Ustawienie kierownicy a wyłącznik kierunkowskazów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ustawienie kierownicy ma wpływ na moment wyłączenia się kierunkowskazów? Po ustawieniu zbieżności, kilkukrotnie przestawianej zresztą, doszło do miejsca, że kierownica nie jest ustawiona na wprost, została też obrócona o 1/6 obrotu. Mam wrażenie, że kierunkowskazy wyłączają mi się z jednej strony za szybko, z drugiej za późno. Czy ma ktoś rycinkę lub fotkę, jak powinna być ustawiona część kierownicy odpowiadająca za wyłączanie, w stosunku do elementu przełącznika zespolonego, który wyłącza?
  
 
no raczej na pewno - ale "odbija " w określonym położeniu ??
- mi nie odbijało w lewo - naprawiłem na trytytke
  
 
Hmm czyli rozumiem ze kiedy koła przednie masz prosto to kierownica jest obrócona o 1/6 obrotu? Jeśli tak to ma to istotny wpływ, bo pod kierownicą jest taki "dzyndzel", który podczas obrotu kierownicą ma za zadanie odbijanie kierunkowskazów. Jeśli dobrze zrozumiałem to przestaw kierownice i bedzie wszystko ok


A tak btw "jak powinna być ustawiona część kierownicy odpowiadająca za wyłączanie, w stosunku do elementu przełącznika zespolonego, który wyłącza?"

Jeśli nic tam nie ruszałeś to ustaw ją po prostu prosto , patent w zespolonym jest po lewej stronie jak co, a na kierownicy masz ten ów dzyndzel
  
 
Tyle tylko że krzywka odpowiadająca za wyłaczanie kierunków jest ustawiona chyba na kolumnie kierownicy a nie na samej kierownicy. Jeśli mam racje to ratuje cię tylko taka operacja: Nie ruszaj koła kierownicy ustaw ją do jazdy na wprost a kręć końcówkami drążków tak aby doprowadzić koła do położenia na wprost. Oczywiście jedną końcówkę wkręcasz a drugą wykręcasz. No i oczywiście nie zrobisz tego sam bo to spaprali ci goście którzy ustawiali ci zbieżność, na dodatek jest jeszcze jeden problem z tym związany. Jeśli dawniej obręcz była ustawiona dobrze, a teraz jest źle znaczy to że jedna końcówka drążka kierownicy jest wkręcona więcej a druga mniej - to powinni wiedzieć goście ustawiając ci zbieżność - trzeba mieć tylko nadzieje żę ta która jest wkręcona mniej nie jest na tyle słabo wkręcona że sie sama nie odkręci.
Moim zdaniem musisz jechać z reklamacją do gości co ci tak ustawili i niech ci to poprawią.
  
 
Przepraszam za milczenie - rozjazdy świąteczne. Tak więc wiem, że prawdopodobnie muszę zadziałać drążkami. Ale proszę powiedzcie, jak się ma dzyndzel przełącznika do łuku na kierownicy, czyli to o co pytałem
  
 
Jak już wcześniej wspomniałem "dzyndzel" raczej nie jest na kierownicy tylko na kolumnie, tak więc jego położenie jest nieregulowalne. Z tego co pamiętam (bo fotek nie mam) jego właściwe położenie to: dla kół ustawionych na wprost, zaczyna się około godz. 10, a kończy się około 1 (patrząc zgodnie z ruchem wskazówek zegara).
  
 
nie wiem jak u was ale w mk7 z poduszką dzyndzel jest na kierownicy, dokładniej to pod stykami od klaksonu i tasmy od airbagu, mysle ze u was w mk5/6 jest tak samo. przestawienie kierownicy o 1 ząbek to przestawienie o 60 stopni czyli 1/6 obrotu, czyli u ciebie by pasowało w sam raz.