Simering do kolumny kierowniczej

Witam!
Rozebrałem kolumnę kierowniczą, mam kilka spostrzeżeń i kilka pytań. Maglownice mam chyba TRW (tak przynajmniej wyczytałem w wyszukiwarce, przewody wciskane = TRW), porobiłem też fotki ale mi się już dziś nie chce ich zamieszczać.
Przekładnia ma tekie niedomagania:
1. kolosalne luzy na zębniku
2. spory wyciek górą
I włąśnie pkt 2 chciałbym się dziś zająć. Samo rozbieranie przekładni jest proste i przeciętny użytkownik może to sam rozebrać (i złożyć). Zdecydowanie trudniejsze jest wyjęcie magla z auta. Wyjąłem taki simering - 35 x 19 x 6 na nim są jakieś tam numery i napisy ale niestety nic mi nie mówią. Kiedy zadzwoniłem do sklepu i podałem wymiary gość od razu się skapnął że chodzi o uszczelnienie przekładni kierowniczej, delikatnie mnie zbył mówiąc że to są wysokocisnieniowe tematy.
Czy ktoś z Was już to wymieniał, a jeśli tak,to jaki ten simering powinienem kupić? No i przy okazji ile kosztuje?
Jutro wstawie fotorelację z rozbierania maglownicy.

Sorki za ten pomyłek - naturalnie chodzi o przekładnie kierowniczą zwaną potocznie maglownicą. Kolumna wkradła się niepostrzeżenie.

Dziś mam juz kilka faktów na temat simeringu - przede wszystkim kupiłem go, a co najważniejsze za 10 PLNów. Jest on dość nietypowy (wymiary) bo nawet fachowcy z branży uszczelnień dziwowali się z lekka. Ostatecznie okazało się że jest i to mnie cieszy.

Dla zainteresowanych - przygotowuję fotorelację z regeneracji przekładni, ale to już po świętach jak będzie reszta fotek.

Wiem również jak się niweluje luzy na zębniku, jest to dziecinnie proste ale wymaga specjalnego klucza, który akurat posiadam . Wszystko w fotorelacji.

Pozdrawiam.

...

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2007-04-19 21:55:19 ]

Heh jasne że od wspomagania bo taka włąśnie przekładnia jest omawiana.

Ma to niestety swoje dobre i złe strony trudniej kręcić ale przynajmniej nic nie kapie

bravo dobra robota

ja wymieniałem ten simmering nie wyjmując przekładni z auta i niestety albo krzywo/źle wbiłem simmering albo taki już był i teraz olej leje jak z kranu i jeżdżę bez wspomagania , czyli mam pomiętą pompę wspomagania na pasku , ale jutro bedzie przekładka przekładni na niecieknąca

bo ta moja stara to z każdej dziury lała

ja kupiłem cały zestaw naprawczy do mojej przekładni takze simmering był na pewno dobry

zresztą dzisiaj już nowa przeładnia siedi w essim , tylko jeszcze poskładac do końca zalac olej i w drogę