ocynk w spreju raczej jest nie wskazany do powierzchni nie cynkowanych, z tego co mi wiadomo.
Ostatnie parę tygodni spędziłem na robieniu podłogi w samochodzie.
Ogólny stan nie był rewelacyjny i niestety nie obyło sie bez spawania w okolicach mocowania amorka z tyłu.
Do oczyszczenia podłogi zużyłem z 8 szczotek na diaxa śr. ok 74mm z włosiem prostym (najlepiej usuwają bitex baranek itp.) a do doczyszczenia blachy do żywego 2 szczoty na diaxa z zakreconym włosiem, aaa ważne żeby ostukać mocno pokorodowane powierzchnie za pomocą dość ostrego śrubokręta i młotka w celu usunięcia węgla gdyż szczotki sobie nie poradzą!!!
można jeszcze poprawić troszkę tarcza na diaxa z listkami papieru ściernego 40 (80 sie szybko zapycha).
Malowanie
podstawa to dobrze odtłuścić!!!
Ja używałem jako podkładu farby silikonowo coś tam o nazwie cekor R gdyż jest to najlepsza farba jaką do tej pory używałem i wytrzymuje do 200'C. 2ie 3y warstwy na to 2ie warstwy baranka na ciepło na całe podwozie w ritmo 4 puszki poszły (16pln/sztuka) (malowane z kompresora, w spreju sie nie opłaca cienka warstwa i mało wydajne i drogie). A bym zapomniał na powierzchnie spawane dobrze jest nanieść masę uszczelniającą na pędzel BOLL koszt 1kg około 40pln i potem baran na to.
Co do brunoxa i pol-rustu to stosowałem kilka razy i twierdze że szkoda kasy. Po tanim polrus-cie blacha szybko sie posypała a po brunoxie o wiele wolniej ale też, a koszt za małą puszkę zabójczy.
Powodzenia w pracach i wiary w sens walki z rdzą