewiem co o tym myslec droga byla jak najberdziej dobra jak na nasze polskie warunki drogowe i przyuwazylem dokladnie ze te drgania zaczynaja sie tak od 135 i w miare rozpedzania te drgania wzrastaja z mocniejsza sila i sa odczuwalne (BARDZO) nawet do 160-170km/h !! wiecej nie sprawdzalem bo az ciezko okreslic te drgania... nie jest dobrze no i jeszcze trasznie czuje na kierownicy praktycznie wszystko... na takiej dobrej drodze mialem nawet wrazenie jakbyn auto plywalo... wiecie o co chodzi, takie uczucie niepewnosci... niewiem jak to okreslic...
  
 
... łożyska, tarcze ... ??
klocki nie obcierają ?
Sprawdzałeś amortyzatory ?

[ wiadomość edytowana przez: hsurim dnia 2006-10-12 17:44:31 ]
  
 
amortyzatory wymienialem niecale 3 tygodnie temu. wtedy tez wymienalem reszte zawieszenia... poduszki, amory, oslony i odboje, laczniki stabilizatorow, gumy na drazku stabilizacyjnym, galki na wahaczach... Nie wyminaelem tylko sprezyn...
Zauwazylem cos jeszcze, jak jade powoli po takiej kamienistej drodze, to patrzac z perspektywy kierowcy wygladajac przez okno i patrzac na kolo lewe przednie to widze ze to kolo ma strasznie drgania... nie podskakuje ani nic takiego, tylko drga na boki... Zastanawiam sie nad drazkami i koncowkamia drazkow kier... I wogole to od wczoraj wysluchalem ze jadac w przedziale 80 - 100 km/h slychac dziwne "chrobotanie"... iczyc to cos tak lekko na kierownicy
  
 
masz dokładnie to co ja !! To są sworznie krótkie wahacza ( te co do pisty są mocowane - na końcu wahacza) już je kupiłem ale nie mam czasu wymienić - wiem ze to one bą są na nich luzy widoczne a wszytko inne mam sprawne i wymieniane na bieząco - zresztą od kiedy zaczełu stukać - czy jak to Ty nazwałeś "chrobotać " od tego momentu też na autostradzie powyżej 110 -120 zaczynała mi drgać kierownica . Na początku tylko podczas lekkich skrętów a teraz już coraz bardziej - obstawiam na 99 % że to bedzie to .


pzdr.
  
 
Załóż nowe opony na przód i będzie po bólu.
Pozdr.
  
 
Nimnul ma racje. Napewno sworzeń wahacza.Ja mialem to samo w e36 ale kilka dni temu wymienilem oba sworznie na wahaczu i wszystko jest w porzadku.Jesli amorki , opony i felgi masz w porzadku to tylko to Ci zostaje.Zreszta latwo to sprawdzic wystarczy wjechac bejcą na kanal.
Pozdro
  
 
Witam

Cytat:
od jakiegos czasu bardzo czuje wszystko co dzieje sie z moimi przednimi kolami na kierownicy
na takiej dobrej drodze mialem nawet wrazenie jakbyn auto plywalo... wiecie o co chodzi, takie uczucie niepewnosci... niewiem jak to okreslic...



I właśnie coś takiego dzieje się w moim samochodzie, czasami strach 100 jechać, bo nie czuje samochodu.
Dokladnie miesiąc temu byłem na diagnostyce i ustawieniu geometrii. WSZYSTKO w jak najlepszym stanie. Żadnych luzow - nic. A teraz taka bajka.
Jest jeszcze jedno: autko na postoju, włączony silnik - przy delikatnym ruchu kierownicą w lewo, cisza i żadnych objawów, a przy takiej samej czynności w prawo (ruch kierownicą doslownie 10-15cm) lekkie stuknięcie i jakby delikatny chwilowy opór.

W praktyce spotkaliście się z tym?? Furka to e34 1990 rok 525 24v
Pozdrawiam
PS. Zależy mi na odpowiedziach i na czasie




[ wiadomość edytowana przez: BeeMWe dnia 2007-05-10 22:09:25 ]