Panewki wałka pośredniego silnika 2.0

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie potrzebuję na wczoraj panewki wałka pośredniego do silnika 2.0 fiata.
Chodzi mi o namiar gdzie mogę kupić lub może ktoś z was ma na sprzedaż.
Sprawa jest pilna i nagląca.
Może są jakieś zamienniki nie wiem potrzebuję Waszej pomocy.

"Życie choć piękne tak krótkie jest,
Wystarczy jedna chwila by zgasić je......"


[ wiadomość edytowana przez: SirNazgul dnia 2003-05-21 14:06:15 ]
  
 
to masz problem, na oryginalne czekam juz 2 lata. jak gdzies takie zalatwisz to zamow mi 4 komplety. Moze da sie takie dorobic? jesli twoje nie sa kompletnie zniszczone to olej to. bedzie dzialac. zadzwon do sklepu Italy motors (032 4222281) oni moga to sprowadzic. wiedza o co chodzi i czasami maja dobre dojscia do oryginalnych czesci. zamiennikow o ile wiem nikt nie robi.
  
 
Walezy dzięki za telefon. Jak zadzwoniłem Pani odrazu skojarzyła te panewki bo ktoś zamówił takie do rajdowej Alfy 2.0 Czekają na dostawę już 3 miesiące. Ciężar spadł mi z serca, najważniejsze że można to kupić.
  
 
to dla mnie byly zamowione. a alfa czy fiat to juz im tego za bardzo nie tlumaczylem czesto tam kupuje czesci do lancii
  
 
Pod Wrocławiem w Mirkowie jest koleś, który dorabia panewki i podobno robi to dobrze. Może podjął by się dorobienia także tych?
  
 
Slyszałem ze Bimet robi na zamowienie.
  
 
Cytat:
2003-05-21 16:57:28, road_runner pisze:
Slyszałem ze Bimet robi na zamowienie.



Dokładnie,zarówno jezeli chodzi o łożyska toczne jak i ślizgowe.
  
 
Chwileczkę – wałek pośredni nie pracuje na panewkach ale dwóch tulejkach ślizgowych. Więc ich wymiana wymaga wybicia starych tulejek i wciśnięcia nowych – to chyba co innego niż panewki. Jak się domyślacie – wymiana tych tulejek wiąże się z koniecznością wyjęcia i częściowej rozbiórki silnika (trzeba zdjąć pasek rozrządu, koło rozrządu wałka pośredniego, obsadę uszczelniacza i sam wałek pośredni, no i przynamniej trzeba zdjąć miskę olejową żeby od spodu silnika móc wygrzebać stare tulejki) bo bardzo wątpię żeby ktoś podjął się wymiany tych tulejek na zamontowanym silniku (bo nie ma za bardzo jak). Osobiście bym się z tym nie pierd...ił z zamawianiem oryginalnych tulejek, tylko pojechał do szlifierza, który by się tego bez żadnych ceregieli podjął – na pewno jakąś tulejkę (spotkałem się z tulejkami z brązu, oryginalne są ze stopu aluminium) zdoła dopasować lub dorobić, żeby się wcisnęła i odpowiednio na wymiar czopów wałka wytoczyć średnicę wewnętrzną. Powinien jeszcze pamiętać o nawierceniu otworów olejowych (oczywiście przed wciśnięciem tulejki) – rowek obwodowy na środku można spokojnie olać, nie jest taki potrzebny, tym bardziej, że brąz jest znakomitym materiałem łożyskowym. Taką tulejkę z brązu ma w swoim silniku Piotrek#389 of PTK (zdołałem zauważyć przy montażu) i maszyna się kula (i to nieźle ).
  
 
nie wiem o co tyle szumu z powodu wyciagania silnika. to jest 1,5 godziny roboty w jedna osobe(2.0i) no i rzecz jasna ze nikt tego nie bedzie robil na wlozonym silniku(dla mnie to bylo oczywiste). Poza tym mowilem o oryginalnych panewkach bo ich koszt to okolo 40zl za komplet no i dlatego ze nie potrzebuje takich na sile(czyt. na wczoraj) dlatego je zamowilem z wyprzedzeniem zakladajac ze moga sie kiedys przydac.
  
 
U mnie tez poleciały te panewki, ale to dla tego ze ktos wczesniej pochromował czopy na wałku. Chrom zacząl sie łuszczyc i zadziałał na panewki jak pilnik. Zakład w którym robię szlify "ukręcił" mi bardzo zgrabne panewki nadwymiarowe do przeszlifowanego wczesniej wałka, ze stopu fosforobrązu, czyli typowego stopu łozyskowego.
  
 
Panowie nie wiem o co taka debata
Dziękuję bardzo za informacje, wszystkie się przydadzą.
Silnik jest wyjęty więc z wyjęciem wałka nie będzie problemu.

Mrozek mam do Ciebie jedno pytanko. Silnik ma wymienione wszystkie panewki, szlif wału, pierścienie też ma wymienione.
Po rozgrzaniu silnika ciśnienie spada do wartości 0,5-0,8 kg/cm3.
Co może być tego przyczyną ???? Silnik raz został prawie zatarty, przejechał 3000 po remoncie i znowu stracił ciśnienie. Znowu szlif wału wymiana panewek, jedyne co nie było ruszne to wałek pośredni i głowica. I weź tu zgadnij co go boli

Mrozek jeszcze jedno napisz mi który to dokładnie wałek i gdzie się znajduje bo już głupieje gdzie nie zadzwonie każdy mówi inaczej

"Życie choć piękne tak krótkie jest,
Wystarczy jedna chwila by zgasić je......"


[ wiadomość edytowana przez: SirNazgul dnia 2003-05-22 10:01:01 ]
  
 
Witam
A czy może ktos sprawdzał jakie panewki są w silniku łady na tym wałku?. tam tez jest podobne rozwiązanie z wałkiem pośrednim.
Wiem również, że do silnika malucha dorabiają panewki naprawcze do wałka rozrządu który orginalnie pracuje w materiale bloku (stop aluminium) i po wypracowaniu robi sie tulejowanie i szlif wałka pod wcisnięte panewki.
To prawda, że te panewki są właśnie wykonane w postaci tulejek więc myśle że nie ma sie co spierac która nazwa jest poprawniejsza, osobiście np nie słyszałem zeby ktos mówił panewka sworznia tłokowego tylko właśnie tulejka więc wszystko zależy od tego kto jakim żargonem sie posługuje. Myślę że utarło się że panewki to łożyska ślizgowe wału korbowego choć tak naprawdę są to naogół półpanewki (oczywiście w maluchu są jedne i drugie- to tak zwany wyjątek potwierdzający teorię).
No dobra ale nie piszę na temat więc kończę i pozdrawiam.
  
 
No tak..... pozostało tylko dorobić te tulejki..........

W końcu zrozumiano mnie w sklepie i okazało się, że już od 1997 roku nie produkuje się tych tulejek.........

  
 
Cytat:
Mrozek mam do Ciebie jedno pytanko. Silnik ma wymienione wszystkie panewki, szlif wału, pierścienie też ma wymienione.
Po rozgrzaniu silnika ciśnienie spada do wartości 0,5-0,8 kg/cm3.


Trochę uściśleń: 0,5-0,8 kg/cm3 to 0,05-0,08 Mpa – jeśli są to wartości ciśnienia (oczywiście zakładam, że sprawdzane na przyrządzie, bo takich dokładnych wskazań nie da się zobaczyć na wskaźniku) oleju na rozgrzanym silniku na biegu jałowym to wszystko OK.!!! Oznacza to, że nie ma prawa się palić lampka niedostatecznego ciśnienia oleju – jeśli się nie pali, to chyba szukasz dziury w całym. Jeśli się pali – to najpierw wymień czujnik, czasem się tak zatyka lub zwyczajnie pada, a kosztuje parę złotych (oczywiście z Poloneza, bo pasuje bez przepierek) więc nie majątek. Spadek ciśnienia oleju występuje zawsze po przebiegu kilku tysięcy kilometrów i jest to wina powoli starzejącego się oleju. Na pewno zauważyliście, że po wymianie oleju na świeży poprawia się ciśnienie, ale po jakimś czasie znowu „się pogarsza” – to jest jak najbardziej normalne i nie ma się czym przejmować.
Na rozgrzanym silniku ciśnienie oleju przy obrotach 3500-6000 rpm powinno wynosić 0,35-0,5 Mpa. Czyli wskazówka powinna oscylować w okolicy środkowego położenia (jeśli oczywiście wskaźnik i czujnik ciśnienia oleju są sprawne) – jeśli tak jest to gitara gra. A tak poza tym - podczas remontu pompa olejowa była sprawdzana?

Cytat:
Co może być tego przyczyną ???? Silnik raz został prawie zatarty, przejechał 3000 po remoncie i znowu stracił ciśnienie. Znowu szlif wału wymiana panewek, jedyne co nie było ruszne to wałek pośredni i głowica. I weź tu zgadnij co go boli

A co go boli, bo nie kumam??? Sens wymiany tulejek wałka pośredniego jest tylko wtedy gdy stwierdzi się zauważalne luzy na czopach lub będzie widać wyraźne ślady wytarcia się ich (spore obwodowe bruzdy, rysy itp.).

Cytat:
napisz mi który to dokładnie wałek i gdzie się znajduje bo już głupieje gdzie nie zadzwonie każdy mówi inaczej

wałek pośredni??? Myślałem że to proste – w kadłubie silnika po stronie kolektora ssącego i napędzany jest przez pasek rozrządu za pośrednictwem dużego koła rozrządu. Sorki – ale myślałem, że wiesz przynajmniej elementarne rzeczy o budowie silnika jaki posiadasz – to tak jakby nie wiedzieć gdzie szukać wałka rozrządu w silniku polonezowskim. Do uczonych książek i uzupełnić braki w wiedzy!!! .
  
 
mam pytanko czy zaslepki na wale byly wyciagane do przeczyszczenia kanalow olejowych? moze to bylo problemem, naturalnie wszystko trzeba czyscic pod cisnieniem, benzyna lub ropa, ja czyszcze benzyna bo wszystko jest pozniej suche. no i jeszcze jedno, nie urwal ci sie moze po remoncie pasek rozrzadu? bo jesli tak to panewki korbowodowe mogly sie uszkodzic. ja tak mialem w pierwszym silniku a w lancii sie to powtorzylo.
  
 
Mrozek dzięki za informacje ale co do cośnienia pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Otóż mam znajomego mechanika o którym już wspominałem, ma on 7 Argent w tym 2 odszykowane. Jedna ma przebieg coś około 100 000 i ciśnienie oleju na jałowym biegu ma w granicach 0,35-0,5 MPa.
Mój był świeżo po szlifie wału i wymianie panewek, zalany nowym olejem Shell Helix, pompa olejowa nowa przebieg 3000 km. Po zapaleniu silnika ciśnienie spada do wartości opisanych wyżej na jałowym biegu.
Zazanaczam że silnik był prawie zatarty miał wymienione:
1. Panewki wszystkie przy wale korbowym
2. Pompa olejowa
3. Pierścienie
4. Szlif wału
Ciśnie na wolnych 0,35-0,45 MPa
Po przejechaniu 3000 km ciśnienie 0
Teraz znowu:
1. Szlif wału
2. Wymiana panewek
Ciśnienie na wolnych obrotach opisane we wczesniejszym poście.
Za każdym razem zalewany nowym olejem półsyntetykiem.

A propo ciśnienia oleju przy 3000-6000 obrotów u zbajomego wynosi od 0,4-0,8 MPa.

Dlaczego u mnie nie może być takie?????

Dzięki już wiem który to wałek.
  
 
Koniecznie sprawdź pasowania (luzy) wszystkich częsci smarowanych pod ciśnieniem. Być może wspomniany wałek posredni ma za duży luz panewkach i to powoduje spadek ciśnienia. Myśle że luz na tym wałku nie powinien przekraczać 0,1mm a fabryczny jest pewnie w okolicy 0,05mm. Wartości luzów były w starej książce Morawskiego na końcu w opisie silnika 2,0 l.
Możliwe też, że panewki na wał korbowy jakich używasz są kiepskiej jakości
(może jakieś dorabiane-słyszałem o takiej firmie ze Zgierza, ja osobiście nie wierzę w to że takie panewki są jak orginały). Napisz jakie miałeś panewki. Czy jesteś pewien że olej nie jest fałszywką i czy ma odpowiednią lepkość? (jaką). Silnik DOHC to stara konstrukcja z powiekszonymi luzami i wymaga olejów co najmniej 10W40 a jeśli jeździsz wyczynowo (KJS) to polecam Castrol RS 10W/60 zwłaszcza na lato! a o olejach 0W/40 możesz zapomnieć.
Czekam na szczegóły
  
 
Olej to Shell Helix 10W40 kupiony od "szwagra" Jania z beczki z zakładu w którym pracuje.

Wyczynowo nie jeżdżę nawet 120 nie przekraczam zazwyczaj 90-100 km/h. Panewki pochodzą z InterCarsu. Firmy nie pamietam ale jak będę się widział z mechanikiem to go zapytam.

Na mechanice nie znam się wogóle ale na mój chłopski rozum musi to być luz na wałku pośrednim, chyba, że mój mechanik dupa nie potrafi złożyć wałka korbowego.........

Na szczęście już niedługo zabieram silnik od tego fajtłapy i zawożę do specjalisty z wawy, kolegi Pawła. U niego wszystkie jego 2.0-ki mają ciśnienie 0,4-0,8 MPa i przebiegi maja spore.

Jedna konkluzja zanim oddacie silnik 2.0 do naprawy mechanikowi zapytajcie czy miał do czynienia z tymi silnikami. Mój przyznał się dopiero teraz że nigdy nie widział takiego silnika i spierd.....ił........kur...... mać........
Przepraszam że tak klnę ale to już ludzkie pojęcie przechodzi......
  
 
No to wszystko jasne kolejny fachowiec od siedmiu boleści uczył sie na czyimś sprzęcie. Szkoda gadać, myślę że należy polecać sobie dobrych fachmanów a nie szukać i eksperymentować samemu, od tego jest w końcu właśnie to forum.
  
 
Co do wyboru mechanika miałem związane ręce bo to znajomy Ojca a on płacił za remont. Teraz nawet nie moge pójść i mu wpierdo........ć .....................